Tomas Pekhart
fot. Jan Szurek

Tomas Pekhart: Łatwo nie było

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: TVP Sport, Legia.Net

09.11.2023 20:55

(akt. 10.11.2023 03:10)

– Łatwo nie było, ale myślę, że zagraliśmy dobry mecz. Okazaliśmy się lepszym zespołem i zasłużenie zwyciężyliśmy – mówił po domowym spotkaniu ze Zrinjskim (2:0) w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Konferencji Europy napastnik Legii, Tomas Pekhart.

– Najważniejsze dla nas jest teraz to, by pewnie grać w obronie, plus strzelać coś z przodu. W czwartek zdobyliśmy bramki ze stałych fragmentów, nad którymi mocniej pracujemy. Pierwszy gol padł po schemacie, który ćwiczyliśmy dwa tygodnie. Mamy rozwiązania w tym elemencie i wierzę, że znowu trafimy do siatki.

– Zdobyliśmy bardzo ważne trzy punkty. Cały czas mamy wszystko w swoich rękach. Stworzyliśmy sobie autostradę, brakuje nam "oczka" do awansu.

– Nie było mnie w Bośni, bardzo źle się czułem po usunięciu dwóch ósemek. Mecz w Warszawie mógł wyglądać na łatwy z trybun, ale Zrinjski to dobry zespół. Zdobyliśmy bramki po stałych fragmentach. Nie mieliśmy wielu dogodnych sytuacji, lecz uważam, że kontrolowaliśmy spotkanie.

– Teraz jest taki okres, że niełatwo tworzy nam się klarowne szanse. Podchodziłem do czwartkowego meczu tak, jak do każdego. Chciałem ciężko pracować dla drużyny. Jak wygrywamy, to wszystko staje się prostsze.

– Nie mieliśmy z tyłu głowy niedzielnej rywalizacji z Lechem. Zagraliśmy 25 spotkań, nie możemy kalkulować i myśleć do przodu. Trzeba się skupiać na najbliższym meczu. W piątek czeka nas regeneracja, potem odprawa na temat zespołu z Poznania.

– W obecnym sezonie każdy zespół ma trudny czas. Manchester City również przegrywa. Gra co 3 dni nie jest prosta. Zawsze łatwiej występuje się nam w Europie niż w Ekstraklasie, w czwartek też tak to wyglądało. Wierzę, że w polskiej lidze także będzie lepiej.

– Drużyny z Ekstraklasy stawiają mur w defensywie, a to dla nas niełatwe. Lepiej rywalizuje nam się wtedy, gdy mecz jest otwarty. Myślę, że Lech też będzie chciał grać w piłkę.

– Na początku sezonu zdobywaliśmy sporo bramek, ale i dużo traciliśmy. Potem doszło do tego, że rywale strzelali nam wiele goli, lecz mieliśmy problemy z tworzeniem sytuacji w ofensywie. Teraz musimy grać wszystkie mecze na zero z tyłu. Mamy jakość, by zawsze trafiać z przodu, ale najważniejsze jest to, by czuć się pewnie w defensywie.

– Pierwszy raz cofnęliśmy się w obronie w rozgrywkach Ekstraklasy przy okazji meczu z Radomiakiem. W czwartek nasi stoperzy występowali na połowie przeciwnika. Była gra 1 na 1, system na system. Uważam, że bardzo dobrze się zaprezentowaliśmy, nie ryzykowaliśmy w defensywie. Jeśli czymś takim śmierdzi, to chłopaki posyłają dłuższe podanie, na walkę z przodu. Nie ma sensu próbować tiki-taki.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.