Powrót do ligowej rywalizacji

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

29.08.2020 09:00

(akt. 01.09.2020 13:30)

Piłkarze Legii Warszawa wracają do gry po wpadce w europejskich pucharach. Przegrana w tak słabym stylu, z ekipą będącą absolutnie w zasięgu mistrzów Polski i w dodatku prowadzoną przez byłego szkoleniowca „Wojskowych” boli podwójnie. Dlatego też po spotkaniu sztab szkoleniowy pracował głównie nad stanem emocjonalnym piłkarzy.

- Jest na pewno zawód po meczu z Omonią. Jest żal i złość, z którą trzeba sobie poradzić i kontynuować pracę w jak najlepszy sposób. Będziemy chcieli podejść do meczu z Jagiellonią, jak do nowego wyzwania, które jest wymagające i trudne. Ale z którym jesteśmy w stanie sobie poradzić – mówił przed meczem Aleksandar Vuković.

Tak jak w meczu z Linfield mogliśmy oglądać tak defensywnie wyglądającego rywala, jakiego zwykle nie widzimy nawet w polskiej lidze na stadionie przy Łazienkowskiej, tak w spotkaniu z Omonią obejrzeliśmy tak bojaźliwą Legię, jakiej dawno nie widzieliśmy. Styl też był słaby, bazował na średnim pressingu czy dalekich wykopach bramkarza do Tomasa Pekharta. Pytanie najważniejsze - czy ten styl może się zmienić już w spotkaniu z Jagiellonią Białystok. Ruchy kadrowe są bowiem w tej chwili mocno ograniczone, a rodzaj dostępnych graczy w pewien sposób wpływa też na styl zespołu. Przede wszystkim w środę w zespole Vukovicia brakowało mobilności, ruchliwości z przodu. Ale też prostopadłych podań czy strzałów z dystansu. Nie było też odwagi właściwej dla tej drużyny.

Legioniści wciąż czekają na powroty do zdrowia i pełnej sprawności. Wiadomo, że w tym roku kalendarzowym nie ma już co liczyć na Marko Vesovicia i Vamarę Sanogo. W meczu z Omonią do grona kontuzjowanych dołączył Mateusz Wieteska. Paweł Wszołek i Josip Juranović są izolowani, Rafael Lopes leczył uraz, którego nabawił się jeszcze w barwach Cracovii i dopiero wraca do treningów. Mateusz Cholewiak dopiero wrócił do zajęć po drobnym urazie. Jose Kante gra coraz więcej, ale jeszcze nie jest gotów do gry przez 90 minut, Bartosz Kapustka jest coraz śmielej wprowadzany do zespołu, do gry wydaje się być już gotowy Andre Martins.

Zanosi się na spore roszady w składzie. Poza kadrą ma znaleźć się Walerian Gwilia. Możliwe, że Legia zagra na dwóch napastników - Jose Kante i Tomasa Pekharta. Najwięcej zmian ma być w obronie - prawdopodbnie trzy. Ostatnie się jedynie Artur Jędrzejczyk. Musi zagrać William Remy, po Legia potrzebuje środkowego obrońcy na 3. rundę eliminacji Ligi Europy, gdyż Igor Lewczuk będzie pauzował za czerwoną kartkę. 

W zespole Jagiellonii problemów kadrowych jest mniej – wszyscy są zdrowi, nikt nie pauzuje też z powodów dyscyplinarnych. Ale ekipa Bogdana Zająca początku sezonu nie zaliczy do udanych. Przegrana w Zabrzu w Pucharze Polski i remis z Wisłą w lidze nie są powodem do optymizmu dla fanów „Jagi”. - Po takim meczu zawodnicy Legii będą naładowani i zechcą się zrehabilitować. Musimy być na to przygotowani. Legia to mistrz Polski, który na swoim stadionie będzie chciał poprawić się za ostatnie niepowodzenie. Musimy być bardzo skoncentrowani od pierwszego gwizdka sędziego, żeby eliminować błędy własne i wykorzystywać swoje atuty – mówił przed spotkaniem szkoleniowiec zespołu z Podlasia.

Faworytem spotkania jest Legia. Specjaliści z TOTALbet postawione pieniądze na Legię pomnożą po kursie 1.55. Remis to mnożnik 4.30, zaś wygrana gości aż 6.20. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja Canal+ Sport. Zapraszamy na stadion, zaś pozostałych przed telewizory i do śledzenia relacji tekstowej na Legia.Net.

Przypuszczalne składy:

Legia: Boruc – Stolarski, Jędrzejczyk, Remy, Rocha – Kapustka, Martins, Slisz, Hołownia - Pekhart, Kante.

Jagiellonia: Steinbors – Arsenić, Runje, Augustyn, Wdowik - Makuszewski, Romanczuk, Pospisil, Prikryl - Imaz - Puljić

Zobacz również:

- Przedmeczowy komentarz Aleksandara Vukovicia

- Zapis konferencja prasowej z Bogdanem Zającem

- Z obozu rywala

- Rozmowa z Arvydasem Novikovasem

- Krajobraz po Omonii

Polecamy

Komentarze (324)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.