Rezerwy: Planowa wygrana w Lubawie

Nikt przy Łazienkowskiej nie wyobrażał sobie, by nie wygrać w Lubawie. Miejscowy Motor przez cały sezon zanotował ledwie dwa punkty! W sobotę ta statystyka się nie zmieniła. Warszawiacy pojechali, zagrali i zwyciężyli 4:0, choć do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. Gra warszawiaków w pierwszej połowie nie powalała na kolana. Miejscowi postawili twarde warunki i chcieli pokazać się z dobrej strony na tle ekipy Krzysztofa Dębka. 

W drugiej połowie wszystko zaczęło wyglądać inaczej. Można się domyślać, że była to kwestia pewnej reprymendy w szatni. W 56. minucie rezultat otworzył Sandro Kulenović. Chorwat, dla którego pierwsza odsłona była stracona, doskoczył do dogrania Tomasza Nawotki i sfinalizował akcję wślizgiem. Kilka chwil później faulowany w polu karny był sam "Nawot", który futbolówkę otrzymał od Mateusza Leleno. Sam poszkodowany podszedł do piłki i pewnie wykorzystał "jedenastkę". W 72. minucie do siatki ponownie trafił Kulenović, a w 80. minucie rezultat ustalił Eryk Więdłocha. Warszawiak przejął piłkę, wbiegł między dwóch obrońców i spokojnym uderzeniem pokonał golkipera Motoru. 

- Pisaliście, że wygrana jest obowiązkiem i tak faktycznie było. Cieszymy się ze zdobycia trzech punktów w Lubawie i pracujemy dalej, by zwyciężać za każdym razem. W naszej grze pojawiały się fajne momenty. Mogę pochwalić Szczepańskiego i Więdłochę za dobre zmiany. Pokazali się z dobrej strony i dali sygnał, że walczą o wyjściowy skład. Byłem rozczarowany pierwszą połową, ale w drugiej było znacznie lepiej, co widać chociażby po wyniku. Teraz przed nami konfrontacja z Widzewem Łódź. Cel jest taki, jak zawsze - wygrać - skomentował szkoleniowiec legionistów konfrontację w Lubawie. 

III liga: Motor Lubawa - Legia II Warszawa 0:4 (0:0)
Kulenović (56. min., 72. min.), Nawotka (61. min. - k.), Więdłocha (80. min.)

Legia II: Kąkolewski - Skowron, Żyro (81' Ostrowski), Makowski, Rakowski - Leleno, Urbański, Czarnowski, Nawotka (74' Sulejmani) - Matić (68' Więdłocha) - Kulenović (74' Szczepański).