Paweł Wszołek: Zrinjski to mocny zespół
10.11.2023 00:05
– Byliśmy skoncentrowani od początku do końca. Każdy wiedział, co ma robić. Pojawiła się mądrość, nie dochodziło do głupich błędów. Kiedy się paliło, to nikt nie bał się wyczyścić sytuacji.
– Cieszy gol ze stałego fragmentu. Trzecie czyste konto z rzędu, dobra postawa, 1. miejsce w grupie, ale nie chcemy na tym zakończyć kolejnego cyklu. W niedzielę bardzo ważny mecz. Najistotniejsza jest teraz szybka regeneracja, trzeba jak najlepiej przygotować się do spotkania z Lechem.
– Uważam, że dobrze zagraliśmy, pokazaliśmy kompakt, charakter, do czego dążymy. Zawsze trzeba wyciągać wnioski. Miałem 1-2 sytuacje. Przy drugiej skontrowałem piłkę z woleja w kierunku dalszego słupka, futbolówka leciała w bramkę, ale rywal ją zablokował. W pierwszej akcji mogłem się lepiej zachować, myślę, że źle ułożyłem stopę, mogłem lepiej dokręcić lub przyjąć – będę to analizował. Szkoda tych szans, jak się takie ma, to choć jedną należy zakończyć golem.
– Szacunek dla naszej drużyny. Zrinjski to bardzo mocny zespół i uważam, że jeszcze komuś urwie punkty.
– Mecz ze Stalą? Uważam, że takie wpadki nie mogą się zdarzać, jeśli chcemy walczyć o coś więcej. Gramy o mistrzostwo. Bolało mnie wspomniane spotkanie, szkoda, gdyż nasza dobra passa mogła być dłuższa.
– Wierzę, że kryzys za nami. Wiemy, że każde kolejne spotkanie jest dla nas finałem. Przegraliśmy cztery mecze z rzędu w Ekstraklasie, nie ma już marginesu błędu. Myślę, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę.
ZOBACZ TAKŻE:
- Zrinjski znowu pokonany, Legia coraz bliżej awansu
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Kosta Runjaić: Dobry koń skacze tak wysoko, jak potrzebuje
- Oceń legionistów za mecz ze Zrinjskim
- LKE: Legia wciąż liderem, sytuacja w grupie
- Slobodan Jakovljević: Muszę pochwalić atmosferę
- Rafał Augustyniak: Pełna kontrola
- LKE: Aston Villa wygrała z AZ Alkmaar
- Fotoreportaże z meczu ze Zrinjskim
- Oprawa kibiców Legii. Warszawa nigdy się nie poddaje (wideo)
- Skrót meczu Legia Warszawa – Zrinjski
- Krunoslav Rendulić: Gratuluję Legii
- Tomas Pekhart: Łatwo nie było
- Legia zarobiła 500 tys. euro
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.