Kucharczyk i Nikolić po meczu z Club Brugge
22.10.2015 23:57
- Nie martwi nas fakt, iż forma Lecha rośnie przed pojedynkami z nami. Jesteśmy źle, że straciliśmy w meczu z Club Brugge dwa punkty. Mieliśmy zwyciężyć z Belgami i dalej walczyć o awans z grupy. Napoli wygrało 4:1 z FC Midtjylland, więc my wciąż pozostajemy jeszcze w grze. Przeciwnik niczym nas nie zaskoczył, ponieważ przed każdym meczem, nasi analitycy zbierają informację o nadchodzącym rywalu. W Europie nie ma już lekkich spotkań. Jeśli chce się wygrać do każdego spotkania do piłkarskich umiejętności trzeba dołożyć walkę - mówił skrzydłowy Legii.
- Nie ma dla nas meczów ważnych i ważniejszych. Zawsze staramy się wygrać - spuentował legionista.
Nemanja Nikolić: - Jestem trochę rozczarowany z powodu naszej gry w pierwszej połowie. Graliśmy za szybko, nie kontrolowaliśmy gry, jak zakładaliśmy to sobie przed meczem. Chcieliśmy być w posiadaniu piłki i naciskać obrońców rywala. Drugą połowę zagraliśmy lepiej. Po bramce wyrównującej nie mieliśmy już stuprocentowych szans na strzelenie bramki, ale prezentowaliśmy się lepiej niż w pierwszej połowie. Nie wygraliśmy dziś i przez to nasze szanse na awans z grupy nie są tak duże jak w przypadku, gdybyśmy wygrali to spotkanie.
- W pierwszej połowie nie realizowaliśmy założeń, o których mówił nam trener przed meczem. Radził nam, byśmy grali po ziemi, byśmy utrzymywali się przy piłce, byśmy naciskali rywala pressingiem. Graliśmy zupełnie coś innego. Brugia to dobry rywal, świetnie prezentowali się bokach boiska i dobrze kontrolowali piłkę. Mają wysokiej jakości piłkarzy - zakończył "Niko".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.