Legia Warszawa – Raków Częstochowa: Hit Ekstraklasy po przerwie reprezentacyjnej
15.09.2024 08:00
Legia Warszawa rozbiła u siebie Motor Lublin 5:2 w ostatnim meczu przed przerwą reprezentacyjną. W jej trakcie na zgrupowania kadr narodowych pojechali Kacper Tobiasz (Polska U-21), Marcel Mendes-Dudziński, Jordan Majchrzak, Wojciech Urbański, Jan Ziółkowski, Maximillian Oyedele (Polska U-20), Jakub Adkonis, Jan Leszczyński i Mateusz Szczepaniak (Polska U-18). Dodatkowo uwagę kibiców przyciągała saga transferowa Blaza Kramera, który ostatecznie trafił do tureckiego Konyasporu.
Dzięki wysokiemu zwycięstwu w ostatnim meczu, Legia zajmowała 2. pozycję w lidze po siedmiu kolejkach (14 punktów; 4 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka). Przed nią kilka ważnych występów. Tuż po przerwie reprezentacyjnej czeka ją trudne zadanie, ponieważ zmierzy się z Rakowem. W 8 spotkaniach Ekstraklasy zespół Marka Papszuna strzelił tylko 5 goli, tracąc przy tym zaledwie 3. W niedzielnej rywalizacji groźną bronią częstochowian mogą być stałe fragmenty, które są piętą achillesową "Wojskowych" w obecnych rozgrywkach, oraz kontry, które "Medaliki" potrafią wykorzystywać.
– W przerwie reprezentacyjnej działaliśmy kompleksowo. Poprawialiśmy praktycznie każdą fazę gry. Nareszcie był czas, by solidnie poćwiczyć, odbyć dłuższe jednostki treningowe. Pracowaliśmy nad formacjami, funkcjonowaniem całej drużyny, stałymi fragmentami i – co zostało zapowiedziane – trochę innym ustawieniem, szczególnie pod kątem gry ofensywnej. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, bez większych zakłóceń. Ten okres jeszcze bardziej utwierdził nas w tym, jak dobrym zespołem jesteśmy, jeśli chodzi o relacje, połączenie między ludźmi, wiarę w to, co robimy. To dla nas niezwykle istotne – mówił trener Legii, Goncalo Feio, na piątkowej konferencji prasowej.
Portugalczyk opowiadał tuż po spotkaniu z Motorem, że kadra stołecznego zespołu jest zbudowana pod ewentualną grę na czterech obrońców. Tłumaczył też, że "Wojskowi" występowali tak w wielu momentach rywalizacji z lublinianami, a Raków to doskonały przeciwnik, by zmienić system. Niewykluczone, że Legia będzie chciała zaskoczyć częstochowian nowym ustawieniem (np. w ofensywie), by mecz nie toczył się na warunkach "Medalików", jak miało to miejsce w poprzednich spotkaniach.
– Mecz z Rakowem będzie widowiskiem sportowym, nie spodziewam się prowokacji, jakichś zachowań, mogących eskalować złe emocje. A nawet gdyby tak się stało, to mamy wpływ na siebie. Nieważne z kim gramy, odpowiedzią jest to, co robimy na boisku. Każdy z nas musi o tym pamiętać, zaczynając ode mnie – mówił Feio, który ma niemal optymalną sytuację kadrową. Portugalczyk może skorzystać ze wszystkich piłkarzy, oprócz Juergena Elitima, który rehabilituje się po operacji uszkodzonej łąkotki, w środę odstawił kule. Normalnie trenuje Artur Jędrzejczyk, który stracił przytomność we Wrocławiu, po zderzeniu głowami z Tobiaszem.
