Kropka nad "i" postawiona. Legia z awansem!

Redaktor Marcin SłokaRedaktor Maciej Ziółkowski

Marcin Słoka, Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

14.07.2021 20:00

(akt. 16.07.2021 17:42)

W rewanżowym meczu I rundy eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie FK Bodo/Glimt 2:0. Bramki dla "Wojskowych' zdobyli Luquinhas oraz powracający z gry na mistrzostwach Europy Tomas Pekhart. Środowa wygrana daje legionistom awans do kolejnej rundy, gdzie czeka na nich mistrz Estonii, Flora Tallinn.
Liga Mistrzów - Eliminacje 2021/2022 - I runda
Legia WarszawaLegia Warszawa
2 0

(1:0)

FK Bodo/GlimtFK Bodo/Glimt
14-07-2021 20:00 Warszawa
Aristotelis Diamantopoulos TVP Sport
40'
58'
60'
72'
76'
80'
81'
82'
83'
90'
90'
Centrum meczowe
Legia WarszawaFK Bodo/Glimt
  • 12. Nikita Haikin

  • 3. Alfons Sampsted

  • 18. Brede Moe

    60'
  • 2. Marius Lode

  • 4. Marius Hoibraten

  • 19. Sondre Fet

    90'
  • 7. Patrick Berg

  • 14. Ulrik Saltnes

  • 28. Pernambuco

    76'
  • 20. Erik Botheim

    60'
  • 10. Hugo Vetlesen

    60'

Rezerwy

  • 30. Joshua Smits

  • 11. Axel Lindahl

    76'
  • 17. Sebastian Tounekti

    60'
  • 21. Vegard Kongsro

  • 22. Vegard Moberg

  • 23. Elias Hagen

    90'
  • 24. Lasse Nordas

    60'
  • 26. Sigurd Kvile

    60'

Zapis relacji tekstowej na żywo

- Konferencja trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Wypowiedź szkoleniowca Bodo/Glimt, Kjetil Knutsen

- Wypowiedź strzelca drugiego gola, Tomasa Pekharta

Pierwsze minuty środowego pojedynku zdecydowanie nie obfitowały w żywiołową grę zespołów Legii i Bodo/Glimt. Obie drużyny sporadycznie zbliżały się do pola karnego rywala, dość mozolnie konstruując ataki pozycyjne. Choć Norwegom z racji na niekorzystny rezultat pierwszego spotkania powinno zależeć na nękaniu obrony mistrzów Polski to jednak na chęciach się kończyło. Rywale mieli optyczną przewagę, ale nic z niej nie wynikało

Pierwsze groźniejsze ataki gospodarzy miały miejsce dopiero po 30. minucie spotkania. Swoją obecność na boisku zaznaczył Luquinhas, którego płaskie uderzenie z okolic linii 16. metra nieznacznie minęło lewy słupek bramki Norwegów. Chwilę później Mahir Emreli zwieńczył indywidualną akcję mocnym uderzeniem, jednak wprost w golkipera Bodo/Glimt. 

Dwóch wspomnianych wyżej zawodników miało kluczowy udział przy przy pierwszej bramce spotkania, z której zgromadzeni przy Łazienkowskiej kibice mogli ucieszyć się w 41. minucie meczu. Legioniści zaledwie czterema podaniami wyprowadzili groźny kontratak, podczas którego Emreli uruchomił pędzącego lewym skrzydłem Luquinhasa. Brazylijczyk wbiegając w pole karne zdołał zwieść obrońcę gości, po czym strzałem na dalszy słupek pokonał Nikitę Haikina.

Bramka na 1:0 wyraźnie dodała Legii pewności siebie, co przełożyło się na większy udział gospodarzy w posiadaniu piłki. Przewaga „Wojskowych” pozostała widoczna po zmianie stron, jednak nie przełożyła się wymiernie na wynik pojedynku czy ilość okazji bramkowych. Spośród dogodniejszych szans na podwyższenie wyniku spotkania można wymienić akcję z początku drugiej połowy, kiedy to Emreli dograł piłkę z lewej strony pola karnego, Kapustka uderzył niecelnie głową, a o krok od sięgnięcia piłki był jeszcze Luquinhas.

Norwegowie również nie imponowali kreatywnością i siłą przebicia w ofensywie. Najbliżej zdobycia wyrównującego trafienia był w 69. minucie Sigurd Kvile, który uderzając głową po stałym fragmencie gry trafił w poprzeczkę bramki strzeżonej przez ArturaBoruca. Próby odrobienia strat przez Norwegów pozostały bezskuteczne aż do końcowego gwizdka sędziego, a w 4. minucie doliczonego czasu gry to „Wojskowi” zdołali jeszcze po raz drugi trafić do siatki rywala. 

Po kontrataku wyprowadzonym prawym skrzydłem Mattias Johansson dograł piłkę do Tomasa Pekharta, a rosły Czech zderzając się jeszcze z golkiperem FK Bodo/Glimt skierował piłkę do siatki. Dwie bramki zdobyte w środę dały Legii w efekcie zwycięstwo w dwumeczu 5:2 i awans do kolejnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Kolejnym rywalem „Wojskowych” w tych rozgrywkach będzie mistrz Estonii, Flora Tallinn, która wyeliminowała maltański Hibernians. 

Polecamy

Komentarze (1422)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.