Dariusz Radko

Podsumowanie rundy jesiennej Legia Ladies

Redaktor Marek Majewski

Marek Majewski

Źródło: Legia.Net

16.11.2021 12:00

(akt. 16.11.2021 08:34)

W ostatni weekend zakończyły się rozgrywki rundy jesiennej IV ligi kobiet. Po jedenastu kolejkach piłkarki LSS Legia Ladies zajmują drugą pozycję ustępując o jeden punkt liderkom z FUKS Pułtusk. Tyle samo punktów co legionistki mają zawodniczki Polonii Warszawa, a tuż za nimi plasują się rezerwy KS Raszyn II. Te cztery zespoły zdecydowanie przewodzą stawce i będą liczyć się w walce o awans na wiosnę.

Tabela końcowa po rundzie jesiennej

 DrużynaMeczePktZRPBramki
1FUKS Pułtusk112891126-4
2Legia Soccer Schools Warszawa112783040-7
3MKS Polonia Warszawa112790259-14
4KS II Raszyn112581232-19
5Żbik Nasielsk111752423-17
6GOSiR Piaseczno111543425-23
7Świt Barcząca111341627-31
8Vulcan Wólka Mlądzka (Otwock)111240721-37
9Ostrovia Ostrów Mazowiecka111132617-37
10Mazovia Grodzisk Mazowiecki11822720-40
11KS Wilanów (Warszawa)11721815-33
12KU-AZS UW II Warszawa11000115-48

Aleksandra Żmijewska

Statystyki LSS Legia Ladies

Legionistki jako jedyna drużyna pozostały niepokonane w rozgrywkach zaliczając osiem zwycięstw i trzy remisy.

Dom:         14 pkt (4-2-0), bramki 20-2
Wyjazd:     13 pkt (4-1-0), bramki 20-5

Najwyższe wygrana – 8:0 z Ostrovią Ostrów Mazowiecka i 8:2 w ostatniej kolejce z Mazovią Grodzisk Mazowiecki

Co warte jest podkreślenia, poza dwoma remisowymi meczami z KS Raszyn II (3:3) i GOSiRkami Piaseczno (2:2) oraz wspomnianym meczem z Mazovią, w pozostałych ośmiu spotkaniach Legia Ladies zachowały czyste konto bramkowe.

Amelia Przybylska

Strzelczynie bramek

Podobnie jak w poprzednim sezonie super snajperką Legia Ladies jest Amelia Przybylska, która zdobyła 15 bramek. Na drugim miejscu jest Paulina Rozbicka z 6 bramkami, której niestety odnowiła się kontuzja kolana i po meczu siódmej kolejki z Raszynem nie wróciła już na boisko. Trzecia jest kapitan drużyny Magdalena Zduńczyk z dorobkiem 5 goli.

Bramki dla Legii w tym sezonie zdobywało łącznie 11 piłkarek:
Amelia Przybylska – 15
Paulina Rozbicka – 6
Magdalena Zduńczyk – 5
Klaudia Grodzka – 4
Maria Komala – 3
Klaudia Świstek – 2
Marta Chmielewska – 1
Martyna Syperek – 1
Rozalia Pietrzak – 1
Julia Biesiada – 1
Pola Kuś – 1

Dariusz Radko, Jacek Grześkowiak

Słowo na koniec

Zgodnie z przedsezonowymi prognozami celem Legia Ladies nadal pozostaje awans do III ligi. Biorąc pod uwagę poziom gry, skład i jakość drużyny oraz wyniki z zespołami z wyższych klas rozgrywkowych w Pucharze Polski, z pewnością nasze dziewczyny poradziłyby sobie z grą o jeden poziom wyżej. Tak jak przewidywaliśmy głównymi rywalkami do awansu są piłkarki Polonii Warszawa, KS Raszyn II, do których dość niespodziewane dołączył FUKS Pułtusk. 

Zbudowana w oparciu o byłą I ligową drużynę seniorek Piastovii Polonia jest najskuteczniejsza w rozgrywkach. Wygrała większość spotkań dużą różnicą bramek, ale jednak przegrała dwukrotnie w meczach z czołówką (0:3 z Legią i 2:4 z Raszynem). 

