Bartosz Slisz  Patryk Kun
fot. Marcin Szymczyk

Patryk Kun: Transfer do Legii? To spekulacje

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

01.04.2023 22:25

(akt. 02.04.2023 01:21)

– Chcieliśmy wygrać. Wiedzieliśmy, że to spotkanie może zapewnić nam prostą drogę do mistrzostwa. Przegraliśmy, mamy 6 punktów przewagi, lepszy bilans meczów bezpośrednich. Wszystko w naszych nogach, zostało 8 kolejek, będziemy dalej ciężko pracować – mówił po rywalizacji z Legią w Warszawie (3:1), wahadłowy Rakowa, Patryk Kun.

– Źle weszliśmy w mecz, mieliśmy za dużo strat po odbiorze. Nie mogliśmy złapać rytmu, Legia naciskała, stwarzała sytuacje, zdobyła bramki. Gospodarze prowadzili 2:0, my złapaliśmy kontakt, końcówka pierwszej połowy wyglądała lepiej, potrafiliśmy utrzymać piłkę, zmienić stronę, wypracować pozycję do dośrodkowania, wykreować szanse.

– Dobrze rozpoczęliśmy drugą odsłonę, wywalczyliśmy kilka odbiorów, przycisnęliśmy rywali, lecz trzeci, stracony gol wybił nas z rytmu. Próbowaliśmy, ale czegoś zabrakło.

– Nie czuliśmy presji przed sobotnim meczem, nie zauważyłem napinki, nerwowości. Przygotowywaliśmy się normalnie, wiedzieliśmy, że będzie to spotkanie o większym ciężarze gatunkowym, gdyż Legia jest za nami, mieliśmy 9 punktów przewagi. Gra ułożyła się tak, a nie inaczej. Taka jest piłka.

– Trener Papszun nie mówił, że może być to mecz o mistrzostwo, przecież po tym spotkaniu i tak nie zapewnilibyśmy sobie tytułu, zostało 8 kolejek. Po prostu chcieliśmy wygrać.

– Mieliśmy serię 21 meczów bez porażki, to duży wyczyn, chcieliśmy przedłużyć passę, nie wyszło. Takie występy się zdarzają. Trzeba to przeanalizować, wyciągnąć wnioski. To klasyczne zdanie po takich rywalizacjach, lecz to najlepsze, co można zrobić.

– Boli, że za łatwo straciliśmy bramki. Wiedzieliśmy, że Wszołek zawsze zamyka dośrodkowania na dalszym słupku, nie udało się go przypilnować.

– Chciałem zagrać jak najlepiej. Jeszcze to przeanalizuję, ale kilka błędów się pojawiło, nie był to mój wybitny występ. W środę półfinał Pucharu Polski, zmierzymy się z Górnikiem Łęczna, chcemy awansować. To nasz główny cel.

– Słyszałem, że łączono mnie z Legią. Było wiadomo, że ze względu na sobotnie spotkanie, takie informacje się pojawią, to normalna sprawa. Czy jest coś w tych plotkach? Nie, nic. To spekulacje.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (15)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.