Bartosz Kapustka

Jagiellonia – Legia: Do Białegostoku po trzy punkty

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Piotr Gawroński

Maciej Ziółkowski, Piotr Gawroński

Źródło: Legia.Net

14.02.2021 09:00

(akt. 14.02.2021 15:09)

W niedzielę, 14 lutego, Legia Warszawa zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Mecz rozpocznie się o godz. 17:30 i będzie transmitowany przez stacje Canal+ Premium oraz Canal+ 4K.

W tym momencie warszawiacy są sklasyfikowani na drugiej pozycji w tabeli ligowej - wywalczyli 32 punkty w 16 meczach. Do lidera, Pogoni, tracą trzy "oczka" - ale klub ze Szczecina rozegrał o jedno spotkanie więcej. Przed startem 17. kolejki ligowej Jagiellonia zajmowała z kolei siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 23 punktów w szesnastu grach. Najskuteczniejszymi piłkarzami klubu z Białegostoku są Jesus Imaz i Jakov Puljić - to w tej chwili wiceliderzy klasyfikacji strzelców ekstraklasy. Przed niedzielnym meczem trener Bogdan Zając zdaje sobie sprawę z rosnącej formy Legii - Wiemy na jakim poziomie są poszczególni piłkarze Legii. Zdajemy sobie sprawę, że mają i będą mieli problemy w niektórych spotkaniach, ale obecnie stanowią monolit i rywalom nie jest łatwo dobrać im się do skóry - mówił szkoleniowiec Jagiellonii.

W okienku transferowym drużynę z Białegostoku wzmocniło trzech obrońców: Bojan Nastić, Myrosław Mazur oraz Godfrey Stephen. Pierwszy z wymienionych to 26-letni Bośniak, który poprzednie 1,5-roku spędził w BATE Borysów. Lewy obrońca zagrał dla białoruskiego zespołu łącznie 34 mecze, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył 11 asyst. Wychowanek Vojvodiny Nowy Sad w przeszłości bronił barw dwóch klubów belgijskich - KRC Genk oraz KV Oostende. Nastić jest również reprezentantem Bośni i Hercegowiny. Mazur to wychowanek Dynama Kijów, ale w pierwszej drużynie nie rozegrał żadnego spotkania. W przeszłości grał w Mołdawii i Szwecji. Stephen ma za sobą występy w Isłaczu Mińskij Rajon. Dobra gra w rozgrywkach ligi białoruskiej sprawiła, że zespół ten zdecydował się zatrudnić go na stałe (najpierw był wypożyczony). Ma za sobą 51 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej na Białorusi (7 goli, 7 asyst).  

Białostoczanie spędzili zimowy obóz przygotowawczy w tureckim Belek. Rozegrali tam pięć sparingów. Trzy z nich wygrali, jeden zremisowali i jeden przegrali. Na początku zgrupowania zwyciężyli 2:1 z Zagłębiem Lubin po trafieniach Imaza i Jakuba Lutostańskiego. Potem pokonali siódmy zespół serbskiej ekstraklasy - Radnicki Nisz (3:0). Bramki dla żółto-czerwonych zdobyli Puljić, Fernan Lopez i Przemysław Mystkowski. W kolejnym sparingu przegrali z kosowskim KF Ballkani 1:2. Jedynego gola strzelił Fedor Cernych. Następnie Jagiellonia wygrała 4:1 z Konyasporem U-19 4:1 po dwóch trafieniach Macieja Bortniczuka i golach Mateusza Wyjadłowskiego oraz Ariela Borysiuka. Na zakończenie zgrupowania zespół trenera Zająca zremisował z drużyną z rosyjskiej ekstraklasy - Rotorem Wołgograd. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, a jedyną bramkę dla żółto-czerwonych zdobył Martin Pospisil. Po przerwie zimowej zespół z Białegostoku pokonał Lechię Gdańsk 2:0 oraz przegrał 0:2 z Wisłą Kraków. "Jaga" w obecnym sezonie przegrała u siebie tylko raz (0:1 z Zagłębiem Lubin).

Za Legią trzy mecze o stawkę w 2021. Stołeczny klub przegrał na wyjeździe 0:1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a następnie – po zmianie ustawienia na 3-4-3 - wygrał dwa spotkania: z Rakowem (2:0) w lidze i ŁKS-em (3:2) w 1/8 finału Pucharu Polski. Gole dla "Wojskowych", w rywalizacji z łodzianami, strzelali Bartosz Slisz, Luquinhas i Tomas Pekhart. Czech dostał też czerwoną kartkę i absurdalnie wysoką karę trzech meczów, co oznacza że nie zagra do finału włącznie. Legia od decyzji się odwołała.

