Legia lepsza od Warty. Gole Lopesa i Pekharta
14.08.2021 20:00
1. Adrian Lis
2. Jan Grzesik
16. Aleks Ławniczak
4. Robert Ivanov
22. Konrad Matuszewski
10. Milan Corryn
72'6. Łukasz Trałka
20. Szymon Czyż
58'21. Mateusz Kupczak
11. Michał Jakóbowski
65'99. Adam Zrelak
1. Artur Boruc
17. Maik Nawrocki
22. Kacper Skibicki
88'- 88'
99. Bartosz Slisz
20. Ernest Muci
46'- 83'
21. Rafael Lopes
75'
Rezerwy
33. Jędrzej Grobelny
3. Jakub Kiełb
5. Bartosz Kieliba
7. Mario Rodriguez
65'9. Mateusz Kuzimski
72'17. Mateusz Czyżycki
58'19. Jakub Sangowski
30. Bartłomiej Burman
31. Mateusz Sopoćko
59. Kacper Tobiasz
23. Joel Abu Hanna
29. Lindsay Rose
88'63. Jakub Kisiel
88'30. Kacper Kostorz
39. Maciej Rosołek
83'82. Luquinhas
46'11. Mahir Emreli
75'
- Zapis relacji tekstowej na żywo
- Wypowiedź trenera Legii, Czesława Michniewicza
- Komentarz trenera Warty, Piotra Tworka
Początek meczu w Grodzisku Wielkopolskim był szokiem dla faworytów. Legia szybko straciła gola po strzale Adama Zrelaka. Słowak dostał prostopadłe podanie od Milana Corryna i pewnie pokonał Artura Boruca. Całe szczęście dla „Wojskowych” sędzia Piotr Lasyk po analizie VAR odgwizdał spalonego. Legia w kolejnych minutach grała coraz lepiej, utrzymywała przewagę w środku pola. Warszawiacy szukali dobrego momentu na atak, długo rozgrywali piłkę. Zawodnicy Warty byli zmuszani do biegania, agresywnego doskoku, czasem faulu oraz wybijania piłek. Dopiero koło 20. minuty gospodarze potrafili rozegrać lepiej futbolówkę, jednak to Legia miała pierwszą dobrą okazję. Ernest Muci uderzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się jeszcze od muru, a następnie perfekcyjną paradą popisał się Adrian Lis. Dosłownie dwie minuty później ponownie zagroził Albańczyk.
Muci minął dwóch rywali, wbiegł w pole karne, przedryblował kolejnych przeciwników. Ostatecznie piłka po jego strzale trafiła w słupek. W 35. minucie, także w słupek trafił Łukasz Trałka. Doświadczony pomocnik dostał podanie głową od Roberta Ivanova i uderzył bez przyjęcia w obramowanie bramki. Zrobiło się nerwowo dla legionistów, receptą na spokój okazał się gol strzelony kilka minut przed przerwą. Artur Jędrzejczyk posłał kapitalne zagranie do Lopesa. Po chwili Portugalczyk podał do Muciego, a ten do Tomasa Pekharta. Czech wypatrzył Mateusza Hołownię na lewym skrzydle. Wahadłowy dośrodkował do Lopesa, który popisał się idealnym uderzeniem głową. Hołownia rozgrywał dobre spotkanie, widać że lepiej czuje się bliżej linii bocznej. Ostatnim akcentem pierwszej części gry było kolejne uderzenie w słupek. Zrelak dośrodkował z rzutu rożnego, ponownie Ivanov zgrał głową piłkę do Aleksa Ławniczaka, który trafił w słupek. Obie drużyny miały swoje szanse, jednak Legia była skuteczniejsza.
Na drugą połowę nie wyszedł już Muci, który zgłosił trenerowi, że źle się czuję. Albańczyk zagrał dobre spotkanie, zastąpił go Luquinhas. Już w 49. minucie Legia cieszyła się z dwubramkowego prowadzenia. „Luqui” znalazł się po lewej stronie pola karnego. Był naciskany przez rywali, wycofał piłkę do Lopesa, który miękko zacentrował z bocznego sektora "szesnastki" do Pekharta. Czech skutecznie główkował i nareszcie ma pierwszego gola ligowego w sezonie. Kolejny raz kluczowy w układance był Lopes. Był to wymarzony początek drugiej połowy dla podopiecznych Czesława Michniewicza. W 64. minucie Boruc wybił piłkę, dobiegł do niej Lopes. Portugalczyk był naciskany przez rywala, po czym został uprzedzony przez Lisa, który wybiegł z bramki i przechwycił futbolówkę. W 78. minucie Luquinhas wypuścił podaniem Emrelego. Azer minął bramkarza, ale jego strzał z ostrego kąta trafił tylko w boczną siatkę. Warciarze szukali swojej szansy w ataku pozycyjnym. Sytuacje rozruszał wprowadzony Mateusz Kuzimski. Napastnik oddał strzał z pola karnego w kierunku bliższego słupka, ale Boruc dobrze interweniował.
Legia próbowała jeszcze podwyższyć prowadzenie, ale nie stworzyła kolejnych stuprocentowych sytuacji. Początek był nerwowy, ale kolejne minuty potwierdzały większą jakość gości. „Wojskowi” do tej pory rozegrali trzy ligowe mecze, mają na koncie sześć punktów. Już w czwartek wyjazdowe spotkanie w eliminacjach Ligi Europy przeciwko Slavii Praga.
Autor: Piotr Gawroński
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.