Mundial: Niesmak na dzień dobry
13.06.2014 00:01
Mistrzostwa Świata w Brazylii rozpoczęte! W trakcie ceremonii otwarcia widzowie mogli zobaczyć sambę, capoeirę czy Pitbulla śpiewającego oficjalny hymn mundialu. Kulminacyjna chwila nastąpiła jednak o 22:00 polskiego czasu, gdy pierwsze spotkanie turnieju zostało rozpoczęte. Chorwaci od początku grali bez kompleksów i dosyć sensacyjnie w 11. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą... Marcelo, który sam skierował piłkę do własnej siatki po dośrodkowaniu Ivicy Olicia.
Brazylijczycy wyrównali w 29. minucie za sprawą Neymara. Gwiazdor gospodarzy uderzył zza pola karnego tak, że piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. "Canarinhos" przejęli potem inicjatywę, a w 71. minucie wyrównali po rzucie karnym, pewnie wykonanym przez byłego gracza Santosu występującego obecnie w Barcelonie. Trzeba jednak odnotować, że japoński sędzia podyktował kuriozalną "jedenastkę", a teatralnym upadkiem popisał się Fred - o faulu Dejana Lovrena nie było mowy. Wynik na 3:1 ustalił w ostatnich sekundach po strzale z dystansu Oscar.
Grupa A: Brazylia - Chorwacja 3:1 (1:1)
Neymar (29. min., 71. min. - k.), Oscar (90. min.) - Marcelo (11. min. - s.)
Żółte kartki: Neymar, Luiz Gustavo (Brazylia) - Corluka, Lovren (Chorwacja)
Brazylia: Cesar - Alves, Silva, Liuz, Marcelo - Oscar, Paulinho (63' Hernanes), Gustavo, Hulk (68' Bernard) - Neymar (88' Ramires) - Fred.
Chorwacja: Pletikosa - Srna, Corluka, Lovren, Vrsaljko - Perisić, Modrić, Rakitić, Olić - Kovacić (61' Brozović) - Jelavić (78' Rebić).
Obstawiaj mundial z BET365.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.