News: Rezerwy: Szósty mecz bez wygranej

"Rezerwy inne: nie słabsze, lecz mniej doświadczone"

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

17.03.2018 03:57

(akt. 21.12.2018 15:44)

W sobotę rezerwy Legii rozpoczną rundę wiosenną trzeciej ligi. O tydzień później niż planowano, lecz spotkanie z Lechią Tomaszów Mazowiecki musiało zostać przełożone ze względu na zmrożoną płytę boiska. Legioniści zmierzą się z Sokołem Ostróda. Zespół Krzysztofa Dębka zimą mocno się zmienił. Szkoleniowiec "dwójki" w rozmowie z Legia.Net opowiada o roszadach w kadrze.

- Wznawiamy rozgrywki ligowe tydzień później, niż pierwotnie planowano. Zima pokrzyżowała szyki. Nie doszukuję się w tym korzyści czy minusów. Trudno mówić tu o jakiejkolwiek tendencji. Obciążeniem będzie jedynie kwietniowe nagromadzenie spotkań. Będziemy wtedy grali co trzy dni. Dojdzie wtedy przełożony mecz z Lechią czy start rozgrywek mazowieckiego Pucharu Polski - mówi Dębek.


Legia II w przerwie zimowej przeszła metamorfozę. Odeszli tak doświadczeni gracze jak Tsubasa Nishi, Tomasz Wełnicki czy Mateusz Majewski. W klubie zdecydowano się postawić na młodzieżowców. - Zespół nie będzie słabszy czy osłabiony. Będzie inny, mniej doświadczony. To jednak mocna drużyna. Liderem defensywy można nazwać Arkadiusza Najemskiego, który w ostatnich sezonach zdobywał doświadczenie w pierwszej lidze. Mamy też grupę młodzieżowców, chłopaków głodnych gry, którzy chcą walczyć o swoją przyszłość - referuje szkoleniowiec „dwójki”


Stołeczny zespół zasiliło dwóch zawodników: Bartosz Gęsior oraz Amos Shapiro-Thompson. - 
Amos to zawodnik bardzo dobry pod względem technicznym. Amerykanin rozumie grę, w niczym  nie odstaje od graczy dorastających w naszej kulturze futbolu. Liczę, że będzie silnym punktem zespołu. Musi jednak rywalizować o miejsce w składzie. Ciekawym graczem jest również Gęsior, który przekonywał nas do siebie w trakcie zimowych testów. Nie ma wielkiego doświadczenia na poziomie seniorskim, choć jesienią trenował z pierwszym zespołem Sandecji, ale rozumie futbol. Ma bardzo dobre parametry motoryczne - opowiada Dębek.


Pracuję już jakiś czas w rezerwach. Młody zespół potrafi walczyć i utrzymać się w III lidze. Dwa lata temu traciliśmy tylko trzy punkty do późniejszego triumfatora rozgrywek. Jesienią byliśmy w stanie rywalizować z najlepszymi, mając w kadrze doświadczonych graczy. To również drużyna, która musi być powiązana z pierwszym zespołem. To tutaj ogrywają się gracze wracający m.in. po kontuzjach, mogący łapać rytm meczowy - dodał.


- Nie patrzymy na wyniki sparingów. Bywały różne, ale w kontekście ligi nie świadczą o niczym. Pewne spotkania napawały nas optymizmem i pokazywały siłę. Inne miały rolę rozwinięcia treningu, dodatkowej pracy nad motoryką. Liga przyniesie swoje rozwiązania i nie ma wątpliwości, że w każdym spotkaniu będziemy walczyli o trzy punkty - kończy szkoleniowiec stołecznych rezerw.

Polecamy

Komentarze (2)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.