Sparing na "szóstkę"!
06.07.2019 17:00
30. Radosław Majecki
20. Marko Vesović
44. William Remy
75'- 64'
- 75'
- 75'
24. Andre Martins
55'- 64'
21. Dominik Nagy
55'27. Carlitos
20. Vamara Sanogo
64'
12. Rafał Misztal
46'20. Adam Pazio
78'8. Tomasz Margoi
5. Chechu
18. Bartłomiej Olszewski
14. Adam Mójta
34. Bartosz Wiktoruk
23. Damian Mosiejko
27. Piotr Marciniec
24. Maciej Firlej
46'7. Jakub Romanowicz
46'
Rezerwy
41. Paweł Stolarski
64'5. Igor Lewczuk
64'34. Inaki Astiz
75'- 64'
23. Salvador Agra
75'26. Cafu
55'47. Maciej Rosołek
99. Sandro Kulenović
48. Kacper Kostorz
75'17. Mikołaj Kwietniewski
49. Michał Karbownik
55'19. Wojciech Muzyk
95. Piotr Smołuch
46'13. Patryk Kostyk
10. Kacper Skibicki
46'22. Natan Okoye
14. Piotr Krawczyk
78'9. Kamil Walków
46'
Relacja tekstowa "na żywo"
Legioniści rozpoczęli mecz kontrolny z siedlecką Pogonią w składzie zbliżonym do optymalnego. Trener Aleksandar Vuković ustawił zespół ofensywnie, z Walerianem Gwilią oraz Andre Martinsem w środku pola. Z przodu oglądaliśmy Vamarę Sanogo i Carlitosa. Na skrzydłach pojawili się Dominik Nagy oraz Arvydas Novikovas.
Od pierwszych minut sobotniego sparingu Legia była stroną, która dużo więcej operowała piłką i systematycznie konstruowała akcje w ataku pozycyjnym. Ciężko jednak mówić o rzeczywistym oblężeniu bramki Pogoni. W poczynaniach „Wojskowych” widoczny był brak dokładności, co przekładało się początkowo na małą liczbę okazji bramkowych.
Sporo problemów obronie gości sprawiali za to… defensorzy Legii – po nieskutecznym uderzeniu głową Artura Jędrzejczyka szczęścia spróbował strzelając z dystansu Mateusz Wieteska. Choć ta próba również zakończyła się fiaskiem, to właśnie młody stoper klubu z Łazienkowskiej jako pierwszy trafił do siatki gości w 16. minucie spotkania. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przeciął Carlitos, golkiper niefortunnie sparował piłkę wprost przed siebie, co sprytnie wykorzystał młodzieżowy reprezentant Polski.
Choć różnica w poziomie gry między Legią a Pogonią była widoczna, zespół z Siedlec w pierwszej połowie był naprawdę bliski zdobyczy bramkowej. Pomijając często egzekwowane przez gości – aczkolwiek z mizernym skutkiem – stałe fragmenty gry, najbliżej szczęścia był Maciej Firlej. Napastnik mazowieckiego II-ligowca doszedł do dobrego prostopadłego podania, po czym uderzając z ostrego kąta między nogami Radosława Majeckiego trafił w boczną siatkę.
Worek z bramkami otworzył się tuż przed zmianą stron. Najpierw ponownie na listę strzelców wpisał się w 42. minucie Wieteska, tym razem przecinając dośrodkowanie, którego tor lotu delikatnie zmieniło wcześniej dwóch innych zawodników. Nie minęło 100 sekund, a wynik podwyższył Arvydas Novikovas, pewnie zamieniając na bramkę stuprocentową okazję wypracowaną przez Carlitosa. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę rezultat do przerwy ustalił właśnie Hiszpan, ładnie uderzając z powietrza na dalszy słupek bramki strzeżonej przez Rafała Misztala.
Drugą odsłonę sobotniego sparingu legioniści rozpoczęli bez zmian. Pierwsze roszady w składzie gospodarzy miały miejsce w 56. minucie, kiedy to w miejsce Nagya, Martinsa i Sanogo pojawili się Michał Karbownik, Cafu oraz Sandro Kulenović. Kilkanaście minut później na placu gry zameldowali się Igor Lewczuk i Paweł Stolarski, a także Tomasz Jodłowiec, który zmienił kontuzjowanego Cafu.
Mimo zasobu świeżych sił na boisku, „Wojskowi” długo nie byli w stanie powiększyć rozmiarów zwycięstwa. Aktywny na prawym skrzydle Novikovas kilkukrotnie próbował uderzeń na bramkę Pogoni – jedno z nich szybowało prosto w okienko, jednak strzegący w drugiej połowie dostępu do bramki Piotr Smołuch skutecznie sparował piłkę na rzut rożny. Drogę do siatki znalazło dopiero fantastyczne uderzenie Carlitosa z okolic 30. metra boiska w 79. minucie pojedynku. W tym momencie powtórzył się scenariusz z pierwszej odsłony spotkania – nie minęła minuta, a Legia ponownie mogła się cieszyć z podwyższenia wyniku. Szybko wyprowadzony atak wykończył strzałem z pola karnego Sandro Kulenović, a asystę zanotował Salvador Agra.
Legioniści wciąż mają w planach rozegranie jednego sparingu, w którym zmierzą się z beniaminkiem I ligi, Radomiakiem Radom. W międzyczasie czeka ich jednak inauguracja eliminacji tegorocznej edycji Ligi Europy. W ramach drugiej rundy kwalifikacyjnej tych rozgrywek „Wojskowi” zmierzą się w czwartek na wyjeździe z gibraltarskim Europa FC.
Autor: Marcin Słoka
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.