Piąte zwycięstwo z rzędu!
15.03.2022 18:45
31. Cezary Miszta
- 75'
17. Maik Nawrocki
23'25. Filip Mladenović
13. Paweł Wszołek
27. Josue
75'99. Bartosz Slisz
39. Maciej Rosołek
62'21. Rafael Lopes
62'
35. Pawieł Pawluczenko
10. Adam Radwański
84'14. Dawid Kocyła
46'18. Piotr Wlazło
71'21. Filip Modelski
22. Michal Hubinek
41. Artem Polarus
71'66. David Domgjonas
77. Artem Putiwcew
88. Tomas Poznar
46'97. Wiktor Biedrzycki
Rezerwy
16. Jurgen Celhaka
62'- 75'
20. Ernest Muci
62'22. Kacper Skibicki
29. Lindsay Rose
23'- 75'
99. Tomasz Loska
6. Nemanja Tekijaski
8. Samuel Stefanik
46'9. Kacper Śpiewak
46'11. Muris Mesanović
71'25. Veton Tusha
84'27. Bartłomiej Kukułowicz
28. Maciej Ambrosiewicz
95. Sebastian Bonecki
71'
– Zapis relacji tekstowej na żywo
– Konferencja trenera Vukovicia
– Wypowiedź szkoleniowca Bruk-Betu
– Kilka słów od Benjamina Verbicia
Wtorkowy pojedynek z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza musiał budzić w głowie piłkarzy Legii świeże wspomnienia – ostatni mecz z tym rywalem rozegrali oni niespełna miesiąc temu. Wynik tamtej rywalizacji potwierdzał niefortunną dla stołecznego klubu prawidłowość – z Termalicą "Wojskowym" nigdy nie grało się łatwo, niezależnie od położenia obu zespołów w tabeli. Niedawne spotkanie było o tyle obłożone dodatkową presją, że spotkały się ze sobą dwie ekipy z absolutnego dołu tabeli. Ponownie nie skończył się on dla Legii zbyt fortunnie – warszawiacy wyjechali z Małopolski z jednym punktem po bezbramkowym remisie, co oznaczało ich dalszy pobyt w strefie spadkowej. Od tamtego czasu nastroje przy Łazienkowskiej uległy jednak znacznej poprawie. Legia zaczęła punktować, awansowała o dobrych kilka miejsc w tabeli Ekstraklasy. Wydaje się także, że widmo spadku staje się coraz bardziej abstrakcyjną perspektywą.
Zaległy mecz z Termalicą wydawał się tylko potwierdzać poprawę formy Legii, przekładającą się przynajmniej na skuteczne radzenie sobie z drużynami plasującymi się w nizinach tabeli. Dodatkowo o ile poprzednie zwycięstwa zdecydowanie nie przekonywały, a wręcz ich styl mógł budzić mocno negatywne odczucia kibiców, o tyle tym razem gra "Wojskowych" musiała choć odrobinę cieszyć. Mogły się przypomnieć chwile, kiedy Legia bezlitośnie rozprawiała się przy Łazienkowskiej z pretendentami do spadku.
W przeciwieństwie do poprzednich meczów legioniści strzelili pierwszego gola naprawdę szybko, bo po upływie niespełna 30 minut. Wydawało się, że drogę do bramki znajdzie już uderzenie Tomasa Pekharta z najbliższej odległości, lecz czeski napastnik został skutecznie powstrzymany przez Pawieła Pawliuczenkę. Ta sztuka nie udała się już bramkarzowi Niecieczy przy próbie Josue, który dopadł do bezpańskiej piłki tuż za linią pola karnego i rozpoczął festiwal strzelecki.
Na 2:0 w 37. minucie podwyższył Pekhart, który znalazł się w doskonałej sytuacji po podaniu Pawła Wszołka. Wydawało się, że na bramkę powinien uderzać sam Wszołek, jednak skrzydłowy Legii zdecydował się będąc w komfortowym położeniu dograć jeszcze piłkę do kolegi z drużyny. Trzecią bramkę dla "Wojskowych" zdobył tuż przed zejściem do szatni Mateusz Wieteska, który został w okolicach pola karnego po stałym fragmencie gry, a następnie domknął świetne dośrodkowanie Josue.
Po zmianie stron na boisku wciąż widoczna była zdecydowana przewaga Legii. Gra "Wojskowych" niekoniecznie była porywająca, jednak na tle rywala z Niecieczy, który aż raził niedokładnością i nieporadnością zarówno w ofensywie jak i defensywie, gospodarze wyglądali naprawdę solidnie. Ostatnie trafienie dla Legii było ponownie autorstwa Pekharta, który wykorzystał fatalne rozegranie piłki przez Pawliuczenkę. Goście zdołali jeszcze dość niespodziewanie zdobyć honorową bramkę – tuż przed końcem regulaminowego czasu gry do siatki trafił Artem Putiwcew, który popisał się ładnym, płaskim uderzeniem po krótkim rozegraniu rzutu wolnego. Ostatecznie, warszawiacy wygrali 4:1 z beniaminkiem ligi. To dla nich piąte zwycięstwo z rzędu.
Autor: Marcin Słoka
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.