News: Piłkarz Kukesi: Nie lekceważcie nas!

Piłkarz Kukesi: Nie lekceważcie nas!

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

27.07.2015 13:59

(akt. 07.12.2018 21:49)

- Nie lekceważcie Kukesi. Potrafimy grać w piłkę. Zdajemy sobie również sprawę z siły przeciwników, którzy regularnie grają w europejskich pucharach i zawsze są faworytami w wyścigu o mistrzostwo Polski. Cieszymy się, że zagramy w Tiranie. Zawsze spotkanie obejrzy dzięki temu większa ilość kibiców - mówi w rozmowie z Legia.Net Renato Malota, stoper czwartkowego rywala legionistów w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy. To 26-letni stoper, który jest filarem defensywy FK Kukesi.

W czwartek zmierzycie się w pierwszym meczu eliminacji Ligi Europy z Legią Warszawa. Co wiecie o wicemistrzu Polski? 

 

- Na razie wiemy mało. Legia to silny zespół z sukcesami, do którego podchodzimy z respektem. Powiem to jednak wszystkim kibicom w Polsce - nie lekceważcie Kukesi, potrafimy grać w piłkę. 

 

Znasz piłkarzy Legii? 

 

- O żadnym nie słyszałem. Jeśli jednak klub regularnie gra w europejskich pucharach i co roku walczy o mistrzostwo Polski, nie może mieć słabych zawodników. Szykujemy się na trudny dwumecz z Legią. 

 

W roli zdecydowanych faworytów należy postawić legionistów.  

 

- To nic dziwnego. Mówiąc szczerze, uważam że Legia to lepsza drużyna. Kukesi to również dobry zespół i na pewno nie jesteśmy bez szans. Kiedy wyjdziemy na boisko, nie sprzedamy tanio skóry. 

 

Czego można spodziewać się po Kukesi? 

 

- Ofensywnej gry. Nie boimy się atakować i z Legią postaramy się zagrać odważnie. Mamy dobrych pomocników, a ton naszej grze nadają Brazylijczycy - Erick Flores, Jean Carioca oraz Felipe Moreira. To bardzo dobrzy zawodnicy, świetnie wyszkoleni technicznie. W ostatnich tygodniach w Kukesi doszło do wielu zmian, ale wychodzą one na dobre. Myślę, że mamy lepszy zespół, niż choćby rok temu. 

 

Zmienił się również trener. 

 

- Marcelo Troisi jest szkoleniowcem, który z każdego dnia pracy wyciąga wnioski. Przede wszystkim wiele myśli, analizuje. To najlepszy szkoleniowiec pracujący w lidze albańskiej. Zmienił naszą grę. Nie będę zdradzał szczegółów, ale gramy bardziej zespołowo i to przynosi efekty. 

 

Największym kłopotem będzie dla was odejście najlepszego strzelca Pero Pejicia do irańskiego Esteghlalem Teheran? 

 

- Odejście Pero to dla nas wielka strata. Opuszcza zespółi w istotnym momencie kwalifikacji, ale będziemy musieli sobie poradzić bez niego. Chorwat był niezwykle istotnym piłkarzem dla naszej ekipy. Liczba jego bramek doskonale to pokazuje.

 

Co możesz powiedzieć o lidze albańskiej polskiemu kibicowi? 

 

- Dobre rozgrywki, w których gra stoi na niezłym poziomie. Nie brakuje zawodników prezentujących wysoki poziom piłkarski…

 

… Ekstraklasa jest chyba jednak lepsza?

 

- Tak… Ekstraklasa jest lepszą ligą niż najwyższa klasa rozgrywkowa w Albanii. Przyznam, że oferta z polskiego klubu z pewnością byłaby kusząca. 

 

Czwartkowy mecz odbędzie się w Tiranie, gdzie jest lepszy stadion. To dla was duże utrudnienie, że nie zagracie na własnym obiekcie?

 

- To nawet lepiej, że w europejskich pucharach gramy w stolicy. Może brzmi to dziwnie, ale w Tiranie możemy liczyć na większą ilość kibiców na trybunach. W 2013 roku w ostatniej rundzie eliminacyjnej walczyliśmy z dobrze znanym Legii Trabzonsporem. Nasze domowe spotkanie oglądało wtedy 10 tysięcy widzów! (Renato wysyła potem zdjęcie pełnych trybun z tego meczu - P.K.). Dla nas to bardzo duża frekwencja. Duży jest stadion w Warszawie? 

 

Na trybunach mieści się ponad 30 tysięcy kibiców, ale w meczu z Kukesi nie można liczyć na komplet. 


- Szkoda. Zagrać przy tak licznej publiczności… To byłoby coś!

Polecamy

Komentarze (27)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.