News: Ronald de Boer: Legia? Nie ma się czym przejmować

Gra o małe punkciki w europejskich pucharach

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.09.2013 09:13

(akt. 04.01.2019 13:34)

- O europejskie puchary pogramy do grudnia i chcemy zdobyć jak najwięcej punktów, co nam pomoże w przyszłości. Musimy pracować na możliwie najlepszy ranking, by być rozstawiony w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów - mówi trener Legii Jan Urban.

O tym, żeby mistrz Polski zaczynał grę w Lidze Mistrzów od rundy grupowej albo by w eliminacjach tych rozgrywek startowały dwa zespoły z Polski, nie mamy na razie co marzyć. O tym decyduje ranking krajowy UEFA, na który składają się dokonania wszystkich zespołów grających w pucharach. W dużym uproszczeniu - Legia będzie jesienią zbierała punkty do tego rankingu, ale i tak będą dzielone przez cztery, bo tyle drużyn z Polski grało w tym sezonie w pucharach. To nie pozwoli ekstraklasie wygrzebać się z 21. miejsca wśród wszystkich lig europejskich. 


Ale Legia może grać na własny rachunek. Drugi z rankingów UEFA - klubowy - decyduje o rozstawieniu w losowaniach.  W eliminacjach pucharów - za osiągnięcie odpowiedniej fazy (wejście do grupy Ligi Europy to dwa punkty). Od rozgrywek grupowych - za zwycięstwa (dwa punkty) i remisy (jeden punkt), przy czym w Lidze Europy punktów za wyniki i tych za awans do grupy nie sumuje się (każdy zespół w grupie LE zdobywa więc minimum dwa punkty, ale tyle też dostatnie, jeśli w grupie wygra jeden mecz i pięć przegra). Do tego każdemu klubowi dolicza się też pewną część dorobku innych drużyn z danego kraju. Ranking klubu to suma punktów z pięciu ostatnich sezonów.


Do obecnych rozgrywek Legia przystępowała z rankingiem równym 13,650 pkt, co dawało jej 126. miejsce w Europie. Dzięki temu w II i w III rundzie eliminacji LM była rozstawiona, choć w tym drugim przypadku była ostatnim z rozstawionych zespołów. W losowaniu decydującej, IV rundy już na rozstawienie nie mogła liczyć i trafiła na Steauę. Gdyby była rozstawiona w tej fazie, jej rywalem zamiast Rumunów mogły być np. słoweński Maribor czy bułgarski Ludogorec Razgrad. Ale najsłabszy z rozstawionych zespołów, Dinamo Zagrzeb, przystępował do rozgrywek z rankingiem 25,916 pkt, czyli dwukrotnie lepszym od Legii.


Za rok Legii odpadną w rankingu punkty z sezonu 2008/09. Straci niewiele (1 punkt), bo wtedy nie przeszła w II rundzie eliminacji Pucharu UEFA FK Moskwa. Zyska to, co ugra w tym sezonie, czyli na razie 2,525 pkt. Gdyby w grupie Ligi Europy powtórzyła wyniki sprzed dwóch lat (trzy wygrane, trzy porażki), mogłaby w przyszłym sezonie atakować puchary z rankingiem na poziomie 20 pkt. Gwarancji rozstawienia w IV rundzie to nie daje, ale znacząco zwiększa na to szansę.

Więcej w serwisie Warszawa.sport.pl

Polecamy

Komentarze (38)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.