Rezerwy: Bezbramkowo z Sokołem
05.04.2017 19:50
Warszawiacy jechali do Aleksandrowa Łódzkiego z jasnym celem - przywiezienia trzech punktów. Zespół wspomogli trzej gracze trenujący na co dzień z pierwszym zespołem - Mateusz Hołownia, Bartłomiej Urbański oraz Tin Matić. Legionistom nie było łatwo konstruować akcji ofensywnych. Skutecznie przeszkadzał w tym środek pola rywali, który wygrywał większość powietrznych pojedynków. Obie ekipy nie stwarzały sobie wielu znakomitych sytuacji, choć częściej na bramkę uderzali gospodarze. Dobrze między słupkami spisał się jednak golkiper rezerw, Dominik Kąkolewski.
Sokół nie pozwolił rozwinąć skrzydeł legionistom. Szarpać starali się skrzydłowi, w tym Tomasz Nawotka. To po faulu na nim, jeden z rywali obejrzał drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną. Od 72. minuty warszawiacy grali w przewadze, ale nie potrafili tego wykorzystać. Po faulu na „Nawocie”, groźnie z rzutu wolnego uderzał Hołownia, lecz jego strzał poszybował nad poprzeczką. Przyzwoite wrażenie zostawił też po sobie debiutujący w trzeciej lidze Grzegorz Aftyka. Gracze ze stolicy mieli w ofensywie problem z przetrzymaniem piłki. Matić i Patryk Czarnowski nie byli w stanie wiele zdziałać. Zielone, lecz twarde i nierówne boisko sprawiało, że legioniści mieli problemy z dokładnym przyjmowaniem futbolówki.
Najlepszą szansę warszawiacy mieli w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Bartosz Skowron dośrodkował piłkę w pole karne, ta znalazła się pod nogami Mateusza Żyry, a ten uderzył lewą nogą, ale trafił tylko w bramkarza. Po chwili rywale mieli kontrę, ale gol nie padł. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, a w weekend w Lubawie, ekipa ze stolicy będzie musiała sobie radzić bez Adriana Małachowskiego. Pomocnik pełniący funkcję kapitana, obejrzał czwartą żółtą kartkę w sezonie i będzie musiał pauzować w jednej konfrontacji.
- Kiedy wśród rywali pojawiają się dobrze zbudowani zawodnicy, pojawiają się u nas kłopoty z grą w powietrzu. Mamy też problemy, gdy boisko jest nierówne i twarde - nie możemy wtedy pokazać swoich atutów. Sokół grał agresywnie i był zdeterminowany. Tracimy teraz 10 punktów do ŁKS-u, a dzisiejsze trzy w Aleksandrowie były niezbędne... W zeszłym sezonie Polonia potrafiła odrobić taką stratę. Chcę, by piłkarze mieli punkt zaczepienia i mogli nadal walczyć o marzenia. Skład jest inny, niż jesienią. Musimy sobie radzić i grać dalej. Chcemy zwyciężać w kolejnych spotkaniach - skomentował konfrontację w Aleksandrowie Łódzkim Krzysztof Dębek, szkoleniowiec legionistów.
Sokół Aleksandrów Łódzki - Legia II Warszawa 0:0
Legia II: Kąkolewski - Skowron, Makowski, Żyro, Hołownia - Leleno (58' Aftyka), Urbański, Małachowski, Nawotka - Czarnowski (75' Sulejmani) - Matić (85' Więdłocha).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.