Legia bez porażki ze Śląskiem od czterech lat
11.09.2021 11:00
Legia ostatni raz grała we Wrocławiu w marcu. Wówczas skromnie wygrała 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Paweł Wszołek, którego nie dało się zatrzymać. Legionista otrzymał podanie od Bartosza Kapustki, a następnie w mgnieniu oka wbiegł w pole karne i oddał płaski strzał w kierunku dalszego słupka.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:1 (0:0)
Wszołek (64. min.)
Żółte kartki: Bejger, Pich, Cotugno - Szabanow, Boruc.
Śląsk: Putnocky - Cotugno (85' Praszelik), Bejger, Tamas, Stiglec - Musonda, Janasik, Scalet, Pich (78' Sobota), Pawłowski (70' Zylla) - Exposito (78' Piasecki)
Legia: Boruc - Wszołek, Juranović, Wieteska, Szabanow, Mladenović - Kapustka, Slisz, Gwilia - Włodarczyk (50' Pekhart), Lopes.
Obroniony karny i trzy punkty
W grudniu 2019 roku Legia wygrała 3:0 z wrocławianami. Bramki dla stołecznej drużyny zdobyli Wszołek, Jose Kante i Luquinhas. Dodajmy, że w 8. minucie Radosław Majecki obronił rzut karny wykonywany przez Roberta Picha. Stołeczny klub zasłużenie zwyciężył, przerwał serie rywali i rozbił dolnośląską twierdzę w drobny mak (relacja z Wrocławia). Oprawy można obejrzeć tutaj, statystyki - w tym miejscu, natomiast fotoreportaże - tutaj. - Jesteśmy zadowoleni z wyniku i zdobycia trzech punktów. To sztuka, która nikomu w tym sezonie we Wrocławiu się nie udała. Samo to świadczy o sile rywali i Śląska. Pokazuje to, że trener Lavicka wykonuje ze swoim zespołem dobrą pracę. Mieliśmy pewne kłopoty, nie kontrolowaliśmy meczu przez 90 minut, ale zasłużyliśmy na wygraną - stwierdził trener Legii, Aleksandar Vuković.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:3 (0:1)
Wszołek (14. min.), Kante (73. min.), Luquinhas (83. min.)
Żółte kartki: Zivulić, Marković - Wszołek.
Śląsk: Putnocky - Dankowski, Puerto, Golla, Stiglec - Pich, Zivulić, Łabojko (69' Marković), Gąska (78' Cholewiak), Płacheta (67' Samiec-Talar) - Exposito
Legia: Majecki - Vesović, Lewczuk, Jędrzejczyk, Karbownik - Wszołek, Antolić, Martins (67' Niezgoda), Gwilia (84' Wieteska), Luquinhas - Kante (84' Rosołek).
Skromna wygrana
W październiku 2018 roku legioniści zwyciężyli na wyjeździe 1:0 Śląsk w 11. kolejce ekstraklasy. Jedynego gola strzelił Cafu, który umieścił piłkę w siatce w 34. minucie. Zdjęcia można obejrzeć tutaj. - Jestem bardzo dumny z drużyny. Graliśmy z zespołem, który miał ostatnio dobre wyniki i spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Udało nam się podtrzymać serię zwycięstw i stworzyliśmy sobie we Wrocławiu sporo sytuacji. Kontrolowaliśmy przebieg konfrontacji, prezentowaliśmy również dobre kombinacje szybko wymieniając piłkę stosując wysoki pressing. W drugiej połowie było nieco inaczej, choć graliśmy w przewadze, ale spokojnie zarządzaliśmy meczem. Moglibyśmy sobie życzyć zwłaszcza niezłej końcówki - stwierdził Ricardo Sa Pinto, ówczesny szkoleniowiec Legii Warszawa. - Bardzo dobra pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Zrobiliśmy to, co do nas należało i zdominowaliśmy rywala. Mamy trochę pretensji do siebie, że po czerwonej kartce nie daliśmy jeszcze więcej od siebie i nie zdobyliśmy drugiej bramki. Wiedzieliśmy zresztą, że końcówki meczów są zawsze trudne – powiedział Sebastian Szymański.
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 0:1 (0:1)
Cafu (34. min.)
Żółte kartki: Robak - Kante, Cafu.
Czerwona kartka: Piech (60. minuta, Śląsk, za brutalny faul).
Śląsk: Słowik - Broź, Celeban, Golla, Cotra - Pich (83' Ahmadzadeh), Łabojko (46' Augusto), Chrapek (74' Radecki), Piech, Cholewiak - Robak
Legia: Cierzniak - Vesović, Wieteska, Jędrzejczyk, Hlousek - Kucharczyk (80' Pasquato), Cafu, Martins, Szymański, Nagy (90' Kulenović) - Kante (69' Carlitos).
Ostatnia porażka we Wrocławiu
Kiedy Legia ostatni raz przegrała we Wrocławiu? Dokładnie 9 września 2017 roku, a więc cztery lata temu. Wówczas warszawiacy przegrali 1:2 - strzelili pierwszego gola w meczu, za sprawą Jarosława Niezgody. Dwa trafienia dla rywali padły po przerwie. W odstępie sześciu minut Marcin Robak dwukrotnie umieścił piłkę w siatce i zapewnił Śląskowi komplet punktów. Pracę stracił wówczas trener Legii, Jacek Magiera (obecny szkoleniowiec Śląska), którego zastąpił Romeo Jozak. Wrocławian prowadził wtedy były trener stołecznego klubu, Jan Urban. Zdjęcia można obejrzeć tutaj.
- Do przerwy prowadziliśmy 1:0 po stałym fragmencie gry, ale to Śląsk miał optyczną przewagę. Druga połowa wyglądała podobnie, sześć minut zdecydowało o tym, że przegraliśmy. Rzut karny po ręce Hlouska, jestem pewien, że sędzia nie widział tej sytuacji, zasugerował się tym, jak zachowali się zawodnicy. Trudno. Drugi gol po pięknej akcji całego zespołu. Gratuluję Śląskowi wygranej - skomentował trener Magiera. Jest to jednocześnie ostatnia porażka stołecznego klubu z zespołem z Wrocławia (zarówno na wyjeździe, jak i przy Łazienkowskiej).
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa 2:1 (0:1)
Robak (61. min. - k., 68. min.) - Niezgoda (36. min.)
Żółte kartki: Hlousek, Jędrzejczyk
Śląsk: Wrąbel - Pawelec, Celeban, Tarasovs, Cotra - Chrapek, Riera - Madej (70' Vacek), Pich, Piech (80' Srnić)- Robak (90' Łuczak)
Legia: Malarz - Jędrzejczyk, Astiz, Pazdan, Hlousek (86' Mączyński) - Jodłowiec, Kopczyński (77' Nagy) - Pasquato (66' Szymański), Moulin, Sadiku - Niezgoda.
Jak na razie miało miejsce 49 wyjazdowych meczów Legii ze Śląskiem. Warszawiacy wygrali 23 razy, 15 razy był remis, a w 11 grach lepsi okazali się rywale. Kolejne, 50. spotkanie odbędzie się w sobotę, 11 września, o godz. 20:00. Relacja na Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.