Trenowali przed Pogonią, powrót Antolicia

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

20.11.2019 20:05

(akt. 21.11.2019 09:16)

Zawodnicy Legii mają za sobą środowy trening przed zbliżającym się meczem z Pogonią. Indywidualnie pracowali Cafu oraz Ivan Obradović. Po raz pierwszy razem z zespołem trenował za to Domagoj Antolić.

Piłkarze Legii zameldowali się na boisku bocznym o godzinie 11. Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki pod okiem Łukasza Bortnika. Zawodnicy doskonalili podania w grupach. Po opieką Krzysztofa Dowhania pracowali: Radosław Cierzniak i wracający z kadry Radosław Majecki. Pojawili się też golkiperzy z trzecioligowych rezerw: Kacper Tobiasz oraz Gabriel Kobylak. Zabrakło Wojciecha Muzyka, który nabawił się urazu pleców.

Na trening zostało zaproszonych pięciu młodzieżowców - Łukasz Łakomy, Nikodem Niski, Ariel Mosór, Szymon Włodarczyk oraz Radosław Cielemęcki. Ze zgrupowania kadry Polski do lat 19 wrócił Maciej Rosołek.

Indywidualnie pracowali wracający do formy Cafu oraz Ivan Obradović. W zajęciach nie uczestniczyło kilku kadrowiczów - Artur Jędrzejczyk, Dominik NagyWalerian Gwilia, Michał Karbownik, Cezary Miszta, Marko Vesović oraz Jose Kante. Wszyscy mają się pojawić na treningu w czwartek. Zabrakło też kontuzjowanego Vamary Sanogo.

Po rozgrzewce przyszedł czas na gierki – najpierw na nieco większym polu, a później na mniejszym. Składy wyglądały następująco:

Szarzy (skład wyjściowy): Cierzniak – Mosór, Astiz, Remy, Niski – Agra, Łakomy, Kostorz, Praszelik, Cielemęcki - Rosołek

Zieloni: Majecki – Stolarski, Lewczuk, Wieteska, Rocha – Wszołek, Antolić, Martins, Novikovas, Luquinhas – Niezgoda

W ekipie Szarych wystąpił również Włodarczyk, który niec później pojawił się na placu gry. W tym zespole dochodziło bowiem do cyklicznych roszad. W pierwszej gierce na większym obszarze, Zieloni objęli prowadzenie za sprawą Arvydasa Novikovasa, który płaskim strzałem posłał futbolówkę do bramki. W trakcie zadania nie brakowało wzajemnej motywacji, zwłaszcza ze strony Cierzniaka. Doświadczony golkiper dużo widział i sporo podpowiadał kolegom z pola, chwalił ich boiskowe decyzje. Podczas rywalizacji na mniejszym polu, zawodnicy mogli mieć tylko trzy kontakty z piłką - tutaj dobrze zaprezentowal się Luquinhas.

Trening trwał 75 minut. Na boisku przez pewien czas została jeszcze młodzież, która oddawała strzały zza pola karnego. Kolejne zajęcia odbędą się w czwartek, również o godzinie 11.

Historia Legii: Co wiesz o początkach klubu

Galeria: Wystawa Legii i Domu Spotkań z Historią
1/14 Kto był pomysłodawcą nazwy Legia?

Polecamy

Komentarze (24)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.