Artur Jędrzejczyk Legia Warszawa - Radomiak Radom 4:1
fot. Kasia Dżuchil

Legia Warszawa – Drita: Zbliżyć się do Ligi Konferencji

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

22.08.2024 07:50

(akt. 02.12.2024 13:21)

Legię dzieli bardzo niewiele od fazy ligowej Ligi Konferencji. Obecny lider Ekstraklasy jest wyraźnym faworytem nadchodzącego dwumeczu z kosowską Dritą, którą zdołał pokonać w 2020 roku. Warszawiacy spróbują ustawić losy rywalizacji już w pierwszym spotkaniu ostatniej rundy eliminacji, które odbędzie się w czwartek, 22 sierpnia (godz. 18:00), przy Łazienkowskiej. Transmisja w Polsat Sport 1, Polsat Sport Premium 1, TV4 i Polsat Box Go, my tradycyjnie zapraszamy do śledzenia naszej relacji tekstowej na żywo.

Jeśli ktoś spodziewa się spaceru, to od razu mogę powiedzieć, że tak nie będzie. Drita to drużyna na zupełnie innym poziomie niż Caernarfon. Przypomnę, że w ostatnich latach potrafiła zremisować z Feyenoordem oraz Viktorią Pilzno. Oczywiście, gramy u siebie i chcemy wygrać w dobrym stylu, ułożyć losy dwumeczu, by znacznie zbliżyć się do fazy ligowej Ligi Konferencji – opowiadał na środowej konferencji prasowej trener Legii, Goncalo Feio.

Warszawiacy zaczęli trwające eliminacje LK od dwukrotnego rozbicia Caernarfon (6:0, 5:0), a następnie przetrwali trudniejsze chwile przeciwko Brondby (3:2, 1:1) i awansowali do ostatniej (4.) rundy eliminacji Ligi Konferencji, w której zmierzą się z Dritą Gnjilane. Legioniści są zdecydowanym faworytem, znajdują się na autostradzie do fazy ligowej, a przy Łazienkowskiej powalczą o wyraźną zaliczkę przed rewanżem w Kosowie.  

Analiza przeciwnika przebiegała jak zawsze. Do rywalizacji z Dritą przygotowujemy się dokładnie tak samo, jak np. do dwumeczu z Brondby. Skontaktowaliśmy się też z osobami, które dobrze znają ten rynek. Nasz były piłkarz, Qendrim Zyba, trochę nam podpowiadał. Jurgen Celhaka zna paru zawodników – tłumaczył Feio, który poprowadzi Legię przeciwko klubowi z Kosowa, co jeszcze kilka dni temu stało pod znakiem zapytania.

Mimo że "Wojskowi" na razie nie grają rewelacyjnie, to bronią ich naprawdę solidne wyniki – pod tym kątem, oprócz dwóch wpadek (1:2 z Piastem Gliwice, 2:2 z Puszczą Niepołomice), nie można się do nich przyczepić. Warszawiacy wygrali dwa dwumecze w kwalifikacjach do Ligi Konferencji, a do pierwszego spotkania z Dritą przystąpią jako lider Ekstraklasy, który ostatnio wskoczył na tę pozycję po pewnej wygranej z Radomiakiem Radom (4:1). Stołeczny zespół chce budować się kolejnymi małymi sukcesami, które pozwolą na osiągnięcie trzech większych celów. Najważniejszym jest mistrzostwo Polski, ale drużyna Feio liczy też na zdobycie krajowego pucharu i awans do fazy ligowej LK, który może sobie zapewnić już za tydzień.

Legia gra o drugą atrakcyjną jesień z rzędu, potencjalne mecze z uznanymi klubami, podtrzymanie rywalizacji co 3 – 4 dni i wielkie pieniądze. Jeśli ogra Dritę i znajdzie się w Lidze Konferencji wraz z 35 innymi klubami, to ogółem – mając na uwadze wyniki sportowe – zarobi 3 695 000 euro (3,17 mln euro za awans do fazy ligowej, plus 525 tys. euro za rozegrane trzy rundy eliminacyjne). Jeżeli jednak zaskakująco odpadnie z drużyną z Kosowa, to łącznie dostanie 1 275 000 euro.

