Mielcarski: Nie wiem w czym Wisła jest lepsza od Legii
12.11.2010 08:26
- W tym sezonie trudno przewidzieć, jak Legia i Wisła zagrają w każdym następnym meczu. Słabe spotkania przeplatają niezłymi, mają wiele mankamentów, a największe w defensywie. Wisła nie może znaleźć dwójki stoperów, próbowała kilku par, żadna nie była dobra. Bunoza z Chavezem grają słabo i się nie rozumieją. W Legii kontuzjowanego Choto zastępuje lewy obrońca Komorowski. Uczy się nowej pozycji. Nieprzypadkowoobie drużyny straciły w tym sezonie po 15 bramek.
Za niepewnymi blokami defensywnymi stoją niepewni bramkarze. Żaden nie jest bohaterem na miarę Janka Muchy. Słowak sam wybronił dla Legii wiele punktów kilkanaście razy w sezonie. Machnowskyj i Pawełek mają taki występ raz na dwadzieścia kolejek. W pomocy lepsza jest Legia. Vrdoljak i Radović szybciej rozgrywają piłkę. Sobolewskiego, Wilka i Boukhariego męczy konstruowanie akcji. Małecki jest zagubiony, ale może na Legię się obudzi. Legia ma pewnego siebie, nakręconego dobrymi występami Tomka Kiełbowicza, który stałymi fragmentami decyduje o wynikach.
W ataku doświadczenie jest po stronie Pawła Brożka, ale o wyniku może zdecydować ułańska szarża i fantazja. Michał Kucharczyk jest bardziej nieprzewidywalny od wiślaka.
Trudno mi powiedzieć, w czym Wisła jest lepsza od Legii. Jej piłkarze będą chcieli udowodnić trenerowi Skorży, że bez niego też potrafią wygrywać. Choć tak naprawdę połowa obecnego składu Wisły to nie jego zespół.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.