Kucharczyk trenuje z rezerwami, ale w nich nie zagra

Kucharczyk na początku tygodnia był na etapie dochodzenia do zdrowia po kontuzji uda. W środę skrzydłowy pracował indywidualnie, a w czwartek - po konsultacji z lekarzami - ćwiczył z drużyną. Podobna sytuacja miała miejsce w piątek, gdy Kucharczyk trenował wspólnie z młodszymi kolegami. W odróżnieniu od nich, 27-latek nie będzie miał jednak szansy konfrontacji z klubem, w którym się wychował. Powody są dwa.

Po pierwsze, Kucharczyk wrócił do treningów po urazie, ale nie jest jeszcze gotowy na rywalizację meczową. Drugi powód jest jednak ważniejszy i związany z przepisami. Wychowanek Świtu nie będzie mógł w tym sezonie zagrać w żadnych spotkaniu trzecioligowych rezerw. Wszystko dlatego, że "Kuchy" ma za sobą 25 występów w bieżącym sezonie Ekstraklasy.

W rezerwach ekstraklasowych klubów występować mogą gracze, który rozegrali mniej niż 2/3 możliwych spotkań w całych rozgrywkach Ekstraklasy. Każdy, kto zagrał w najwyższej klasie rozgrywkowej przynajmniej 25 razy, nie będzie mógł "zejść" na spotkanie "dwójki". W takiej sytuacji znalazł się Kucharczyk, któremu pozostało poczekać następny tydzień trenując z ekipą Krzysztofa Dębka. Zgodnie z zapowiedziami Romeo Jozaka, Polak do rundy mistrzowskiej powinien przygotowywać się już z pierwszą drużyną. 

Póki co "Kuchy" pracuje z rezerwami. Podpowiada młodym piłkarzom, poklepuje po plecach, pierwszy rusza do wykonywania ćwiczeń i wprowadza atmosferę pozytywnej rywalizacji, często się przy tym uśmiechając.