Sobotnie gierki w Książenicach. Pojawił się Wszołek

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

05.09.2020 14:00

(akt. 05.09.2020 16:18)

Zawodnicy Legii Warszawa mają za sobą sobotni trening. Po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia zajęć, na boisku pojawili się m.in. Jose Kante i Mateusz Wieteska.

Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki pod okiem Łukasza Bortnika. Potem przyszedł czas na gierkę wewnętrzną, która trwała ok. 30 minut. W obu drużynach było po ośmiu zawodników z pola. Drużyna złożona głównie z piłkarzy „jedynki” miała za zadanie pokonać stojącego w bramce Wojciecha Muzyka. „Dwójka” musiała natomiast trafić do jednej z czterech małych bramek. Na boisku rywalizowało kilku zawodników III-ligowych rezerw, m.in. Lionnel Negou, który niedawno podpisał kontrakt, oraz obrońca, Inaki Astiz. Grał także Rafael Lopes – napastnik wraca do zdrowia po wcześniejszym urazie.

W tym czasie, na murawie obok, z drugim zespołem Legii trenowali m.in. Mateusz Cholewiak i Kacper Kostorz, którzy później uczestniczyli w kolejnej gierce kontrolnej, w ramach treningu pierwszej drużyny. Przypomnijmy, że na zajęciach pierwszej drużyny zabrakło kadrowiczów - Artura JędrzejczykaFilipa MladenoviciaMichała Karbownika, Waleriana GwiliiiMateusza HołowniMacieja Rosołka i Bartosza Slisza. Nie było również kontuzjowanych: Marko Vesovicia i Vamary Sanogo. Na boisku nie pojawił się także Artur Boruc.

Po gierce skupiono się na szlifowaniu skuteczności, po wcześniejszym budowaniu akcji. Po 45 minutach od rozpoczęcia treningu, na murawie zameldował się Paweł Wszołek, który w ostatnich kilkunastu dniach przebywał w izolacji. Skrzydłowy obserwował z bliska trenujących kolegów. Oznacza to zatem, że już niebawem rozpocznie ćwiczenia z zespołem. Nieco później, z ośrodka w Książenicach wyszli Jose Kante i Mateusz Wieteska – pierwszy z nich przeciążył ostatnio plecy, a drugi doznał kontuzji w trakcie meczu z Omonią Nikozja w II rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Piłkarze biegali wokół boiska. Następnie Kante dołączył do Lopesa, który po pierwszej gierce rozpoczął pracę indywidualną.

Ostatnie 30 minut treningu poświęcono na gierkę kontrolną, którą podzielono na trzy części. 

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.