Nie plotkuję o Okuce
29.09.2001 14:42
<b>- Narzeka pan, że traktują pana w klubie jak "czarną owcę". A trenerzy narzekają na pana, bo mąci pan atmosferę i nie chce grać w drugiej drużynie?</b><br>
Wywiad z Markiem Citko.
- Narzeka pan, że traktują pana w klubie jak "czarną owcę". A trenerzy narzekają na pana, bo mąci pan atmosferę i nie chce grać w drugiej drużynie?
- To nieprawda. Odkąd wróciłem z Izraela trenuję z rezerwami. Od początku byłem gotów grać w trzeciej lidze. Dowiedziałem się jednak od prezesa Miklasa, że trener Okuka zabronił mi tego.
- Co pan dalej ze sobą zrobi?
- Nie zagrałem w dwóch meczach rezerw, więc poszedłem do prezesa dowiedzieć się dlaczego. Nie usłyszałem żadnych istotnych argumentów.
Po ostatniej męskiej rozmowie wiem, że zagram w najbliższym meczu w III lidze.
- Wcześniej był pan w Izraelu, w Kyriat Gat. Szybko jednak pan wrócił. Dlaczego?
- Kyriat Gat jest położony 20 km od Palestyny, ale nie czuło się w nim śladu zagrożenia. Granica na tym kawałku jest bowiem zamknięta. To bezpieczeństwo może jednak jutro zamienić się w wojnę ze względu na sytuację międzynarodową.
- Kierunek Ziemia Święta odpada?
- Nigdy nie mówię nigdy. Jak się uspokoi sytuacja na świecie, to kto wie? Może jednak wcześniej zgłosi się jakiś polski pierwszoligowiec, bo nie zamierzam zbyt długo grać w rezerwach.
- A nie będzie pan psuł atmosfery?
- To oskarżenie jest kłamstwem. Dlatego dziwiłem się postępowaniu trenera wobec mnie. Nie plotkuję z kolegami o Okuce. Nasłuchałem się zresztą od jednego z Jugosłowian na obozie Maccabi w Holandii, jak pan Okuka zdobywał mistrzostwo kraju. Jak będzie mnie dalej tak traktował, to w końcu
opowiem...
- To nieprawda. Odkąd wróciłem z Izraela trenuję z rezerwami. Od początku byłem gotów grać w trzeciej lidze. Dowiedziałem się jednak od prezesa Miklasa, że trener Okuka zabronił mi tego.
- Co pan dalej ze sobą zrobi?
- Nie zagrałem w dwóch meczach rezerw, więc poszedłem do prezesa dowiedzieć się dlaczego. Nie usłyszałem żadnych istotnych argumentów.
Po ostatniej męskiej rozmowie wiem, że zagram w najbliższym meczu w III lidze.
- Wcześniej był pan w Izraelu, w Kyriat Gat. Szybko jednak pan wrócił. Dlaczego?
- Kyriat Gat jest położony 20 km od Palestyny, ale nie czuło się w nim śladu zagrożenia. Granica na tym kawałku jest bowiem zamknięta. To bezpieczeństwo może jednak jutro zamienić się w wojnę ze względu na sytuację międzynarodową.
- Kierunek Ziemia Święta odpada?
- Nigdy nie mówię nigdy. Jak się uspokoi sytuacja na świecie, to kto wie? Może jednak wcześniej zgłosi się jakiś polski pierwszoligowiec, bo nie zamierzam zbyt długo grać w rezerwach.
- A nie będzie pan psuł atmosfery?
- To oskarżenie jest kłamstwem. Dlatego dziwiłem się postępowaniu trenera wobec mnie. Nie plotkuję z kolegami o Okuce. Nasłuchałem się zresztą od jednego z Jugosłowian na obozie Maccabi w Holandii, jak pan Okuka zdobywał mistrzostwo kraju. Jak będzie mnie dalej tak traktował, to w końcu
opowiem...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.