Goncalo Feio: Legia nie powinna bać się Sportingu
07.12.2016 13:12
Sporting faworytem
- Dlaczego Sporting jest faworytem? Pochodzi z kraju, gdzie jakość piłkarska jest większa. Dwa - wystarczy im tylko remis, a patrząc strategicznie, będzie im przez to łatwiej. W ekipie z Lizbony są większe indywidualności niż w Legii. Pewną szansą dla warszawiaków będzie pogoda, bo do takich temperatur i śniegu goście po prostu nie są przyzwyczajeni. Żadnemu Portugalczykowi to się nie spodoba. Atmosfera przy Łazienkowskiej zawsze jest świetna, a legioniści przyzwyczaili się już do otwartej gry z utytułowanymi przeciwnikami. Zespół Magiery nie boi się patrzeć rywalom prosto w oczy i może być „pocałunkiem śmierci” dla Sportingu - uważa Feio, który kibicuje innej drużynie z Lizbony, Benfice.
Różnice w grze:
- Różnice przede wszystkim widać w organizacji gry i w kulturze taktycznej, co odnosi się do ligi portugalskiej i polskiej. Legia obecnie strzela sporo goli, ale dużo ich też traci przez swój sposób gry. Tkwi różnica w taktycznej dojrzałości. Drużyna Jorge Jesusa lubi posiadać piłkę, dominować na placu gry. Mogą atakować skrzydłami, by w trakcie spotkania zmienić sposób i przejść na grę środkiem. W ofensywnych chwilach piłkarze Sportingu będą chcieli stwarzać przewagę, przesuwając formacje do przodu. Boczni defensorzy często podłączają się do ataku, ale brakuje przez to czasem odpowiedniego zbilansowania w grze. To szansa dla Legii. Szybcy skrzydłowi, jak Kucharczyk, mogą wtedy kontrować - dodaje Portugalczyk, który przed legijnym działem analizy pracował w stołecznej akademii.
Sposób na wygraną:
- Nie ma jednego, skutecznego sposobu. Legia musi grać skutecznie, korzystać z błędów przeciwnika. Warszawiacy mogą starać się wykorzystać momenty, w których boczni obrońcy zapędzą się do ataku. Sporting ma problem na prawej stronie defensywy, gdzie kontuzjowany jest Schelotto, a nie zagra również Pereira. Możliwe, że Jesus wystawi tam nominalnego stopera, Paulo Oliveirę. To może sugerować, że będzie mniej ofensywnie, a 24-latek będzie miał się skupić bardziej na zabezpieczeniu tyłów. Najważniejsze, by warszawiacy wychodzili spod pressingu rywali. Istotne będą pierwsze dwa-trzy podania. Potem będzie łatwiej i są gracze, którzy ze spokojem mogą operować piłką. Myślę tu o Radoviciu czy Odjidja-Ofoe. Sporting w lidze portugalskiej nie broni słabo, ale fantastycznie również nie. Defensywa nie jest ich największym atutem.
Spotkanie Legii ze Sportingiem rozpocznie się w środę o godzinie 20:45. Awans do Ligi Europy z trzeciego miejsca w grupie legionistom da jedynie wygrana. Sporting, by utrzymać obecną pozycję, nie może przegrać. Relacja oraz materiały pomeczowe na Legia.Net.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.