Stefan Białas: Legia zwycięska i to najważniejsze
03.10.2014 15:27
- W końcowych minutach legioniści za bardzo się przestraszyli. Gdyby tak nie było, to Trabzonspor nie mógłby tak mocno napierać. Wcześniej warszawiacy naprawdę dobrze kontrolowali przebieg spotkania. Napastnicy tureckiej ekipy nie mogli się wyszaleć i rozwinąć skrzydeł. Warto zauważyć, że przeciwnicy rzadko wbiegali w strefy, z których można stworzyć naprawdę realne zagrożenie. Mam też wrażenie, że gdyby wcześniej na placu gry pojawił się typowy środkowy napastnik, to łatwiej byłoby znosić ataki gospodarzy. Gdyby Orlando Sa pojechał, mógłby świetnie przetrzymać futbolówkę w końcówce.
- Legia jedzie do Gliwic jako zdecydowany faworyt, nie ma co do tego wątpliwości. Myślę, że będą zmiany, ale na pewno nie powinno dojść do rotacji całej "jedenastki". Szkoda tylko, że władze Ekstraklasy tak dziwnie ustaliły terminarz. Legioniści zagrają o 15:30, a spokojnie mogliby wybiec na boisko o 18:00. Pucharowicze powinni mieć jak najdłuższy odpoczynek, a w takiej sytuacji taki dodatkowy czas pomaga. Gospodarze będą naładowani energią i będą chcieli udowodnić swoje umiejętności, ale i tak stawiam, że trzy punkty pojadą do Warszawy.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.