Drita już zrobiła coś historycznego, bo pierwszy raz zaszła tak daleko w eliminacjach europejskich pucharów. Teraz stoi przed życiową szansą. Oczekujemy meczu z wieloma pojedynkami. Spodziewamy się – tak, jak zazwyczaj u zespołów z tego regionu – rywala agresywnego, z dużą determinacją, z cechami wolicjonalnymi. Ta drużyna ma wysoki pressing w DNA. Trzeba się temu przeciwstawić – opowiadał Feio.

Jak powinien wyglądać podstawowy skład Legii na 10. mecz w sezonie 2024/25? W bramce stanie Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzą Radovan PankovRafał Augustyniak i Steve Kapuadi. Na wahadłach pojawią się Paweł Wszołek i Ruben Vinagre. W środku pola znajdzie się miejsce dla Bartosza KapustkiClaude Goncalvesa oraz Luquinhasa. W ataku wystąpią Blaz Kramer i Marc Gual

W kadrze zabraknie m.in. Juergena Elitima (rehabilitacja po operacji uszkodzonej łąkotki), Jurgena Celhaki (praca indywidualna po naderwaniu przywodziciela) i Wojciecha Urbańskiego (niezgłoszony do 4. rundy el. Ligi Konferencji), który wystąpił w środowym meczu III-ligowych rezerw – tak, jak czterech innych zawodników z kadry "jedynki", czyli Jakub Adkonis, Jakub Żewłakow, Jan Leszczyński i Marcel Mendes-Dudziński.

Przygotowania do meczu z Dritą
Legia w trakcie przygotowań do meczu z Dritą. Fot. Marcin Szymczyk

Nie jesteśmy faworytem, ale przeciwko Audzie też nie byliśmy i daliśmy radę. Powiedziałem moim zawodnikom, by cieszyli się grą i zaprezentowali się tak dobrze, jak to możliwe. Nie mamy nic do stracenia. Nie wyjdziemy na boisko z białą flagą – wyjaśniał 46-letni Zekirija Ramadani, który jest trenerem Drity Gnjilane od końcówki 2023 roku, a w przeszłości został mistrzem Kosowa z KF Trepca 89, KF Feronikeli Drenas i FC Prishtina.

Drita, założona w 1947 roku, to trzykrotny mistrz Kosowa (2003, 2018, 2020), a także zdobywca krajowego pucharu (2001) i superpucharu (2018). W minionych rozgrywkach zajęła 3. pozycję w lidze, z dorobkiem 67 punktów (19 wygranych, 10 remisów, 7 porażek) i 11 "oczkami" straty do pierwszego FC Ballkani.

Od kilku lat Drita regularnie gra w eliminacjach europejskich pucharów. W przeszłości miała okazję mierzyć się m.in. z Feyenoordem (0:0 u siebie, 2:3 na wyjeździe), który prowadził wtedy obecny szkoleniowiec Liverpoolu, Arne Slot. Najbliższy przeciwnik Legii miał realne szanse, by wyeliminować późniejszego finalistę Ligi Konferencji (w tym samym sezonie), gdyż prowadził 2:1 do 67. minuty meczu w Holandii, a dopiero w 90. stracił decydującego gola. W minionym sezonie ekipa z Kosowa uprzykrzyła życie innej solidnej drużynie, czyli Viktorii Pilzno, z którą przegrała dwumecz po bramce z rzutu karnego w… 24. minucie czasu doliczonego do drugiej połowy rewanżu.

