News: Ronald de Boer: Legia? Nie ma się czym przejmować

Obraz belgijskiego futbolu

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

22.10.2015 05:00

(akt. 04.01.2019 13:34)

W czwartek o godzinie 21:05 Legia Warszawa zagra przy Łazienkowskiej z Club Brugge w ramach trzeciej kolejki Ligi Europy. Poniżej przedstawiamy w skrócie obraz belgijskiego futbolu. Znajdziecie tu kilka słów m.in. na temat krajowych rozgrywek, reprezentacji i innych kwestii. Zapraszamy do lektury!

Liga belgijska


Eerste klasse (teraz Jupiler Pro League - Jupiler to browar sponsorujący ligę), czyli belgijska ekstraklasa, swój oficjalny debiut zaliczyła w 1895 roku i od samego początku w najwyższej klasie rozgrywkowej występuje 16 zespołów. Od sezonu 2009/10 obowiązuje system kołowy, który dzieli wszystkie drużyny na trzy części – grupę mistrzowską, walczącą o awans do Ligi Europejskiej oraz spadkową. Mistrzem Belgii jest obecnie KAA Gent, z kolei najbliższy rywal Legii – Club Brugge został w poprzdnich rozgrywkach sklasyfikowany na drugiej pozycji. W tym sezonie w lidze belgijskiej średnia wieku wynosi 24 lata.

 

W tym sezonie Club Brugge po jedenastu rozegranych kolejkach zajmuje w tabeli rozgrywek piąte miejsce z dorobkiem 19 punktów. Nieoczekiwanie lideruje KV Oostende mający 23 "oczka", tyle samo ma jednak Gent. Na trzeciej lokacie jest Anderlecht Bruksela (22), a na czwartej pozycji plasuje się KRC Genk. 


Ranking FIFA i UEFA


Belgowie w rankingu FIFA aktualnie zajmują trzecie miejsce. Wszystko to zmieni się 5 listopada, ponieważ podopieczni Marca Wilmotsa, przy słabych wynikach Niemców (porażka z Irlandią) oraz Argentyny (porażka z Ekwadorem, remis z Paragwajem), po pokonaniu Izraela wskoczą lada moment na pozycję lidera rankingu. Polacy w tym zestawieniu zajmują 43. lokatę. Jeśli chodzi o klasyfikację UEFA, „Czerwone Diabły” znajdują się na 9. miejscu. Z kolei „biało-czerwoni” są o dziesięć „oczek” niżej.


Eliminacje Mistrzostw Europy oraz Mistrzostw Świata


Belgowie, z 23 punktami, awansowali do przyszłorocznych mistrzostw Europy we Francji. Zawodnicy Wilmotsa na dziesięć spotkań przegrali zaledwie jedno – w wyjazdowym starciu z Walią. Dwa tygodnie temu postawili kropkę nad „i” wygrywając pewnie z Andorą (4:1) oraz Izraelem (3:1). Losowanie grup, na które czeka cała Europa, odbędzie się 12 grudnia w Paryżu.


„Czerwone Diabły” po lipcowym losowaniu grup eliminacyjnych do mistrzostw Świata 2018 w Rosji mają powody do radości. Belgowie trafili na Bośnię i Hercegowinę, Grecję, Estonię oraz Cypr. 


Bilans spotkań międzypaństwowych


Wyniki bezpośrednich starć między Polską, a Belgią są minimalnie lepsze, jeśli chodzi o „biało-czerwonych”. Belgowie w 19 oficjalnych spotkaniach 7 razy przegrywali z Polską, 6 razy remisowali i sześciokrotnie schodzili z boiska jako zwycięzcy. Ostatni mecz między tymi reprezentacjami został rozegrany osiem lat temu na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Polacy w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii wygrali 2:0 z „Czerwonymi Diabłami”, a obie bramki zdobył Euzebiusz Smolarek.

 

Reprezentacja i belgijskie talenty

 

Belgijska reprezentacja od kilku lat zbiera owoce z fantastycznego szkolenia młodzieży, które ma miejsce w tamtejszym kraju. Dużo osób twierdzi jednak, że to wszystko stało się zupełnie przez przypadek zwłaszcza, jeśli wskaże się przykład chociażby Romelu Lukaku. Snajper Evertonu od dziecka przebijał się po kolei na coraz wyższe szczeble, a w 2011 podpisał kontrakt z londyńską Chelsea. Eden Hazard, który wskutek rożnych powikłań i przypadkowych zdarzeń, z Tubize, przedostał się do Lille, gdzie grał pierwsze skrzypce i od trzech lat nosi koszulkę Chelsea Londyn. Jan Vertonghen i Thomas Vermaelen pierwsze kroki z poważną piłką stawiali w Ajaksie Amsterdam pod okiem wybitnych holenderskich szkoleniowców, których Belgowie bardzo cenili. Warto także podkreślić, że ten pierwszy gra obecnie w Tottenhamie Hotspur, a drugi w Barcelonie. Nie można także zapomnieć o Driesie Mertensie z Napoli, którego w grupie Ligi Europy zdołali zapamiętać obrońcy Legii i Brugge. 

 


Kolejnym ważnym ogniwem tej kadry jest bez wątpienia Marouane Fellaini. Jak na razie piłkarz Manchesteru United zdążył strzelić 14 goli dla reprezentacji narodowej. Co ciekawe, jego rodzice urodzili się w Maroko. Z kolei Axel Witsel, znakomity gracz występujący aktualnie w Zenicie Polakom będzie kojarzył się z tej gorszej strony. Sześć lat temu złamał bowiem nogę Marcinowi Wasilewskiemu i po złożeniu odwołania został zawieszony na zaledwie osiem spotkań. Piłkarzem, który stanowi o sile AS Romy, jest Radja Nainggolan. Belg, wyceniany przez serwis  transfermarkt.de na 27 milionów euro, do tej pory w barwach włoskiego klubu strzelił 7 goli i zanotował 9 asyst. Kevin De Bruyne – talent, o którego biło się w lecie pół piłkarskiej Europy, został „złapany” latem przez Manchester City. Po przeprowadzce na Wyspy, nie potrzebował czasu na aklimatyzację i już cztery razy wpakował piłkę do siatki, a w dodatku pięciokrotnie asystował. Z tego transferu ucieszył się również jego rodak – Vincent Kompany, kapitan zarówno „The Citizens”, jak i reprezentacji Belgii.

 

Belgijskich talentów jest cała masa, ale świetlaną przyszłość wróży się takim graczom, jak: Zakaria BakkaliAdnan JanuzajJason DenayerYouri Tielemans, czy Divock Origi. To już teraz piłkarze o ponadprzeciętnych umiejętnościach. Jeżeli do ogromnego talentu dołożą ciężką pracę i z każdym treningiem będą coraz lepsi, to za kilka lat cały świat będzie znał tych graczy niemal od podszewki.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.