News: Legia - St. Patrick's 1:1 (0:1) - Zamiast dominacji blisko kompromitacji

Legia - St. Patrick's 1:1 (0:1) - Zamiast dominacji blisko kompromitacji

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

16.07.2014 20:45

(akt. 08.12.2018 13:39)

Piłkarze Legii Warszawa od godziny 20:45 mierzyli się z mistrzem Irlandii St. Patrick's Athletic. Trener Henning Berg nie zaskoczył nikim w składzie. Zgodnie z przewidywaniami Michała Kucharczyka zastąpił Jakub Kosecki, zaś Ivicę Vrdoljaka, Helio Pinto. Na trybunach mało kibiców, zaś na boisku było słabiutko. Od 38. minuty legioniści przegrywali 0:1 po golu Chrisa Fagana, zaś wyrównał dopiero w doliczonym czasie gry Miroslav Radović. Zapraszamy do lektury pomeczowych wypowiedzi oraz obejrzenia fotoreportaży i materiałów wideo.

- Zapis relacji na żywo

- Fotoreportaże z meczu

- Komentarz Henninga Berga

- Opinia Liama Buckleya

- Relacja z trybun


Początkowe kilkanaście minut Legii Warszawa w Lidze Mistrzów w sezonie 2014/2015 było dość senne. Oba zespoły dość spokojnie badały wzajemne możliwości. O ile mistrzowie Polski starali się w jakiś sposób zagrozić bramce przeciwnika, to gracze z Irlandii bardzo szanowali piłkę pokazując, że wynik remisowy jest im na rękę. Pechowo spotkanie zaczęło się dla Orlando Sa, który w wyniku kontuzji zszedł z boiska w pierwszych minutach, a zastąpił go Marek Saganowski. Napastnik Legii miał kilka minut po wejściu pierwszą, dogodną okazję do strzelenia bramki, ale niecelnie uderzył głową.


Gracze Saint Patrick’s Athletic zrewanżowali się groźnym strzałem z dystansu Killiana Brenanna, ale świetną formę potwierdził Dusan Kuciak. Aktywny w szeregach legionistów był Jakub Kosecki, który brał udział w każdej, składniejszej akcji warszawskiego zespołu. Liczne rajdy oraz strzały ze strony „Kosy” nie dały jednak bramki mistrzom Polski w pierwszej połowie.


Groźni byli goście z Irlandii, którzy w przeciwieństwie do Legii Warszawa zdołali objąć prowadzenie w 38. minucie meczu. Ian Bermingham otrzymał świetne podanie prostopadłe na lewej stronie boiska. Piłkarz Saint Patrick’s Athletic posłał płaskie, precyzyjne dośrodkowanie w pole karne, a tam znalazł się Chris Fagan, który dołożył nogę i pokonał z łatwością Kuciaka. Chwilę później mogło być już 0:2, po groźnym kontrataku Irlandczyków, jednak interweniujący w ostatniej chwili Inaki Astiz wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki.


Wyrównać w ostatnich sekundach pierwszej połowy mógł Helio Pinto. Portugalczyk wykonywał rzut wolny, podyktowany za faul bramkarza gości na Saganowskim, jednak jego strzał zatrzymał się na poprzeczce bramki rywali.

Drugie czterdzieści pięć minut nie zaczęło się od gwałtownych i zdecydowanych ataków Legii Warszawa. Gospodarze w sposób nieporadny radzili sobie z piłką w okolicach pola karnego przeciwnika. Podopiecznym Henninga Berga brakowało pomysłu na zaskoczenie irlandzkiej defensywy. Trener warszawskiej drużyny starał się coś zmienić w poczynaniach swojego zespołu poprzez wprowadzenie Ivicy Vrdoljaka w miejsce Pinto. 


Gościom z minuty na minutę brakowało sił, lecz legioniści nadal nie mogli znaleźć sposobu na zdobycie bramki wyrównującej. Koseckiego pod koniec meczu zmienił Ondrej Duda, który wprowadził więcej życia w szeregi legionistów. Mistrzowie Polski z każdą minutą coraz śmielej i liczniej atakowali bramkę Saint Patrick’s Athletic. Owocowało to szansami strzeleckimi, jednak piłkarzom Legii brakowało skuteczności pod bramką przeciwnika. Na trybunach słychać było "Legia grać' k... mać" oraz "Co to za drużyna, co dostaje od Dublina"


Im było bliżej końca spotkania, tym bardziej rozpaczliwe próby strzeleckie podejmowali legioniści. Kibice stołecznego zespołu szykowali się powoli na pogodzenie się z porażką, gdy nadzieję w ich serca wlał duet Duda - Miroslav Radović. Słowak sprytnie podał między nogami jednego z obrońców do „Rado”, a ten w podobny sposób co Duda, pokonał silnym strzałem Brendana Clarka. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym a gra podopiecznych trenera Berga była jednym słowem kompromitująca.


Autor: Igor Kośliński


Legia Warszawa - St. Patrick's Athletic 1:1 (0:1)
Bramki: Radović (92 min.) - Fagan (38 min.)


Legia: Kuciak - Broź, Rzeźniczak, Astiz, Brzyski - Żyro, Jodłowiec, Pinto (66' Vrdoljak), Kosecki (77' Duda) - Radović - Orlando Sa (16' Saganowski)


St. Patrick's Athletic: Clarke - O'Brien, Oman, Browne, Bermingham - Fahey, Bolger, Byrne, Forrester (49' Quigley), Brennan (76' Chambers) - Fagan

Polecamy

Komentarze (1024)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.