Lekkie urazy Michalaka i Ljuboi

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Legioniści po rozgrzewce z Cesarem Sanjuanem pracowali nad podaniami pod okiem trenerem Lucjana Brychczego. Następnie piłkarze przenieśli się na plac specjalnie przygotowany przez sztab szkoleniowy. Były to trzy kwadraty – w każdym z nich mógł przebywać jeden środkowy pomocnik. Wszyscy środkowi byli pod grą wraz z drużyną aktualnie będącą przy piłce. Zawodnicy grali na utrzymanie futbolówki, za dziesięć wymienionych podań otrzymywali jeden punkt.

Kolejny etapem treningu były już gierki na skróconym polu gry. Padało w nich wiele goli. Ale najładniejsze zdobyli Janusz Gol i Miroslav Radović. „Tor” przyjął piłkę na szesnastym metrze prawą nogą i momentalnie uderzył z woleja lewą. Piłka otarła się o słupek i zatrzepotała w siatce. Z kolei „Rado” przedryblował dwóch rywali i technicznie przerzucił piłkę nad bramkarzem. W gierce z dobrej strony zaprezentowali się m.in. Dominik Furman, Jakub Wawrzyniak i Tomasz Brzyski, który zdobył bramkę po uderzeniu z prawej nogi. Na uwagę zasługuje też postawa Michała Kucharczyka, który notował wiele przechwytów i popisał się trafieniem z 25 metrów.

Na koniec piłkarze biegali w grupach po 5 minut z krótkimi przerwami. – Czasem po takim lżejszym dniu jak wczoraj dobrze jest dostać porządnie w kość. Człowiek lepiej się od razu czuje – tłumaczył Wawrzyniak schodząc z boiska.