Legia Ladies: Podsumowanie rundy jesiennej sezonu 2024/25
22.11.2024 22:20
Tabela końcowa I ligi po rundzie jesiennej 2024/25
| Drużyna | Mecze | Pkt | Z | R | P | Bramki |
1 | UJ Kraków | 11 | 31 | 10 | 1 | 0 | 50-5 |
2 | Lech/UAM Poznań | 11 | 24 | 7 | 3 | 1 | 37-5 |
3 | Ślęza Wrocław | 11 | 21 | 6 | 3 | 2 | 19-10 |
4 | Medyk Konin | 11 | 21 | 6 | 3 | 2 | 21-14 |
5 | HydroTruck Czwórka Radom | 11 | 19 | 6 | 1 | 4 | 20-20 |
6 | Legia Warszawa | 11 | 17 | 5 | 2 | 4 | 34-18 |
7 | Polonia Środa Wielkopolska | 11 | 15 | 4 | 3 | 4 | 16-12 |
8 | Czarni II Sosnowiec | 11 | 13 | 4 | 1 | 6 | 18-30 |
9 | KS Juna-Trans Stare Oborzyska | 11 | 12 | 4 | 0 | 7 | 20-27 |
10 | Trójka Staszkówka/Jelna | 11 | 10 | 3 | 1 | 7 | 25-23 |
11 | ROBS Group KKP Bydgoszcz | 11 | 4 | 1 | 1 | 9 | 12-35 |
12 | Bielawianka Bielawa | 11 | 1 | 0 | 1 | 10 | 4-77 |
Statystyki Legia Ladies
Legionistki w rundzie jesiennej grały w kratkę. Zaczęło się od dwóch zwycięstw, potem trzy porażki, wygrana i do końca rundy zmienne szczęście, co dało idealną pozycję w środku tabeli. Duża przewaga nad wyraźnie odstającymi dwoma zespołami ze strefy spadkowej, ale jednocześnie spora strata do premiowanych awansem miejsc.
- Jesień: 17 pkt (5-2-4), bramki 34-18
- Dom: 10 pkt (3-1-2), bramki 24-11
- Wyjazdy: 7 pkt (2-1-2), bramki 10-7
- Najwyższe wygrane – 14:0 z Bielawianką na inaugurację sezonu i 6:1 z Juną-Trans Stare Oborzyska.
- Najwyższe porażki – 0:4 z Uniwersytetem Jagiellońskim i 0:3 z Lechem/UAM Poznań.
Strzelczynie bramek
Najskuteczniejszą piłkarką Legia Ladies w rundzie jesiennej była Natalia Nestorowicz, która zdobyła osiem bramek. Druga Marta Kazanecka z sześcioma trafieniami.
Bramki dla Legii strzelało łącznie 13 piłkarek:
1. Natalia Nestorowicz – 8
2. Marta Kazanecka – 6
3. Amanda Moura Pietrzak – 3
4. Anna Kodym – 3
5. Amelia Skowrońska – 2
6. Anna Kowalczyk – 2
7. Matylda Bujak – 2
8. Amelia Przybylska – 2
9. Gabriela Jankiewicz – 2
10. Nina Warachowska – 1
11. Klaudia Grodzka – 1
12. Milena Prochowska – 1
13. Justyna Bartman – 1
Kadra meczowa - statystyki
W rundzie jesiennej sezonu 2024/25 wystąpiło w Legia Ladies łącznie 26 piłkarek, z czego pięć we wszystkich 11 meczach. Najwięcej minut na boisku spędziła Aleksandra Kurzelowska.
| Imię i nazwisko | Liczba meczów | Minuty na boisku |
1 | Aleksandra Kurzelowska | 11 | 945 |
2 | Marta Kazanecka | 11 | 873 |
3 | Milena Prochowska | 11 | 825 |
4 | Amanda Moura Pietrzak | 11 | 656 |
5 | Natalia Nestorowicz | 11 | 638 |
6 | Wiktoria Nowak | 10 | 900 |
7 | Matylda Bujak | 10 | 673 |
8 | Anna Kodym | 10 | 396 |
9 | Justyna Bartman | 9 | 810 |
10 | Amelia Przybylska | 8 | 426 |
11 | Anna Kowalczyk | 8 | 343 |
12 | Amelia Skowrońska | 8 | 264 |
13 | Maria Wrzesińska | 7 | 539 |
14 | Klaudia Grodzka | 7 | 186 |
15 | Monika Wziątek | 6 | 463 |
16 | Gabriela Jankiewicz | 6 | 193 |
17 | Nina Warachowska | 6 | 184 |
18 | Martyna Kośmińska | 5 | 312 |
19 | Aleksandra Dziemidowicz | 4 | 325 |
20 | Aleksandra Łysiak | 3 | 225 |
21 | Monika Lipa | 3 | 225 |
22 | Aleksandra Rzeszotek | 2 | 135 |
23 | Patrycja Czuj | 2 | 123 |
24 | Natalia Drożyńska | 2 | 104 |
25 | Aleksandra Tokaj | 2 | 37 |
26 | Kornelia Małyjurek | 1 | 90 |
Podsumowanie rundy jesiennej
Trudno jest jednoznacznie ocenić wynik Legia Ladies w rundzie jesiennej Orlen I ligi. Chyba najlepszym podsumowaniem będzie – niedosyt.
