Marcin Rosłoń: Obyśmy pękali po Lechu
28.03.2014 20:30
Legia Warszawa - Lech Poznań (sobota, 15:30):
Marcin Mięciel: - Kilka kolejek wcześniej wydawało się, że to będzie mecz o nic - Legia miała dużą przewagę, a Lech radził sobie bardzo źle. Sytuacja trochę się zmieniła. "Kolejorz" przyjedzie do Warszawy walczyć o puchary, a może nawet o mistrzostwo, bo po podzieleniu punktów poznaniacy będą mieli jeszcze mniejszą stratę. Poznaniacy na pewno przyjadą tu powalczyć przynajmniej o remis. Motywujące będzie dla nich także spotkanie z maja, kiedy to piłkarze Mariusza Rumaka przegrali przy Łazienkowskiej pierwsze miejsce w Ekstraklasie. To będzie ciekawy pojedynek opd względem sportowym.
- Myślę, że dla kibiców to będzie interesujący mecz. Dobrze, że na trybunach zasiądą ludzie. Wiele razy grałem w spotkaniach bez widzów, zarówno w Polsce jak i w Grecji - to nie pomaga. Cisza na stadionie wcale nie ułatwia koncentracji, a kibice potrafią wywrzeć pewną presję i adrenalinę, która pozwala więcej z siebie wykrzesać. Zamykanie stadionów nie służy niczemu, osoby wydające takie decyzje mogłyby pójść po rozum do głowy...
Marcin Rosłoń: - Wszyscy dzielą dystans między Legią i Lechem na pół. Jeszcze na to za wcześnie. Warto poczekać, bo do 12 kwietnia mogą zmienić się pozycje wyjściowe do mistrzowskiego sprintu. Lech po laniu w Szczecinie ugrał, aż 10 punktów na tuzin możliwych. Legia uciekła spod topora w Gliwicach, bo remis byłby niepowetowaną stratą. Przypomniał o sobie Dwaliszwili, a fajnie wprowadził się do zespołu Duda. Jeśli Lech nie zagra przy Łazienkowskiej zbyt zachowawczo - od początku postawi na kontry, ale czterema, pięcioma zawodnikami - to w sobotę może być ciekawie. Stadion będzie pękał w szwach i mam nadzieję, że my też pękniemy - najpierw z ciekawości, a zaraz potem z dumy po kapitalnym meczu. Bezbramkowego remisu nie przewiduję. Ktoś zwycięży, tylko kto?! Czekam na ten mecz z wielkimi nadziejami.
Bet365: Legia 1.90, remis 3.40, Lech 4.00.
Zawisza Bydgoszcz - Śląsk Wrocław (niedziela, 15:30):
Marcin Rosłoń: - Zawisza po dwóch wyjazdach wraca do Bydgoszczy. Drużyna Ryszarda Tarasiewicza będzie chciała podtrzymać dobrą serię bez porażki, której ostatnim akcentem było zwycięstwo przy Reymonta. Śląsk z nowym trenerem także ma się lepiej, ale trzy remisy z rzędu przekreśliły na razie ołówkiem szanse na pierwszą ósemkę. Zawisza broni z góry upatrzonych pozycji, bo szansa nawet na czwarte miejsce jest wyjątkowa. Oczywiście największym smaczkiem będzie bezpośrednia rywalizacja dwóch legend Śląska Wrocław: Ryszarda Tarasiewicza z Tadeuszem Pawłowskim. "Taraś" będzie dowodził swoim zespołem z trybun po tym jak został ukarany przez Komisję Ligi, to jednak nie powinno pokrzyżować planów bydgoszczan. Po awansie do półfinału Pucharu Polski jest szansa, że przypieczętują przyszłość i bezpieczeństwo w grupie mistrzowskiej. Zawisza tej szansy nie przegapi. Stawiam na gospodarzy.
Bet365: Zawisza 2.25, remis 3.20, Śląsk 3.30.
Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (poniedziałek, 18:00):
Marcin Rosłoń: - W czterech ostatnich meczach Wisła zgubiła główny nurt. Jednym z dwóch uzbieranych punktów - tym z Łazienkowskiej - jeszcze można się chwalić. Dwie z rzędu porażki u siebie z Ruchem i Zawiszą, strąciły zespół Franciszka Smudy z pozycji wicelidera. "Biała Gwiazda" przestała strzelać gole, zaciął się Paweł Brożek, a były selekcjoner żongluje ustawieniem obrony i pomocy. Można jednak odzyskać straty do Lecha i Legii, bo te mierzą siły w bezpośrednim starciu, ktoś na bank punkty straci. Trzeba jednak w tym celu pokonać Zagłębie, które po sensacyjnym zwycięstwie Podbeskidzia w Chorzowie, znalazło się pod kreską. "Miedziowi" wygrali ostatnio na początku marca, warto byłoby zamknąć pierwszy wiosenny miesiąc pełną pulą. Stawiam na bramkowy remis, który jednak wszystkich zainteresowanych zmartwi.
Bet365: Zagłębie 2.50, remis 3.20, Wisła 2.87.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.