Domyślne zdjęcie Legia.Net

Wokół piłki - odc. 5

Piotr Jóźwiak, Rafał Dudziński

Źródło:

24.05.2011 19:46

(akt. 14.12.2018 08:14)

<p>Zapraszamy na kolejną odsłonę tekstu z cyklu "Wokół piłki" gdzie stronę sportową pozostawiamy fachowcom, zaś skupiamy się na otoczce - tym co porusza, śmieszy, irytuje i wzbudza sensację. O ile polski futbol nie przynosi nam chluby w świecie, to obfituje w wiele barwnych sytuacji, których porcję będziemy serwować Wam w każdy wtorek. </p>

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że nowa Legia będzie stała Słowakami. Czy okaże się zespołem, „o którym wszyscy marzyliśmy” - szytym na miarę miasta, historii, tradycji i oczekiwań? Vladimir Weiss, pomny smutnych doświadczeń żegnającego się powoli ze stolicą Macieja Skorży, zdaje sobie sprawę, że krawiec kraje tylko na tyle, na ile staje mu materiału. A że dobrej gatunkowo tkaniny przy Łazienkowskiej jest deficyt, to niezbędne będą letnie zakupy. Stąd też poniedziałkowa wizyta selekcjonera Słowaków w siedzibie ITI, celem powiększenia transferowego budżetu , a także zakresu swoich kompetencji związanych ze sprowadzeniem nowych zawodników. Weiss myśli rozsądnie – tylko jeśli sprowadzi swój materiał (piłkarzy znanych mu z dotychczasowej pracy), jeśli zdecyduje się na własne igły, nici i nożyczki (wybrany przez siebie sztab szkoleniowy) to dopiero wówczas będzie mógł wziąć pełną odpowiedzialność za końcowe dzieło. Dziwi natomiast zielone światło, które otrzymał w tej sprawie od prezesa Mariusza Waltera. Przecież gdyby sięgnąć pamięcią kilka lat wstecz, to okaże się, że w Legii to wszystko było już przerabiane.  

W ubiegłej dekadzie mieliśmy bowiem trzy modele budowania Legii. Pierwszy – serbski, z Dragomirem Okuką za sterami, przy wydatnym udziale Aleksandara Vukovicia oraz Stanko Svitlicy sięgnął po mistrzostwo, ale później, dość niespodziewanie obniżył loty . Drugi – autorstwa Dariusza Wdowczyka , oparty na Rogerze i Edsonie także zdobył tytuł. Jednak drużyna „wzmocniona” w następnym sezonie przez grupę piłkarzy z kraju kawy – Juniora, Eltona i Hugo Alcantarę skuteczniejsza była w warszawskich lokalach rozrywkowych niż na boisku. Efekt? Dziesięć punktów straty do Zagłębia Lubin i tylko jedno oczko mniej do GKS Bełchatów na mecie sezonu. Z kolei Legia nr 3 to twór wspólny duetu Mirosław Trzeciak – Jan Urban. Po trafionym zakupie Inakiego Astiza na Łazienkowskiej postanowiono pójść za ciosem.  No i dzisiaj zamiast zdobycia Pucharu Polski wszyscy pamiętają transfery Tito, Inakiego Descargi, Balbino czy Mikela Arruabarreny… No cóż, pozostaje mieć nadzieję, że czwarta Legia nie podzieli losu IV RP, a jakością przebije swoje poprzedniczki. 

Na koniec wzmianka o powołaniach selekcjonera Smudy. Jak zwykle brak kilku nazwisk nasuwa automatycznie pytanie czy przypadkiem pan Franciszek nie powinien jednak odpowiadać raczej za wyniki reprezentacji pracowników „Biedronki”? Bo jak inaczej wytłumaczyć wakat na lewej obronie? Przecież każdy widzi, że Maciej Sadlok zagra na tej pozycji z konieczności i ani razu nie zacentruje celnie lewą nogą. Tymczasem najlepszy lewy obrońca rundy wiosennej w Ekstraklasie, Jakub Wawrzyniak, mecz obejrzy w telewizji. Być może obok niego na kanapie zasiądzie inny legionista – Jakub Rzeźniczak, zamiast którego powołanie otrzymał Łukasz Mierzejewski (sic!). Ta nominacja jest idealnym dowodem potwierdzającym tezę, że na rok przez EURO 2012 nasz selekcjoner zatracił kontakt z rzeczywistością. Naprawdę, między daniem piłkarzowi szansy (vide: Szymon Pawłowski, Cezary Wilk), a uporczywym promowaniem najsłabszego obrońcy ostatniej drużyny w tabeli jest zdecydowana różnica. Tradycyjnie już poza kadrą znaleźli się les enfants terribles polskiej piłki, czyli Artur Boruc i Patryk Małecki. Dla tego ostatniego jak widać nawet sympatia małżonki selekcjonera to za mało, aby dostać szansę. My z kolei, mówiąc grzecznie, za nim nie przepadamy, ale z uwagi na dobrą rundę znaleźlibyśmy dla niego miejsce w naszym zespole. Wszystkim pominiętym przy powołaniach pozostaje teraz czekać, być może dostaną swoją szansę w Rzeszowie - w dopinanym właśnie przez PZPN meczu z Zambią ;)

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.