Rezerwy: Pewna wygrana, hat-trick Niezgody
07.05.2016 13:20
Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Szymczyk)
Zdjęcia z meczu (fot. Marcin Słoka)
Debiut rezerw Legii na stadionie w Ząbkach był niezwykle udany. Warszawiacy wysoko pokonali Pogoń Grodzisk Mazowiecki, a hat-tricka zaliczył Jarosław Niezgoda, który wcześniej zawodził w „dwójce”, a teraz po wyleczeniu kontuzji kolana wrócił z przytupem. Piłkarze Krzysztofa Dębka szybko przejęli inicjatywę. Legioniści częściej atakowali i nie pozwalali na wiele przeciwnikom, którzy z rzadka zapędzali się pod bramkę strzeżoną przez Radosława Majeckiego. Dobrze w środku pola prezentowali się Rafał Makowski oraz Michał Kopczyński. Przeciwnicy nie byli w stanie tworzyć sobie sytuacje. Nielicznie okazje mieli głównie po niecelnych podaniach stołecznych graczy.
W 12. minucie w polu karnym faulowany był Jarosław Niezgoda. Do „jedenastki” podszedł Tomasz Nawotka i pewnie pokonał Michała Brudnickiego. Legioniści stwarzali sobie kolejne okazje, a w 22. minucie było już 2:0. Niezgoda wykorzystał podanie Miłosza Szczepańskiego i z bliska wykończył akcję. Gra warszawiaków robiła wrażenie. Po ostatnich przeciętnych stylowo występach, konfrontacja w Ząbkach była bardzo miłą odmianą. Legioniści starali się grać kombinacyjnie i z polotem. Na to nie było w sobotę stać Pogoni, która w poprzednich meczach potrafiła sprawiać niespodzianki. Jeszcze przed przerwą po dograniu Nawotki z bliska piłkę mógł wpakować do siatki Sebastian Szymański, ale najmłodszy na boisku zawodnik fatalnie przestrzelił.
Warszawiacy podobnie zaczęli drugą połowę. To oni prowadzili grę i kontrolowali spotkanie. Mecz oglądali z wysokości trybun m.in. Michał Żewłakow, Jacek Magiera, Jacek Mazurek czy trener najstarszych juniorów, Piotr Kobierecki. Zjawiło się też ponad stu kibiców. W 61. minucie zobaczyli oni drugie trafienie Niezgody. Nie minęło dziesięć minut, a zawodnik pozyskany zimą z Wisły Puławy skompletował hat-tricka po dograniu debiutanta w trzeciej lidze, Piotra Cichockiego. Niezgoda rozgrywał najlepsze zawody w „dwójce” od czasu transferu i zdawał się demonstrować, że po urazie nie ma już śladu.
Stołeczny zespół pewnie prowadził 4:0 i w ostatnich minutach spotkania zaczął się oszczędzać. Delikatnie do głosu zaczęli dochodzić gracze z Grodziska Mazowieckiego, ale najgroźniejszą sytuacją było uderzenie z dystansu Damiana Jaronia, które ostatecznie poszybowało nad poprzeczką. Szarpać w stołecznym zespole starał się z kolei Konrad Michalak, który mecz zaczął z ławki. W Otwocku „Kondziu” miał dwie sytuacje, ale tragicznie je zmarnował. W Ząbkach szybki skrzydłowy w 87. minucie minął bramkarza i ustalił wynik spotkania na 5:0!
Pierwszy raz od kilku meczów styl legionistów budził respekt. Taki mecz chciało się oglądać! Legioniści oraz trener podkreślali po spotkaniu, jak ważna dla rezultatu i gry była murawa.
Legia II Warszawa - Pogoń Grodzisk Mazowiecki 5:0 (2:0)
Nawotka (13. min. - k.), Niezgoda (22. min., 61. min., 69. min.), Michalak (87. min.)
Legia II: Majecki - Szrek, Zawal, Wieteska, Hołownia - Seb. Szymański (65’ Michalak), Kopczyński (46’ Urbański), Makowski, Nawotka (67’ Cichocki) - Szczepański (71' Trąbka) - Niezgoda.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.