Wokół piłki - odc.1
12.04.2011 09:06
W minionym tygodniu menu niemal wszystkich mediów zdominowała osoba Piotra Staruchowicza. Gniazdowy Legii po krótkiej wymianie uprzejmości z Jakubem Rzeźniczakiem stał się łakomym kąskiem dla dziennikarzy prowadzących krucjatę przeciwko "kibolstwu". Cała sytuacja nabrała kuriozalnych rozmiarów. Nagle każdy stał się specjalistą ds. bezpieczeństwa na stadionach (w studiu TVP Info swoim eksperckim doświadczeniem podzielił się z nami nawet aktor i gwiazdor Big Brothera Jarosław Jakimowicz). Ogólnonarodowa histeria udzieliła się również przedstawicielom rządu na czele z premierem Tuskiem. Jedynym, który publicznie przeciwstawił się tej dziwnej psychozie był Paweł Zarzeczny, określając ją mianem farsy. Też "kibol"?
Jak donosi portal weszlo.com, Sebastian Szałachowski nie zważając na słabszą formę kolegów postanowił zawalczyć o indywidualne trofeum. Statuetka dla króla strzelców, bądź asystenta sezonu? Nic z tych rzeczy. „Szałach” postanowił bowiem wystartować w sms-owym konkursie o tytuł "Supertaty". Dobre i to. Trzymamy kciuki za ojca sześcioletniego Michałka. Ku chwale Legii!
Afery korupcyjnej w polskiej piłce ciąg dalszy. Tym razem na świeczniku byli i obecni reprezentanci Polski z selekcjonerem Franciszkiem Smudą w tle. Sprawa dotyczy ostatniej kolejki sezonu 2005/06, gdy piłkarze Cracovii i walczącego o europejskie puchary Zagłębia Lubin postanowili podzielić się nie tylko punktami, ale też kopertami. Wynik 0:0 premiował "Miedziowych" awansem do Pucharu UEFA, a jednym z bohaterów transakcji był znany skądinąd kibicom Legii Maciej I. Co ciekawe, wytransferowany zimą do Turcji piłkarz póki co nie ustosunkował się do stawianych mu zarzutów. Trzynastu innych oskarżonych przyznało się do winy i dobrowolnie poddało karze. Ciekawe co "Ajwen" ma na swoją obronę? Poczekamy z wypiekami na twarzy aż do finału sprawy.
Miniony weekend był owocny w kilka całkiem ciekawych meczów. Całą kolejkę ligową przyćmił jednak wybryk Manuela Arboledy. Obrońca, który oczekuje na polskie obywatelstwo w 2. połowie piątkowego meczu między Polonią a Lechem postanowił zabawić się w lekarza. Doktor z Kolumbii z zaskakującą natarczywością próbował zbadać prostatę Euzebiusza Smolarka. Ebi najwyraźniej nie był w nastroju do zabaw, gdyż odpowiedzią na te pieszczoty był nokautujący prawy sierpowy. Teraz obrońca Kolejorza wie, że jego przyszła ojczyzna nie tylko piłką, ale i boksem stoi. Aż strach pomyśleć co czeka Michała Kucharczyka i spółkę w najbliższą sobotę. W Poznaniu, przy Bułgarskiej legionistom być może przyjdzie zmierzyć się z czymś więcej niż tylko szczelną defensywą rywali...
Niecodzienne wydarzenie miało miejsce w Krakowie. Przed trybuną zachodnią nowego stadionu Wisły odkryto niewybuch z czasów II wojny światowej. Jest to kolejne zakłócenie budowy obiektu "Białej Gwiazdy". Jeżeli dodamy do tego nieschodzące się trybuny w Poznaniu oraz permanentne kłopoty z tamtejszą murawą, to kibice „Wojskowych” nie mają prawa narzekać na niewielkie opóźnienia w oddaniu czwartej trybuny przy Łazienkowskiej. Czyżby więc los sprzyjał Legii?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.