Krzysztof Gawara: Europejskie puchary egzaminem dla Legii

Puchar Polski: Zagłębie Lubin - Zawisza Bydgoszcz (piątek, 18:30): 

- Teoretycznie to Zawisza powinien zdobyć Puchar Polski, bo jest w grupie mistrzowskiej w Ekstraklasie, a Zagłębie walczy o utrzymanie. Jest takie wyświechtane powiedzenie, że puchary rządzą się swoimi prawami. Lubinianie są ekipą zaprawioną w bojach na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej oraz mają doświadczonego trenera, którego niewiele w futbolu może zaskoczyć. Orest Lenczyk zrobi wszystko żeby móc się cieszyć z takiego triumfu.  Bydgoszczanie  w ostatnim czasie uzyskiwali lepsze wyniki, ale według mnie może paść remis. Jeśli jednak miałbym wskazać zwycięzcę, to moim zdaniem odrobinę większe szanse będą mieli „Miedziowi”.

Bet365: Zagłębie 2.87, remis 3.20, Zawisza 2.30

Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (sobota, 18:00):

- Legia powinna wygrać z Lechią, gdyż jest na fali, ma równy skład, a przede wszystkim w barwach „Wojskowych” występuje Miroslav Radović będący od dawna w wyśmienitej formie. Mimo wszelkich starań gdańszczan, przyjezdni powinni sobie poradzić. Jak mi się podoba stołeczny zespół po zmianie trenera? Przede wszystkim zwalnianie szkoleniowca w trakcie rozgrywek raczej nie wpływa najkorzystniej na zespół. Wiem to, bo w końcu sam pracuję w tym zawodzie. Dużo się mówi, że będzie efekt nowej miotły, poprawią się wyniki i często tak bywa – przez jeden-dwa mecze. Później się okazuje, że nie jest wcale lepiej, niż wcześniej.

- Legii czegoś brakowała, ta drużyna nie grała w piłkę tak, jak sami byśmy sobie tego życzyli czy chcieliby tego sami piłkarze. Zmiana była podyktowana różnymi względami – wiele się mówiło na ten temat. Na Łazienkowską przyszedł człowiek mający doświadczenie przede wszystkim zawodnicze, a nie trenerskie. Norweg pracował z wieloma cenionymi szkoleniowcami. Można powiedzieć, że Henning Berg wiele widział. Były gracz m.in. Manchesteru United na pewno wprowadził coś nowego do tej drużyny. Na prawdziwą weryfikację tych zmian przyjdzie jednak czas. Głównym egzaminem będą europejskie puchary. Na własnym podwórku „Wojskowi” są na tyle mocną ekipą, że nadal liderują, dobrze radzą sobie z rywalami i nie ma na nich mocnych. 

Bet365: Lechia 4.50, remis 3.50, Legia 1.80

Wisła Kraków - Pogoń Szczecin (sobota, 20:30):

- Wskazywałbym w tym meczu na wygraną Pogoni, która ma bardzo wyrównany skład. Franek Smuda cały czas sygnalizuje problemy w Wiśle: brak zawodników i kontuzje. Każdy trener musi się liczyć z takimi kłopotami. Mówi się też, że „Biała Gwiazda” nie jest w najlepszej sytuacji finansowej. Z drugiej strony w mediach można było przeczytać ostatnio, że prezes Cupiał szykuje się do wzmocnienia zespołu. Mimo wszystko z taką Wisłą, „Portowcy” powinni pokonać krakowian.

Bet365: Wisła 2.87, remis 3.20, Pogoń 2.50

Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (niedziela, 18:00):

- Pamiętam takie spotkania jeszcze ze swojej kariery piłkarskiej. Kiedyś wygraliśmy na stadionie Górnika 2:0 z czego oczywiście bardzo się cieszyliśmy. „Niebiescy” po przyjściu trenera Kociana prezentowali się naprawdę fajnie i po prostu dobrze grali w piłkę. Przyjemnie się oglądało tę drużynę, która potem dostała zadyszki. Zabrzanie z kolei chcieliby pewnie zapomnieć o rundzie zasadniczej. Spodziewam się remisu, ale ewentualnie mniejszym zaskoczeniem będzie dla mnie wygrana Ruchu.

Bet365: Górnik 2.40, remis 3.20, Ruch 3.00