Rezerwy: Deklasacja na koniec przygotowań

Legioniści na zakończenie przygotowań zmierzyli się z czwartoligowym Sokołem Serock. Zadanie warszawiaków było proste - ofensywna i skuteczna gra. Założenia zostały zrealizowane, bo "Wojskowi" wygrali 8:1, a już po pierwszych 45 minutach było 5:0 dla ekipy z Łazienkowskiej. 

Na boisku zaprezentowało się sześciu zawodników, którzy na co dzień pracują pod okiem Romeo Jozaka. W bramce stanął Vjaceslavs Kudrjavcevs, a w polu zaprezentowali się Łukasz Turzyniecki, Robert Bartczak, Mikołaj Kwietniewski, Mateusz Praszelik i Brian Iloski, który wpierw biegał na skrzydle, by przenieść się do środka pola. 

Gole dla warszawiaków padały często. Rozpoczął w 15. minucie Michał Góral, który wykorzystał podanie Praszelika. Nie minęło 60 sekund, a bramkarzy rywali pokonał Bartczak. Potem ponownie do siatki trafił Góral, do którego zagrał Michał Karbownik. Wynik po solowej akcji podwyższył w 40. minucie Mikołaj Kwietniewski, a przed przerwą z gola ponownie mógł się cieszyć Bartczak. Asystę ponownie zanotował „Karbo”. Po przerwie obraz gry praktycznie się nie zmienił. w 61. minucie premierową akcję przeprowadzili rywale. Gracze Sokoła ruszyli z kontrą po stałym fragmencie gry i pokonali Kudrjavcevsa. Potem, wszystko wróciło do normy. 

W 71. minucie Góral po raz trzeci pokonał bramkarza rywali. Napastnik skompletował hat-tricka po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego z ok. 25 metrów. Ostatnie dwa gole dla warszawiaków padły po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Najpierw Iloski zagrał na głowę Bondarenki, a ten dopełnił formalności, a następnie dośrodkowanie wykorzystał Arkadiusz Najemski.

- Grając z zespołem niżej notowanym, żądaliśmy od zawodników kreacji sytuacji i goli. Wynik cieszy, tak jak postawa Górala, który zanotował hat-tricka. Nie zapominamy o klasie rywala, ale jego trafienie z rzutu wolnego było ozdobą meczu. Trzeba pochwalić zespół za realizację zadań i wysoki pressing. Mimo trudnych warunków atmosferycznych, wszyscy chcieli się pokazać i walczyć o pierwszy skład. Widzimy młody, ambitny zespół, który chce się rozwijać i grać w piłkę - podsumował Krzysztof Dębek, szkoleniowiec zespołu rezerw. Za tydzień Legia II planowo ma rozpocząć sezon konfrontując się w Ząbkach z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Czy tak się stanie? Odpowiedź da aura. Może zdarzyć się tak, że przez mrozy boiska nadal nie będą gotowe i kolejka zostanie odwołana.