Wyniki Drity Gnjilane w Europie w minionych latach:

  • 2018/2019: 1. runda el. Ligi Mistrzów (0:3, 0:2 z Malmo FF), 2. runda el. Ligi Europy (1:2, 1:1 z F91 Dudelange)
  • 2020/2021: runda wstępna Ligi Mistrzów (walkower z Linfield FC), 3. runda el. Ligi Europy (0:2 z Legią)
  • 2021/2022: 2. runda el. Ligi Konferencji (0:0, 2:3 z Feyenoordem)
  • 2022/2023: 2. runda el. Ligi Konferencji (0:0, 0:2 z Royal Antwerp)
  • 2023/2024: 2. runda el. Ligi Konferencji (0:0, 1:2 z Viktorią Pilzno)

Drita kończyła trzy poprzednie sezony na 2. fazie kwalifikacji do LK, ale w trwającym się przełamała, gdyż na tym etapie pokonała Breidablik (2:1, 1:0), a w kolejnym ograła Audę Kekava (0:1, 3:1 po dogrywce). Teraz zagra o fazę ligową z Legią, z którą przegrała 0:2 w 3. rundzie el. LE w 2020 roku. Pandemia koronawirusa i opóźnienie w rozgrywkach to coś, co sprawiło, że wtedy o awansie decydowało tylko jedno spotkanie. Wówczas wystąpiło pięciu zawodników z aktualnej kadry "Wojskowych", czyli Wszołek, Tomas Pekhart (strzelcy goli), Jędrzejczyk, Luquinhas i Kapustka. Inaki Astiz, obecny asystent Feio, oglądał rywalizację z ławki rezerwowych, jeszcze jako piłkarz. Wspomniany mecz przy Łazienkowskiej pamięta tylko dwóch piłkarzy klubu z Kosowa – Faton Maloku i Almir Ajzeraj.

Ważnymi zawodnikami Drity są m.in. Blerim Krasniqi i Besnik Krasniqi. Pierwszy zdobył 14 bramek w minionym sezonie. Drugi zakończył go z dorobkiem 9 goli i 11 asyst w 40 występach, a obecny zaczął od bardzo dobrej postawy w rewanżu z Audą (wykorzystany rzut karny na 1:0, asysta na 3:1). W trwającym okienku transferowym do klubu z Kosowa dołączyli m.in. Alexandre Fressange (były junior PSG; m.in. 10 meczów w Lidze Młodzieżowej UEFA) i Veton Tusha, który ma na koncie trzy spotkania (17 minut) w Ekstraklasie w barwach Bruk-Bet Termaliki Nieciecza (pierwsza połowa 2022 r.).

Pierwszy mecz 4. rundy el. Ligi Konferencji, który poprowadzi Chris Kavanagh (Anglia), odbędzie się w czwartek, 22 sierpnia (godz. 18:00), w Warszawie. Do rewanżu dojdzie za tydzień (29.08, godz. 20:00), w Prisztinie. – Wiemy, że Drita to drużyna wybiegana, która będzie walczyła, nie ma nic do stracenia, da z siebie wszystko. My robimy swoje, patrzymy na siebie. Jesteśmy dobrze przygotowani – mówił Jędrzejczyk, kapitan "Wojskowych". – Oglądałem Legię i mogę powiedzieć, że kompaktowa gra całej drużyny robi wrażenie. Kogo mógłbym wyróżnić? Marca Guala i Blaza Kramera, ale my też mamy dobrych zawodników – dodał Ramadani.

Transmisja w Polsat Sport 1, Polsat Sport Premium 1, TV4 i Polsat Box Go. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.

Przypuszczalne składy:

Legia: Tobiasz – Pankov, Augustyniak, Kapuadi – Wszołek, Kapustka, Goncalves, Luquinhas, Vinagre – Gual, Kramer

Drita: Maloku – Bejtulai, Mesa, Gomda, Ovouka – Be. Krasniqi, Broja, Selmani, Dabiqaj – Tusha, Bl. Krasniqi

Polecamy

Komentarze (167)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.