W bramce Legii, w niedzielnym meczu w Białymstoku, stanie Artur Boruc. Na obronie zagrają najprawdopodobniej: Josip Juranović, Mateusz Wieteska i Artur Jędrzejczyk. W tygodniu chory był Mateusz Hołownia, na szczęście testy na obecność koronowarirusa dały wynik negatywny. Na wahadłach pojawią się Paweł Wszołek i Filip Mladenović. W środku pola ujrzymy Slisza i Andre Martinsa. Z przodu niezawodny Pekhart oraz Bartosz Kapustka i Luquinhas. Na konferencji przedmeczowej trener Czesław Michniewicz docenił doświadczenie Zająca zaczerpnięte z asystowania w reprezentacji Polski za panowania Adama Nawałki. - Przyglądamy się uważnie Jagiellonii. Obserwowałem kilka meczów tego klubu – nie na żywo, a z odtworzenia. Widać pracę Bogdana Zająca i jego sztabu. To dobrze zorganizowana drużyna. Widać dużo elementów podobnych do tych, które występowały w reprezentacji - mówił trener Legii. Dla naszego szkoleniowca będzie to mecz wyjątkowy. Dekadę temu prowadził "Jagę", miał znakomity początek pracy, jeden z najlepszych w historii klubu, po czym został zwolniony przez Cezarego Kuleszę. Ten miał się obrazić na Michniewicza, gdy trener odmówił przyjścia na spotkanie tłumacząc się brakiem czasu.

Do dyspozycji sztabu szkoleniowego są już: Walerian Gwilia (jest po koronawirusie, normalnie trenuje) i wspomniany Martins – Portugalczyk wyleczył uraz przywodziciela, którego nabawił się w meczu z Rakowem. Drużynie nie pomogą natomiast: Igor Lewczuk (uraz mięśnia czworogłowego uda, treningi indywidualne), Marko Vesović (powrót do zdrowia po zerwaniu więzadła w kolanie) i Mateusz Hołownia, który nie ćwiczył z zespołem od spotkania z ŁKS-em. Podczas spotkania legioniści będą musieli szczególnie uważać na duet Imaz - Puljić, który zdobył dla Jagiellonii 18 z 24 bramek ligowych. W barwach "Wojskowych" kluczowa może być poprawa gry w obronie, oraz indywidualne występy takich graczy jak Kapustka, Luquinhas czy Pekhart. Forma tych graczy zwyżkuje, a czeski napastnik ma na swoim koncie już czternaście bramek. Pekhart gra w Legii krótko, ale zdołał już dwokrotnie pokonać bramkarza Jagiellonii. Najpierw w debiucie trafił do bramki strzeżonej przez Dejana Ilieva, później Pavelsa Steinborsa. Teraz na jego drodze stanie Xavier Dziekoński.

Jak na razie odbyło się 46 gier o stawkę pomiędzy tymi drużynami. Bilans jest korzystniejszy dla warszawiaków. Legioniści wygrali 19 spotkań, 16 razy był remis, a w 11 meczach lepsi okazali się rywale. Ostatnie dwie rywalizacje ligowe - rozegrane w Białymstoku - zakończyły się bezbramkowymi remisami. Zdaniem bukmacherów z TOTALbet, większe szanse na zdobycie trzech punków - w niedzielę - mają "Wojskowi". Kurs na wygraną Legii wynosi 1.85. Remis to mnożnik 3.90, a zwycięstwo "Jagi" – 4.30. Spotkanie - które poprowadzi Szymon Marciniak - odbędzie się w Walentynki, 14 lutego, o godz. 17:30 i będzie transmitowane przez stacje Canal+ Premium oraz Canal+ 4K. Serwis Legia.Net przeprowadzi relację tekstową na żywo, a po zakończeniu rywalizacji zapraszamy do zapoznania się z materiałami pomeczowymi.

Przypuszczalne składy:

Jagiellonia: Dziekoński – Olszewski, Augustyn, Tiru, Nastić – Romanczuk, Pospisil – Makuszewski, Imaz, Cernych - Puljić

Legia: Boruc - Juranović, Wieteska, Jędrzejczyk – Wszołek, Slisz, Martins, Mladenović - Kapustka, Pekhart, Luquinhas

Zobacz także: 

- Wypowiedź trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Wypowiedź trenera Jagiellonii, Bogdana Zająca

- Z obozu rywala

- Tekst z piątkowego treningu Legii

Legia w 2020 roku

1/20 Pierwszym sparingowym rywalem Legii w 2020 roku było FC Botosani. Drużyna Aleksandara Vukovicia wygrała 2:1. Kto strzelił gole?

Polecamy

Komentarze (196)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.