Blaz Kramer
fot. Piotr Kucza

Gole napastników, remis w Kazachstanie

Redaktor Jakub Waliszewski

Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

27.07.2023 15:30

(akt. 30.07.2023 17:20)

Legia zremisowała 2:2 z Ordabasami w Szymkencie w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy, mimo że od 48. minuty przegrywała 0:2. Zespół z Kazachstanu zaskoczył "Wojskowych" po lobie Wsiewołoda Sadowskija i dośrodkowaniu z rzutu rożnego, po którym główkował Mamadou Mbodj. Warszawiacy odrobili straty po golach napastników, czyli Tomasa Pekharta i Blaza Kramera, którym asystowali odpowiednio Marc Gual oraz Paweł Wszołek. Rewanż już 3 sierpnia (godz. 21:00), przy Łazienkowskiej.
Liga Konferencji - eliminacje 2023/2024 - II runda
Ordabasy SzymkentOrdabasy Szymkent
2 2

(1:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
27-07-2023 17:00 Szymkent
Helgi Mikael Jonasson TVP Sport
13'
46'
48'
58'
62'
63'
72'
73'
75'
76'
76'
80'
81'
82'
86'
88'
90'
Centrum meczowe
Ordabasy SzymkentLegia Warszawa
  • 1. Bekchan Szajzada

  • 26. Mamadou Mbodj

    75'
  • 25. Serhij Małyj

  • 23. Temirłan Jerłanow

  • 96. Auro

  • 8. Aschat Tagybiergien

  • 19. Jewhenij Makarenko

  • 5. Gafurżan Sujumbajew

    88'
  • 9. Bauyrżan Isłamchan

    72'
  • 29. Wsiewołod Sadowskij

    46'
  • 7. Szochboz Umarow

    72'

Rezerwy

  • 13. Każymukan Tolepbiergien

  • 74. Muchammedżan Siejsien

  • 6. Duman Narziłdajew

    72'
  • 11. Maksim Fiedin

  • 17. Akmał Bachtijarow

  • 21. Jerkiebułan Tunggyszbajew

    46'
  • 22. Sułtanbiek Astanow

    88'
  • 27. Bernardo Matić

    75'
  • 45. Bobur Abdicholikow

    72'
  • 47. Władisław Wasiljew

  • 88. Jorginho

  • 99. Ajbar Żaksyłykow

W wyjściowym składzie Legii, względem ostatniego meczu z ŁKS-em w PKO Ekstraklasie, doszło do trzech korekt. Artur Jędrzejczyk zmienił Yuriego Ribeiro, Jurgen Celhaka wskoczył w miejsce Juergena Elitima, a Marc Gual zastąpił Ernesta Muciego. Szczególnie zaskakująca i – jak się później okazało – chybiona była zmiana w środku pola. Jak wyglądała pełna, podstawowa jedenastka "Wojskowych" na spotkanie w Kazachstanie? W bramce stanął Kacper Tobiasz. Trójosobowy blok defensywny stworzyli Radovan Pankov, Rafał Augustyniak i Jędrzejczyk. Na wahadłach znaleźli się Paweł Wszołek oraz Patryk Kun. Środek pola zajęli Bartosz Slisz i Celhaka. Na "dziesiątkach" zagrali Josue oraz Gual, w ataku był Tomas Pekhart.

W pierwszych minutach zawodnicy obu drużyn byli bardzo aktywni, lecz lepiej pod tym względem wyglądali gospodarze. Akcje były rozgrywane w szybkim tempie i w 13. minucie przyniosło to zamierzony efekt. Pankov nie przypilnował na 14. metrze Wsiewołoda Sadowskija, który przelobował Tobiasza i dał prowadzenie Ordabasom.

Kilka minut później "Wojskowi" mogli doprowadzić do wyrównania. Wszołek wbiegł z piłką w pole karne i wypatrzył niepilnowanego Guala, strzał Hiszpana został zablokowany, po chwili dobić próbował Kun, ale lepszy okazał się bramkarz miejscowych.

Z upływem czasu legioniści złapali odpowiedni rytm i zyskali przewagę na boisku. Dość łatwo dochodzili do kolejnych okazji bramkowych, lecz zawodzili w decydujących momentach. W dobrej sytuacji niepotrzebnie i – co gorsza – trochę niedokładnie podawał Pekhart, a później akcji nie wykończył Kun. W końcówce pierwszej połowy szansę miał również Gual po podaniu od Josue, ale jego mocny strzał z 18. metra odbił do boku Bekchan Szajzada. Prosty błąd w defensywie i rażąca nieskuteczność w atakach sprawiły, że do przerwy to Ordabasy prowadziły 1:0.

Druga połowa rozpoczęła się fatalnie dla piłkarzy Runjaicia. Najpierw bliski gola samobójczego był Slisz, a po chwili zrobiło się już 2:0 dla Ordabasów. Aschat Tagybiergien zacentrował z rzutu rożnego, a skutecznie główkował Mbodj. Znów zawiodła defensywa, która w prosty sposób dała się zaskoczyć.

Reakcja warszawiaków okazała się natychmiastowa, ale względem pierwszej połowy niestety nic się nie zmieniło. W grze dało się zauważyć dużą nerwowość, czego efektem były choćby straty i niecelne podania. Męczarnie w Szymkencie przerwał dopiero w 63. minucie Pekhart. Gual zagrał dwójkową akcję z wprowadzonym z ławki Makaną Baku, a następnie podał na 7. metr do czeskiego napastnika, który zdobył 49. bramkę w barwach Legii.

W kolejnych minutach mecz stracił tempo. Długimi fragmentami niewiele działo się na boisku. Po obu stronach było za to dużo niedokładności, przez co brakowało składnych akcji. Legioniści obudzili się w końcówce i doprowadzili do wyrównania. Wszołek popędził prawą stroną i podał na środek pola karnego do Blaza Kramera, który z zimną krwią wpakował piłkę do pustej bramki. Rywale mieli piłkę meczową, ale przy próbie lobu Tobiasza tym razem zawiodła precyzja. Była też sytuacja dość kontrowersyjna, po której gospodarze domagali się rzutu karnego – na szczęście sędziowie byli innego zdania.

"Wojskowi" w doliczonym czasie gry mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Znakomitą okazję miał Kramer, ale przegrał próbę nerwów z bramkarzem. Po trudnym meczu w Kazachstanie Legia zremisowała 2:2 z Ordabasami Szymkent.

ZOBACZ TAKŻE:

Polecamy

Komentarze (1537)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.