Bogusław Leśnodorski: Pomyślimy o procesach cywilnych
02.12.2014 16:47
- Nasze niedzielne oświadczenie odzwierciedlało to, co sądzimy o całęj sytuacji. Widać jak wielkie są konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania. Musimy dbać o przestrzeganie reguł gry. Postawy rasistowskie w naszym klubie nie będą akceptowane. Jeśli ktoś ma takie przekonania, to niech nie wygłasza ich przy Łazienkowskiej. Osoby z „Żylety”, z którymi mam kontakt, potępiają to co się stało i są sfrustrowane całą sprawą. Generalnie nie wyobrażam sobie, że ktoś celowo stara się szkodzić własnemu klubowi - dodał prezes.
- W obecnych czasach w rozgrywkach europejskich stadion jest ostatnim miejscem do manifestowania poglądów politycznych. Trzeba to zaakceptować i to wydaje się proste, wszyscy muszą to zrozumieć. Nie rozpoczniemy wojny z trybunami. Niektórym ludziom trzeba jednak uświadamiać jak wiele na takich wybrykach traci klub.
- Już rok temu mówiłem, że na nieodpowiednie symbole i zachowania nie ma miejsca na Legii. Tak też chcę wychowywać dzieci, by w żaden sposób nie interesowały się takimi ideologiami. Nie wierzę, że zmienię polskie społeczeństwo i to nie jest moja rola, ale mam nadzieję, że uświadomię ludziom, że stadion nie jest miejscem na manifestowanie poglądów.
- Czekamy na zapisy monitoringu z Belgii. Zamierzamy ukarać indywidualnie kibiców, którzy sprowadzili na nas kary. Pomyślimy też o procesach cywilnych, w których będziemy chcieli zdobyć odszkodowania. Argument finansowy przemawia do ludzi najlepiej.
Jacek Purski (Stowarzyszenie Nigdy Więcej) - Kara dla Legii mogła być większa, ale i tak jest dotkliwa. Staraliśmy się wesprzeć klub, bo widzimy, że przy Łazienkowskiej przejęto się problemem. Spotkaliśmy się niedawno i poznaliśmy sposoby działania przeciw rasizmowi w klubie. Nie chcemy, by cierpieli wszyscy kibice. Zamknięcie stadionu niestety uderza we wszystkich normalnych fanów, którzy cierpią za grupę nieodpowiedzialnych rasistów.
- W ostatnich latach UEFA zaostrzyła swoje prawo dotyczące zachowań rasistowskich. W skali sezonu, za takie występki karanych było kilka-kilkanaście klubów. Największa kara spotkała w zeszłym roku CSKA Moskwa. Sposobem na kibiców jest dialog, nie żadne wojny. Trzeba indywidualnie karać ludzi łamiących prawo. Należy również wzmacniać pozycję fanów będących przeciwko rasizmowi. Trudno zmieniać tych, którzy chcą propagować tę ideologię. Takie osoby mają swoje cele, na które trzeba jednak reagować, a nie pozostawać biernym.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.