News: Sztuczna nawierzchnia zmorą młodych piłkarzy Legii

Sztuczna nawierzchnia zmorą młodych piłkarzy Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

12.02.2013 08:57

(akt. 10.12.2018 04:15)

Wraz z urazem Michała Efira powrócił temat, z którym zmaga się akademia piłkarska Legii. Jej młodzi wychowankowie często mają podobne problemy. 6 miesięcy przerwy z powodu urazów zaliczyli Rafał Wolski oraz Dominik Furman. Inni młodzi piłkarze Legii podkreślają, że miewają problemy z kolanami i stawami. Zdaniem części ekspertów i lekarzy może to być efekt ćwiczeń na sztucznych boiskach. A na tych w Legii trenują piłkarze z Akademii i Młodej Ekstraklasy. Czy to największy mankament tylko chwalonej do tej pory akademii? - zastanawia się "Przegląd Sportowy".

Użytkowanie takiej płyty jest dla klubu korzystne z punktu widzenia ekonomii, gdyż łatwiej ją utrzymać. Jednak na normalnej nawierzchni obciążenie nogi w przypadku jej nagłego zatrzymania jest mniejsze. Na sztucznej może się to źle skończyć. Bogate zachodnie kluby dysponują 5-10 naturalnymi płytami, na których seniorzy, juniorzy i trampkarze ćwiczą zamiennie, aby nie zniszczyć trawy. Legia posiada jedno trawiaste, więc młodzież musi posiłkować się boiskiem ze sztuczną nawierzchnią z certyfikatem UEFA, która mieści się obok. Zbudowano ją 3,5 roku temu w miejscu, w którym wcześniej znajdowała się trawiasta płyta (kiepskiej jakości). Od tego czasu trenuje na nim m.in. Młoda Legia.


Gdy w klubie przy Łazienkowskiej pytamy o ryzyko używania sztucznych płyt, Jacek Mazurek (dziś dyrektor sportowy, wcześniej szef akademii) broni pomysłu. - We Włoszech wiele klubów szkoli piłkarzy na sztucznych murawach. Według nas nie zagraża to zdrowiu - mówi. Gdy ostatnio szkoleniowcy Legii wizytowali szkółki Bayernu i Osasuny, przywieźli wieści, że młodzież w tych klubach również trenuje na sztucznych boiskach. Opinia trenerów z Łazienkowskie mocno kontrastuje chociażby ze słowami Leszka Dyi, trenera przygotowania fizycznego reprezentacji Polski. - Wszyscy cieszymy się, że mamy orliki, ale jak widzę, że 8-letni chłopcy trenują na talach boiskach, to jestem przerażony. Bo za chwilę okaże się, że będziemy wychowywać pokolenie kalek. Sztuczna murawa to przecież ogromne obciążenia dla kolan, kręgosłupa.


Klub zmaga się jednak z problemem bazy, przy tym nie chce odstraszyć kolejnych młodych, którzy chcieliby trafić do akademii. Upadły wcześniejsze pomysły przeniesienia szkółki do Sulejówka. W Warszawie też nie ma miejsca. - Nie jest łatwo pozyskać blisko 10 hektarów ziemi na 6-8 boisk i budynki - tłumaczył Mazurek. W środowisku piłkarskim sztuczne boiska nie mają wielu zwolenników. Aby zapobiec kontuzjom, próbuje się wzmacniać więzadła za pomocą odpowiednich ćwiczeń, ale to nie wszystkich przekonuje. Efir też w ten sposób pracował. - Gdyby była taka idealna, w Europie wszyscy graliby na sztucznej nawierzchni - mówi Maciej Murawski z Akademii Trenera.

Polecamy

Komentarze (35)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.