Legia '00 powalczy o światowe mistrzostwa
08.05.2015 02:30
Przygoda legionistów z turniejem "Nike Premier Cup" rozpoczęła się pod koniec sierpnia. Wtedy to warszawiacy pojechali do Łodzi na zawody, które pełnią również rolę mistrzostw Polski. Faza grupowa przyniosła "Wojskowym" trzy zwycięstwa po 1:0. Stołeczni gracze okazywali się lepsi od Zagłębia Lubin, Włókniarza Toruń oraz Lechii Gdańsk.
W ćwierćfinale legioniści trafili na łódzki SMS, który pokonali 2:0. W 1/2 finału warszawiacy zmierzyli się w prestiżowym spotkaniu z Lechem Poznań. Wygrana 1:0 pozwoliła na awans do decydującego spotkania z Pogonią Szczecin. Nie było to najlepsze widowisko, ale liczyło się zwycięstwo. To padło łupem "Wojskowych", którzy ograli "Portowców" 2:1. Nie zabrakło indywidualnych wyróżnień - Jakub Sinior został wybrany MVP całego turnieju, a Mateusza Szweda uznano za najlepszego napastnika. Medale i okazały puchar wręczał Minister Sportu i Turystyki Andrzej Biernat.
Ranga wydarzenia - jak na juniorski turniej - była naprawdę duża. Legioniści - na główną nagrodę - na wyjazd na europejską część turnieju do Kopenhai, musieli jednak czekać ponad dziewięć miesięcy. Przez ten czas 'Wojskowi" rozgrywali mecze w lidze. Warszawiaków można określić mianem dominatorów, a najlepiej oddaje to bilans z jesieni. 14 meczów, 40 punktów. 13 wygranych i jeden remis z Naprzodem Brwinów. W tym roku legioniści również kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.
Trudno wskazać największą gwiazdę stołecznej drużyny, wyróżnia się kilku graczy. "Na świeczniku" znajdują się etatowi reprezentanci Polski: Sebastian Walukiewicz, Mikołaj Neuman oraz wspomnieni Sinior i Szwed, którzy błyszczeli w Łodzi. Ciekawym graczem jest również napastnik Kacper Wełniak, który warunkami fizycznymi wręcz dorównuje seniorom.
Opiekunem rocznika '00 jest pochodzący z Sanoka Rafał Klimkowski. 31-latek grał w piłkę, a przygodę zaczął w miejscowej Stali. Potem występował między innymi w stołecznym Targówku, Pilicy Białobrzegi czy Huraganie Wołomin. Największym sukcesem w roli zawodnika były występy w trzecioligowych zespołach: Mazurze Karczew, KS Piaseczno, a także Legionovii Legionowo. Potem Klimkowski zajął się pracą w roli trenera - szkoleniowiec prowadził chociażby pierwszoligową futsalową ekipę AZS UW Warszawa. Do Danii razem z zespołem poleciał m.in. koordynator bloku trampkarzy, Radosław Boczek.
Legioniści rozpoczną zmagania w piątek 8 maja. Dzień wcześniej odbyło się losowanie, a warszawiacy trafili w grupie na Stabaek (Norwegia), Honved Budapeszt (Węgry), Maccabi Hajfa (Izrael) oraz HNK Rijeka (Chrowacja).
Pierwszy mecz turnieju Polacy rozegrają o godzinie 10:00 z Maccabi. O 17:00 legioniści zmierzą się z Honvedem. Pozostałe spotkania odbędą się w sobotę. Wieczorem dowiemy się z kim "Wojskowi" skonfrontują się w dalszej fazie zawodów. Finałowe starcia zaplanowano na niedzielę.
- Mamy nadzieję rozegrać dobry turniej. Zależy nam, by na tle drużyn z Europy, zaprezentować wysoki poziom sportowy. Reprezentowanie naszego kraju i klubu na takiej imprezie to wielkie wyróżnienie. Na boisku zawodnicy zostawią serca. Wszyscy wierzymy, że nie zabraknie nam umiejętności w piłkarskiej rywalizacji. Przyjechaliśmy do Kopenhagi grać jak najlepiej w piłkę - powiedział nam Klimkowski przed rozpoczęciem turnieju.
Jeśli legioniści wygrają, zagrają w sierpniu Manchesterze, gdzie na finałowe zawody o zasięgu światowym zjeżdżają najlepsze drużyny danej edycji z całego globu. W sumie w Anglii zmierzy się 20 zespołów. Na całym świecie o awans walczy co roku ponad 8000 ekip z 43 krajów.
W 2014 roku triumfowali młodzi zawodnicy Dynama Moskwa, którzy w finale na Old Trafford pokonali Valencię 1:0. Dla Rosjan to z pewnością były cudowne przeżycia na murawie "Teatru Marzeń".
Grupa Legii na "Nike Premier Cup".
1. Legia Warszawa
2. Stabaek
3. HNK Rijeka
4. Maccabi Hajfa
5. Honved Budapesz
08.05:
10:00 - Legia - Maccabi
17:00 - Legia - Honved
09.05:
Legia - Stabaek
Legia - HNK Rijeka
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.