Rezerwy: Drugi zespół wrócił do treningów

Zajęcia rozpoczęły się od rozgrzewki, aktywacji, która miała przygotować zawodników na większy wysiłek w kolejnych dniach. Przed sztabem szkoleniowym "Wojskowych" nowe zadanie, gdyż do klubu trafili piłkarze, pracujący do tej pory inaczej, niż w akademii. Do tej pory mikrocykle młodych warszawiaków były w pewnym stopniu połączone z tymi, przed zakończeniem sezonu. 

Na treningu pojawiło się dziesięciu zawodników. Tylko czterech w poprzednim sezonie było zawodnikami Legii. Tę grupę tworzyło dwóch bramkarzy: Cezary Miszta i Józef Burta oraz napastnicy: Eryk Więdłocha, a także Sadam Sulley. Legię zna również jeden z nowych graczy, Łukasz Turzyniecki mający za sobą lata treningów przy Łazienkowskiej. Pozostała piątka, poznawała Łazienkowską. 

Z rezerwami trenowało czterech nowych zawodników: Tomasz Wełnicki i Tsubasa Nishi (ostatnio Stomil Olsztyn), Mateusz Majewski (Pelikan Łowicz) oraz Fabian Piasecki (Olimpia Zambrów). Więcej przeczytacie o nich w tym miejscu. Pojawił się również testowany Daniel Widz z rocznika '00 występujący w Olimpii Grudziądz. 

Po rozgrzewce, zadaniem legionistów była wymiana podań na małej przestrzeni. Potem trenerzy zaordynowali grę "w dziadka". Stworzono jedno duże koło, a w środu o piłkę walczyło dwóch zawdodników. Królowały gierki na skróconym polu gry. Legioniści mieli poczuć piłkę i oswoić się z nią po urlopach. Zajęcia, trwające około 75 minut, zakończyły się rozciąganiem pod okiem Tomasza Grudzińskiego.

Pozostali zawodnicy dołaczą do rezerw 17 lipca. Mowa tu o młodzieżowcach mających za sobą grę w Centralnej Lidze Juniorów.  W okresie przygotowawczym, legionistów czekają cztery sparingi: z Pilicą Białobrzegi, Pogonią Grodzisk Mazowiecki, Motorem Lublin i Drukarzem Warszawa.