– Czy mam sentyment do Rakowa? Bardzo szanuję moje byłe kluby, bo dzięki nim – i osobom, które spotkałem – wykształciłem się, rozwijałem jako trener i człowiek. Najwięcej emocji czy odczuć, które mi teraz towarzyszą, jest związanych z tym, że prowadzę Legię, która ma fenomenalną grupę ludzi – chodzi o piłkarzy, sztab, pracowników – i posiada wokół siebie największą społeczność kibiców w Polsce. Czuję z tego dumę, zadowolenie – opowiadał Feio, który spędził 2,5 roku w Częstochowie, gdzie pracował w sztabie Papszuna w pierwszym sezonie po awansie "Medalików" do Ekstraklasy. Dołożył cegiełkę do dwóch wicemistrzostw i Pucharów Polski, a także krajowego Superpucharu.
– O sile rywala najlepiej mówić po meczu. Raków jest przeciwnikiem, którego szanujemy, nie trzeba go nikomu przedstawiać. Częstochowianie udowodnili już wartość w lidze, nieprzypadkowo wciąż są jednym z kandydatów do mistrzostwa Polski – analizował Feio, który debiutował w roli trenera Legii przeciwko… "Medalikom". Wówczas spotkanie w Częstochowie zakończyło się wynikiem 1:1. Obie bramki padły po strzałach głową, które poprzedziły dośrodkowania. Warszawiacy objęli prowadzenie po golu Tomasa Pekharta (asysta Radovana Pankova), a miejscowi wyrównali za sprawą Ante Crnaca, który niedawno przeszedł do Norwich City za 11 mln euro.
Raków przystępował do przerwy reprezentacyjnej jako siódmy zespół Ekstraklasy (11 punktów; 3 wygrane, 2 remisy, 2 porażki), przegrywając ostatnio 0:1 z Piastem Gliwice po golu… Michaela Amayewa, który dołączył do "Medalików" w ostatnim dniu okna transferowego – tak, jak Jesus Diaz (Stal Rzeszów – roczne wypożyczenie z opcją pierwokupu). Wcześniej klub z Częstochowy zakontraktował też m.in. byłego stopera Legii, czyli Ariela Mosóra, który do niedawna występował w Piaście.
– Za nami pierwsza przerwa reprezentacyjna. Staraliśmy się maksymalnie wykorzystać czas, którego zawsze mało. Myślę, że dobrze pracowaliśmy. Jedyny mankament był taki, że nie mieliśmy do dyspozycji aż 10 zawodników – po pięciu kontuzjowanych i tych, którzy pojechali na zgrupowania drużyn narodowych. Ważne, że kadrowicze wrócili zdrowi, są gotowi do meczu – mówił Papszun na piątkowej konferencji prasowej.
Do tej pory Legia zagrała 18 meczów ligowych z Rakowem. Stołeczna drużyna zwyciężyła 9-krotnie, 6 spotkań zremisowała, a 3 przegrała. – Pierwsza rywalizacja trenerska na linii Marek Papszun – Goncalo Feio? Do takiej doszło w Pucharze Polski, w Lublinie, gdzie wygraliśmy 3:0. To będzie drugi raz. Nie ma dla mnie większego znaczenia, kto jest po drugiej stronie. Personalnie nie odbieram tego jako spotkania szkoleniowców, tylko zespołów, klubów – opowiadał 50-latek, który prowadzi ekipę z Częstochowy.
Mecz 8. kolejki Ekstraklasy, którego sędzią będzie Jarosław Przybył, zostanie rozegrany w niedzielę, 15 września (godz. 17:30), w Warszawie, gdzie doszło do wyprzedania biletów. Transmisja w CANAL+ ONLINE, CANAL+ SPORT 3, CANAL+ PREMIUM, CANAL+ 4K, TVP Sport i na sport.tvp.pl. Redakcja Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo. Po zakończeniu gry zapraszamy do zapoznania się z naszymi materiałami.
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY:
LEGIA: Tobiasz – Augustyniak, Jędrzejczyk, Barcia – Wszołek, Goncalves, Kapustka, Vinagre – Luquinhas, Pekhart, Alfarela
RAKÓW: Trelowski – Tudor, Svarnas, Rundić – Silva, Berggren, Koczerhin, Otieno – Makuch, Brunes, Adriano
Autor: Karol Tyniec
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.