News: Cafu dziś ma zjawić się w Warszawie, oczekiwany też obrońca

Rezerwy: Kabaret młodych panów

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

28.10.2017 16:45

(akt. 21.12.2018 15:20)

Rezerwy Legii Warszawa przegrały 0:3 w Wikielcu z miejscowym GKS-em. Bramki dla gospodarzy zdobyli Remigiusz Sobociński, Piotr Kacperek oraz Cezary Nowiński. "Wojskowi" przegrali z ostatnim zespołem w tabeli, który do tej pory w trzynastu spotkaniach nie zdołał jeszcze zdobyć pełnej puli.

GKS Wikielec przed meczem z rezerwami Legii miał na koncie trzy punkty w trzynastu spotkaniach. Kilkanaście dni temu ekipa Arkadiusza Klimka pokazała, że potrafi walczyć z faworytem, gdy zremisowała 2:2 z Widzewem Łódź. Nie zmieniało to jednak faktu, że walcząc o górną połowę tabeli, stołeczna drużyna powinna ograć murowanego faworyta do spadku. W zamian indolencja "Wojskowych" podwoiła dotychczasowy dorobek ekipy z powiatu iławskiego. 

 

Miejscowi szybko rzucili się na warszawiaków. Już w 9. minucie zaczęło się od niespodzianki, gdy Jakuba Szumskiego pokonał Remigiusz Sobociński. 43-letni napastnik strzelił gola drużynie, w której większość zawodników mogłaby być dziećmi byłego gracza m.in. Amiki Wronki. Legioniści próbowali odpowiedzieć GKS-owi, swoje akcje mieli Hildeberto czy Dominik Nagy, lecz często brakowało odpowiedniej finalizacji. Okazje trudno było również zaliczyć do stuprocentowych, szwankowała kreacja. Jeszcze przed przerwą, zawodnicy z Wikielca zdobyli drugą bramkę. W 36. minucie futbolówkę do stołecznej siatki posłał Piotr Kacperek. 

 

W drugiej połowie mecz, w zamieszkiwanym przez 450 osób Wikielcu, wyglądał podobnie. Legionistom brakowało celnych prób, a gospodarze co jakiś czas przeprowadzali swoje akcje. Szarpać próbował Hildeberto, który wywalczył również rzut karny. W 64. minucie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Mateusz Majewski. Napastnik "Wojskowych" huknął na tyle mocno, że piłka minęła i bramkę i ogrodzenie, a futbolówki trzeba było szukać w okolicznym lesie. Czarę goryczy przelało trafienie Cezarego Nowińskiego w 76. minucie. 

 

Rezerwy Legii przegrały w Wikielcu 0:3 i swoją postawą pomogły zielono-żółto-czerwonym odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie. Trudno rozpatrywać sobotnie spotkanie w innych kategoriach, niż kabaretu młodych panów. Stołecznej ekipie po rezultacie z GKS-em, ale i zeszłotygodniowym remisem z Turem Bielsk Podlaski, może towarzyszyć poczucie wstydu. W wypadku wygranych Polonii Warszawa i Pelikana Łowicz, zespół Krzysztofa Dębka po czternastej kolejce może zajmować dziesiątą lokatę. Gdy wszystkie mecze nie zostały jeszcze rozegrane, legioniści plasują się ósmym miejscu.

GKS Wikielec - Legia II Warszawa 3:0 (2:0)
Sobociński (9. min.), Kacperek (36. min.), Nowiński (76. min.)

 

Legia II: Szumski - Olszewski, Wełnicki, Bondarenko, Bartczak (61' Cichocki) - Hildeberto, Nishi, Aftyka, Nagy (66' Więdłocha) - Majewski, Góral.

Polecamy

Komentarze (45)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.