Czwarte w tabeli rezerwy KS Raszyn tradycyjnie korzystały z wsparcia piłkarek z pierwszego zespołu grającego w II lidze, a dodatkowo mają atut własnego nietypowego boiska „Wronik”, które bardzo nie leży przyjezdnym drużynom. Raszyn w czasie rundy jesiennej borykał się z problemami w składzie i kilka zawodniczek musiało grać regularnie i w pierwszym, i w drugim zespole. Na II ligę to było za mało i Raszyn po rundzie jesiennej znajduje się na pozycji spadkowej, ale w IV lidze jakość i doświadczenie było wystarczające do uplasowania się w czołówce. W meczach z prowadzącą trójką, które wszystkie były rozegrane na „Wroniku”, Raszynianki przegrały z FUKSem (0:2), zremisowały z Legią (3:3) i wygrały z Polonią (4:2).

Magdalena Zduńczyk

Liderkami po rundzie jesiennej jest dość niespodziewanie FUKS Pułtusk. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu, która skończyła rozgrywki 16 punktów za Jantarem Ostrołęka i 7 punktów za drugą w tabeli Legią. Legionistki łatwo pokonały FUKSa 2:0 w drugiej rundzie Mazowieckiego Pucharu Polski i to grając blisko 30 minut w dziesiątkę. Natomiast w lidze Fuksiary radziły sobie znakomicie i do ostatniej kolejki były niepokonane tylko raz remisując 0:0 z Legią na Łazienkowskiej. Dopiero w ostatnim meczu przegrały u siebie z Polonią 0:2 kończąc rundę z bilansem 9-1-1.

Legia Ladies jako jedyne nie zaznały jeszcze w tym sezonie porażki, a i po tych trzech zremisowanych meczach mogą odczuwać pewien niedosyt. O ile remis 3:3 na wyjeździe z Raszynem mógł być wkalkulowany w ryzyko, zwłaszcza że II ligowy zespół Raszyna miał wolne i kadra na mecz z Legią była szeroka, to z przebiegu gry zwycięstwo legionistek jak najbardziej było w zasięgu. Mecz mógł być już rozstrzygnięty w pierwszej połowie, gdy nasze dziewczyny zdecydowanie przeważały, ale nie potwierdziły tego bramkami schodząc na przerwę z wynikiem „tylko” 2:0

Bezbramkowy remis z FUKSem potwierdził, że zespół z Pułtuska wyciągnął lekcję z meczu pucharowego i w trakcie sezonu osiągnął wysoką formę. Co prawda przyjezdne nie miały wielu sytuacji strzeleckich, ale podstawowy cel jakim było niestracenie bramki osiągnęły, neutralizując atuty legionistek i utrzymując ścisłą dyscyplinę taktyczną w obronie. Największym rozczarowaniem był jednak remis 2:2 z Gosirkami. Legia Ladies przystępowały do tego meczu jak wyraźne faworytki, ale mecz wybitnie im nie wyszedł. Dwukrotnie na samym początku pierwszej i drugiej połowy legionistki traciły bramkę i później musiały gonić wynik. W obu przypadkach wystarczyło to jedynie do doprowadzenia do remisu i to mimo tego, że w drugiej połowie ponad 25 minut grały z przewagą jednej zawodniczki. 

Marta Chmielewska

Mimo tych „potknięć” Legia Ladies mogą tę rundę zaliczyć do bardzo udanych. Szczególnie wygrane z Polonią oraz dobre występy w regionalnym Pucharze Polski zakończone zdobyciem Pucharu w meczu z Ząbkovią mocno podbudowały zespół i dobrze rokują na przyszłość. Ustabilizowana kadra, składająca się z kilku bardziej doświadczonych zawodniczek i szerokiej grupy młodych piłkarek, które regularnie występowały w rozgrywkach ligowych i meczach Pucharu Polski z pewnością powalczy o awans na wiosnę. 

W sobotę legionistki czeka jeszcze mecz 1/16 PP z Ekstraligowym AZS UJ Kraków, a potem będą mieć zasłużoną przerwę i czas na odpoczynek przed rundą wiosenną.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.