News: Jacek Magiera rozwiązał umowę z Zagłębiem Sosnowiec

Jacek Magiera: Przydatna lekcja

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

23.04.2014 20:49

(akt. 04.01.2019 13:37)

- Lekcja, którą dostaliśmy od Startu, na pewno nam się przyda. Dziękujemy piłkarzom z Otwocka za naukę, z której wyciągniemy wnioski. Zespół musi grać lepiej i będzie grał lepiej. Druga połowa była naszą najgorszą w tej rundzie, a determinacja była na niższym poziomie w porównaniu z rywalami. Najlepsze co może być, to dostać obuchem tak, żeby się obudzić - stwierdził po porażce 1:2 z OKS-em Jacek Magiera, szkoleniowiec Legii II.

Druga połowa w Otwocku była chyba najsłabszą połową w wykonaniu rezerw w tej rundzie. 



- Była najsłabsza. Przegraliśmy drugą część gry 0:2, a dodatkowo w większości stykowych sytuacji, również ustępowaliśmy rywalom. Nie potrafiliśmy odpowiedzieć przeciwnikom i nie graliśmy z taką samą determinacją jak Start. 

 

Start zagrał podobnie jak w zeszły weekend Warta Sieradz. Taka taktyka ponownie opłaciła się rywalom. 


- Musimy sobie z tym radzić w przyszłości. Potrzebujemy zdobywać punkty, a zależy nam także na rozwoju drużyny i zawodników. Dla nich i dla mnie ta przegrana jest kolejnym doświadczeniem i musimy wyciągnąć wnioski. Powinnyśmy grać lepiej i będziemy grać lepiej. Takich samych błędów już nie popełnimy, nie damy się już tak łatwo zepchnąć do defensywy jak w Otwocku. 


Cała drużyna nie zagrała w Otwocku dobrze. Bliski czerwonej kartki był za to Bartłomiej Kalinkowski, który trochę dał się ponieść emocjom.


"Kali" intensywnie pracował na czerwoną kartkę. W przerwie mieliśmy w szatni rozmowę, ale to nie poskutkowało. Potem faktycznie było blisko "czerwieni", więc ściągnęliśmy Bartka z boiska, wpuszczając na plac gry Rafała Parobczyka. Nie chcieliśmy doprowadzić do sytuacji, w której znowu zagramy w osłabieniu. 

 

Jaka jest recepta na to, żeby taka porażka nie powtórzyła się w kolejnym meczu?


- W drużynie mam młodych ludzi, którzy często grają nogami, ale bez głowy lub z głową, ale bez nóg. Dziękujemy Startowi za to, co z nami zrobił, za taką lekcję. Nauka na pewno nam się przyda. Najlepsze co może być, to dostać obuchem tak, żeby się obudzić. 


W legijnych warunkach dwie porażki z rzędu często uważa się za wpadnięcie w dołek...


- Na pewno nie zgodzę się, że wpadliśmy w dołek. Jeżeli już on jest, to trzeba z niego wyjść. Nie jest sztuką wygrać wszystko i chodzić zadowolonym w chmurach. Piłka i sport są takie, że w trudnych momentach poznaje się drużynę, liderów, facetów z jajami i zawodników, którzy biorą na siebie odpowiedzialność gry, a nie chowają się za przeciwnikami. Takie jednostki zachodzą najdalej i takich piłkarzy będziemy szukać w naszym zespole. 


Trener mówi o szukaniu takich piłkarzy... Nie znaleźliście ich jeszcze?


- Selekcja trwa cały czas. Wszyscy młodzi piłkarze w Legii mają cel - zagrać w pierwszym zespole. Żeby do tego doszło, muszą wiele pracować i bardzo się starać. Nikt nie ma na to patentu. Chłopaki o tym wiedzą, starają się, ale taka przegrana była nam potrzebna. 

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.