Porażka Legii w Szczecinie, Raków mistrzem Polski
07.05.2023 17:30
1. Dante Stipica
41. Paweł Stolarski
67'23. Benedikt Zech
68. Danijel Loncar
32. Leonardo Koutris
8. Damian Dąbrowski
99. Mateusz Łęgowski
85'20. Alexander Gorgon
68'11. Kamil Grosicki
10. Luka Zahović
63'9. Pontus Almqvist
85'
17. Maik Nawrocki
5. Yuri Ribeiro
13. Paweł Wszołek
85'99. Bartosz Slisz
79'27. Josue
67. Bartosz Kapustka
46'28. Makana Baku
- 46'
20. Ernest Muci
63'
Rezerwy
81. Bartosz Klebaniuk
13. Konstantinos Triantafyllopoulos
33. Mariusz Malec
67'4. Leo Borges
61. Kacper Smoliński
27. Sebastian Kowalczyk
63'7. Rafał Kurzawa
85'22. Wahan Biczachczjan
68'15. Marcel Wędrychowski
85'
30. Dominik Hładun
14. Ihor Charatin
16. Jurgen Celhaka
79'86. Igor Strzałek
46'11. Robert Pich
39. Maciej Rosołek
46'19. Carlitos
63'9. Blaz Kramer
85'
Jak wyglądał wyjściowy skład Legii na mecz w Szczecinie? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Maik Nawrocki, Artur Jędrzejczyk i Yuri Ribeiro. Na wahadłach wystąpili Paweł Wszołek oraz Makana Baku. Środek pola zajęli Bartosz Slisz, Josue i Bartosz Kapustka. W ataku pojawili się Tomas Pekhart oraz Ernest Muci.
Trener "Wojskowych", Kosta Runjaić, dokonał dwóch zmian w podstawowej jedenastce w porównaniu do finału Pucharu Polski. Filipa Mladenovicia (3-miesięczna dyskwalifikacja) zastąpił Baku, a nieobecność Rafała Augustyniaka (pauza za cztery żółte kartki) spowodowała, że do składu wskoczył Nawrocki. Szkoleniowiec Legii nie mógł też skorzystać z Mattiasa Johanssona (uraz).
Od początku tempo gry było szybkie. Odważnie zaatakowali "Portowcy", odpowiedzieć próbowali warszawiacy, ale żadna z akcji nie zakończyła się strzałem. Pierwsze celne uderzenie oddał w 10. minucie Mateusz Łęgowski i – na nieszczęście Legii – trafił do siatki. Młodzieżowiec huknął z dystansu w lewy, dolny róg, Tobiasz nie zdołał udanie interweniować.
Gospodarze postawili trudne warunki, skutecznie rozbijali ataki stołecznej drużyny, z każdą kolejną akcją byli także coraz groźniejsi w ofensywie. Znakomitą okazję na podwyższenie wyniku miał m.in. Kamil Grosicki. Mimo że przed nim był tylko Tobiasz, to zawodnik Pogoni nieczysto trafił w piłkę, która przeleciała obok bramki.
W grze "Wojskowych" trudno było wskazać jakieś plusy. Goście okazali się bardzo przewidywalni w swoich atakach, a w defensywie nie radzili sobie z dynamicznymi skrzydłowymi Pogoni. Na korzystny wynik nie ma też co liczyć, jeśli nie oddaje się celnych strzałów, a w pierwszej połowie legioniści spróbowali cztery razy i ani razu celnie. Bliski szczęścia był Pekhart, który główkował w poprzeczkę po dośrodkowaniu Kapustki.
Patrząc na przebieg pierwszych 45 minut, można było odnieść wrażenie, że to Pogoń jest wyżej notowanym rywalem, który walczy o mistrzostwo Polski. Do przerwy zespół ze Szczecina prowadził 1:0.
Druga połowa rozpoczęła się kapitalnie dla Legii. Nawrocki odebrał piłkę w środku boiska i płasko, prostopadle podał do wprowadzonego z ławki Macieja Rosołka. Młodzieżowiec stanął oko w oko z Dante Stipicą i z zimną krwią wykończył akcję, uderzając na bliższy słupek.
Pogoń odpowiedziała niezłą akcją, po której mogła odzyskać prowadzenie. W 56. minucie Leonardo Koutris dośrodkował wprost na głowę Danijela Loncara, któremu do szczęścia zabrakło kilku centymetrów, gdyż piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki.
Kilka minut później groźnie uderzył Pontus Almqvist, ale futbolówka nieznacznie minęła bramkę. Legioniści grali zdecydowanie lepiej niż w pierwszej części, lecz "Portowcy" nie pozostawali dłużni. Po każdej sytuacji "Wojskowych" można było spodziewać się momentalnej odpowiedzi gospodarzy. Tak było m.in. w 70. minucie, gdy po niezłej akcji Josue i Wszołka, mocny strzał z dystansu oddał Wachan Biczachczjan, piłkę z problemami odbił Tobiasz.
Końcówka należała do zawodników Jensa Gustafssona. W 88. minucie Sebastian Kowalczyk podał na 12. metr do Biczachczjana, a ten pokonał Tobiasza po uderzeniu w lewy, dolny róg. Więcej goli już nie padło. Legia po słabym i bezbarwnym meczu w Szczecinie, przegrała z Pogonią 1:2. To spowodowało, że Raków Częstochowa zapewnił sobie mistrzostwo kraju na trzy kolejki przed końcem sezonu.
ZOBACZ TAKŻE:
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Nie jestem marzycielem
- Łęgowski i Biczachczjan po meczu Pogoń – Legia
- Racowisko na sektorze kibiców Legii w Szczecinie
- Maciej Rosołek: Pogoń wykorzystała naszą gorszą dyspozycję
- Paweł Wszołek: Myślę, że remis byłby sprawiedliwy
- Jens Gustafsson: Jestem dumny z zawodników
- Skrót meczu Pogoń – Legia
- Artur Jędrzejczyk nie zagra z Jagiellonią i Lechią
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.