Domyślne zdjęcie Legia.Net

Sierpień w podsumowaniu Gazety Wyborczej

Marcin Szymczyk

Źródło: Gazeta Wyborcza

07.09.2010 09:32

(akt. 15.12.2018 15:18)

Dziennikarze Gazety Wyborczej podsumowali miniony miesiąc w Warszawie. I tak według poczytnego dziennika piłkarzem miesiąca sierpnia został Sebastian Przyrowski, a odkryciem trener bramkarzy Jarosław Bako. Rozczarowaniem ogłoszono Alejandro Cabrala, a największym plusem frekwencję na stadionie Legii.

Rozczarowanie - Alejandro Cabral

Nie ma w Polsce takich piłkarzy. Pokażcie mi ich, to kupimy - mówił dziennikarzom Marek Jóźwiak podczas prezentacji Argentyńczyka. Gdyby słowa odpowiedzialnego za sprowadzanie nowych zawodników dyrektora sportowego wziąć poważnie, to Legia straciłaby fortunę. 22-letni Cabral wystąpił we wszystkich czterech sierpniowych meczach, z każdym było coraz gorzej. Argentyńczyk zaczął od derbów z Polonią, grał do pierwszej minuty. Musiał zostać zmieniony. Został oceniony najgorzej ze wszystkich zawodników. W następnym meczu z Cracovią nie było lepiej. Argentyńczyk musiał zejść z boiska. Gdy go już nie było, Legia znacznie poprawiła grę, a w roli lidera znacznie lepiej spisał się Maciej Iwański. Ostatnio jest rezerwowym, a jedynym jego osiągnięciem jest gol strzelony w drużynie Młodej Ekstraklasy. Trochę to mało jak na młodzieżowego mistrza świata sprzed trzech lat i byłego zawodnika jednego z najbardziej znanych argentyńskich klubów - Velezu Sarsfield. - Proszę o cierpliwość. Ariel ma tak wysokie umiejętności, że będzie bardzo pożytecznym zawodnikiem, kiedy tylko nauczy się grać z większą agresywnością - broni piłkarza trener Maciej Skorża.

Na plus - Frekwencja

Jak bardzo warszawiacy są spragnieni piłki, można się przekonać za każdym razem, gdy przy Łazienkowskiej odbywa się mecz. Takich tłumów na stadionie Legii nie było od bardzo dawna.
Klub wydał 60 tys. kart kibica, zanim wystartował nowy sezon. Liczba sprzedanych karnetów zbliża się do 10 tys. Na meczu z Arsenalem, który uświetnił otwarcie stadionu, był komplet. Ale warszawiacy przychodzą nie tylko na Arsenal, lecz także na ligowe średniaki. Mecz z Cracovią, rozegrany w poniedziałkowe popołudnie, przyciągnął 16 tys. kibiców, spotkanie z GKS Bełchatów (piątek wieczór) oglądało 18 tys. widzów. Warszawiaków przyciągają trzy nowe trybuny stadionu, nowoczesne i funkcjonalne, w niczym nieprzypominaną poprzedniego obiektu. Przyciągnęły ich wreszcie zapewnienia, że zobaczą na boisku efektowną i efektywną drużynę. Na to ostatnie muszą jednak jeszcze zaczekać.

Na minus - defensywa

W poprzednim sezonie Legia w całej rundzie jesiennej straciła zaledwie siedem goli, w tej już sześć. Defensywa Legii należy w tej chwili do jednej z gorszych w lidze. Więcej bramek strzelają rywale tylko Cracovii. Ma się to poprawić we wrześniu, kiedy do gry wrócą: Inaki Astiz, Jakub Rzeźniczak i Tomasz Kiełbowicz.

Cytat miesiąca - Paweł Kosmala

"Na forach internetowych można przeczytać, że traktujemy mecze Legii, jakby to był "Taniec z Gwiazdami" Proszę państwa - tak to właśnie działa od strony biznesowej" - Prezes Legii Paweł Kosmala ("Piłka Nożna Plus")

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.