News: Piękny gol Kurowskiego, Michalak jak napastnik

Piękny gol Kurowskiego, Michalak jak napastnik

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

21.01.2013 13:37

(akt. 14.12.2018 08:19)

Piłkarze Legii poranny trening rozpoczęli od serii biegów ze sporttesterami. Zawodnicy dobrze je znosili, uśmiechali się. O wiele gorzej wyglądało to kilka dni temu, widać że kondycja się już poprawiła. Następnie zawodnicy wymienali najpierw krótkie, a później długie podania ćwicząc w parach. - A teraz będzie zagranie w stylu Arrabareny - uśmiechał się Miroslav Radović, podając do Danijela Ljuboi. Ten jednak nie załapał dowcipu gdyż o Hiszpanie zwyczajnie nie słyszał. Z kolei podania Jakuba Wawrzyniaka w swoim stylu skomentował Michał Żewłakow - Spokojnie bo tętno mam już wyższe niż podczas biegów wokół boiska - uśmiechnął się "Żewłak".

Zdjęcia z treningu - kliknij tutaj

Następnie przyszedł czas na ćwiczenie schematów rozegrania akcji. Główną rolę odgrywał środkowy pomocnik, który posyłał długą piłkę na skrzydło do wbiegającego w tempo bocznego obrońcy. Po dokładnej centrze "Rumianego" kapitalną bramkę zdobył Kamil Kurowski - lewą nogą z woleja trafił w samo okienko bramki. Trener Jan Urban tylko się uśmiechnął widząc takiego gola. - I jeszcze centra nie była dokładna - żartował szkoleniowiec. Tego trafienia koledze pozazdrościł Cezary Michalak, który w ciągu trzech minut zdobył trzy piękne bramki - z woleja prawą nogą, szczupakiem i płaskim podbiciem. - Czarek jak rasowy napastnik - skomentował Michał Efir. Po drugiej stronie gole wyjątkowej urody zanotowali Przemysław Mizgała i Danijel Ljuboja.


Ostatnią częścią zajęć były gierki na zawężonym polu gry. Piłkarze byli podzieleni na dwa zespoły oraz na tych, co grali w środku boiska. Drużyna zaczynająca akcję miała za zadanie wymienić jak najwięcej podań, zaś ekipa przeciwna przejąć futbolówkę i ruszyć z kontrą, - Skandal, mamy trudności z wymieniem trzech celnym podań. Weźmy się w garść - krzyczał poirytowany "Radko". Wiele piłek przejmowali Janusz Gol, Daniel Łukasik i Dominik Furman. Kiedy Gol uruchomił Efira i ten dogrywał jeszcze do Jakuba Koseckiego trener Urban zwrócił uwagę, że Michał musi być kilerem. - Jak masz okazję do strzału to już nie szukaj lepiej ustawionych partnerów, uderzaj na bramkę - instruował Urban. Pomogło, po chwili Efir zdobył ładną bramkę. Pod koniec zajęć z kontrą ruszył sam Gol, przełożył sobie piłkę z prawej nogi na lewą czym oszukał Jorge Salinasa i huknął w samo okienko. - Brawo Janek - rozległo się na murawie. Po meczu wszyscy byli z siebie zadowoleni, a Dickson Choto z Ivicą Vrdoljakiem nawet się wyściskali i wymienili koszulkami.

Polecamy

Komentarze (10)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.