Na długie zimowe wieczory
18.12.2010 16:00
Po zainstalowaniu gry trzeba ściągnąć zestaw poprawek ze strony producenta - co już jest tradycją. Później jednak jesteśmy bardziej niż zwykle zaskoczeni oddaniem realizmu gry. Prowadzenie Legii nie jest proste - szczególnie na początku. Kontuzjowani są wszyscy podstawowi obrońcy, a piłkarze z nowego zaciągu mają problemy z aklimatyzacją. Ze sprowadzonymi zawodnikami czekają nas rozmowy motywujące i rozwiewające różnego typu obawy. Mamy niemal 3 miliony euro na transfery, ale również tutaj nie jest łatwo. Dobrzy piłkarze nie chcą przejść do polskiej ligi, lub chcą bardzo dużo zarabiać. Pewną furtką są osobne rozmowy z menedżerami, którym można wypłacić wynagrodzenie w zamian za przekonanie danego piłkarza do gry przy Łazienkowskiej. Negocjacje transferowe są jednak trudnym i żmudnym procesem.
Dobrze odwzorowana jest także kadra szkoleniowa oraz drużyna rezerw, która pełni funkcję Młodej Legii. Tutaj mamy duże pole do popisu - można wypożyczać zawodników do innych klubów i obserwować ich rozwój. Ciekawy rozwiązaniem jest także interakcja z byłymi piłkarzami i legendami klubu. Możemy zaproponować pracę w Legii takim postaciom jak Leszek Pisz, Jacek Zieliński czy Cezary Kucharski.
W nowej wersji mamy do czynienia z kilkoma nowościami takimi jak system przygotowania przedmeczowego dający możliwość skupienia się na wybranych aspektach treningu dobranego pod kątem konkretnego rywala. Znacznie poprawiony został tryb meczowy - mamy ładniejszą grafikę, a piłkarze po strzelonej bramce prezentują nam efektowne "cieszynki".
Gra jest naprawdę warta polecenia co też z miłą chęcią czynimy. Aby jednak Legia była wielka czeka nas dużo wysiłku intelektualnego i godziny spędzone przed monitorem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.