Z jednej strony – drużyna, która w dramatycznych okolicznościach utrzymała się w I lidze w zeszłym sezonie, startując w rundzie wiosennej z czystym kontem i 12 punktami straty do bezpiecznej pozycji, ma wyraźną przewagę nad grupką spadkową i nie musi się martwić o pierwszoligowy byt. Z drugiej – 24 punkty zdobyte na wiosnę i status trzeciej najlepiej punktującej drużyny, stawiał Legię w gronie zespołów, które mogą powalczyć o awans do Ekstraligi. I takie też były przedsezonowe oczekiwania w klubie. Realia okazały się jednak dużo trudniejsze. Siedem punktów mniej niż na wiosnę, to już spora strata do drugiego premiowanego miejsca zajmowanego przez Lech UAM, nie mówiąc już o ogromnej różnicy do prowadzących i pewnie zmierzających z powrotem do Ekstraligi piłkarek Uniwersytetu Jagiellońskiego. A jeszcze przed legionistkami mamy dwójkę Ślęza Wrocław, Medyk Konin, która stara się deptać po piętach poznaniankom i włączyć się w walkę o drugie miejsce na wiosnę. Stąd, mimo tego, że do końca rozgrywek pozostało jeszcze jedenaście meczów, wywalczenie premiowanego miejsca będzie ogromnym wyzwaniem, dużo trudniejszym niż zeszłoroczna walka o utrzymanie. W szczególności, że w rundzie jesiennej Legii nie udało się pokonać nikogo z czołówki tabeli (trzy z nich domowe rozgrywane w LTC). Mecze z UJ i Lechem UAM to wyraźne porażki i dominacja przeciwniczek. Z Medykiem i Ślęzą remisy po trudnych i wyrównanych meczach.
Legia Ladies zaczęły wyśmienicie od dwucyfrowej wygranej 14:0 z Bielawianką i wyjazdowego 4:1 z KKP Bydgoszcz. Potem seria trzech porażek – wspomniane mecze z UJ i Lechem i dość niespodziewana i rozczarowująca przegrana 2:4 z Trójką Staszkówka/Jelna. Ten mecz pokazał, że w tym sezonie już tak łatwo nie będzie i forma drużyny w porównaniu z wiosną nie jest aż tak idealna. Potem już do końca sezonu sinusoida. Łatwa wygrana z rezerwami Czarnych Sosnowiec, remis z Medykiem i wywalczony w ostatniej akcji punkt we Wrocławiu.
Święto na Łazienkowskiej i wygrany mecz 2:1 z HydroTruckiem Radom na głównym stadionie Legii. Kolejna wysoka wygrana z drużyną z dołu tabeli, Juną-Trans i porażka na koniec sezonu z Polonią w Środzie Wielkopolskiej, która spowodowała utratę kontaktu z czołówką. I tak z bilansem pięciu wygranych, dwóch remisów i czterech porażek Legia Ladies są idealnym zespołem środka tabeli.
Grając w I lidze Legia Ladies z automatu zagrały też w centralnych rozgrywkach Pucharu Polski Kobiet. W pierwszej rundzie łatwo pokonały lidera II ligi Słupczankę Słupca 6:0, a w ostatnią sobotę w meczu 1/16 przegrały z ekstraligowym Rekordem Bielsko-Biała 0:2 i odpadły z dalszej rywalizacji.
Sytuacja kadrowa
W czerwcu snując możliwe scenariusze na kolejny sezon przedstawiliśmy trzy prawdopodobne opcje:
- Utrzymanie obecnego składu, ogranie się na poziomie I ligi i ewentualna walka o awans w kolejnym sezonie?
- Walka o awans już w obecnym sezonie, co pewnie wymagałoby zakontraktowania 2-3 piłkarek z poziomu Ekstraligi, które z miejsca wzmocniłyby skład?
- Coś pośredniego? – gramy obecnym składem i jak po rundzie jesiennej będzie szansa zajęcia premiowanego miejsca, wzmacniamy się przed rundą wiosenną?
Wygląda na to, że ziścił się ten pierwszy wariant. Z zeszłorocznego żelaznego składu odeszły tylko dwie kluczowe zawodniczki. Martyna Sobczyńska, najlepsza snajperka Legii w poprzednim sezonie (8 bramek). Oraz Dominika Dymitrowicz, która w większości spotkań wchodziła po przerwie, ale była solidną zmienniczką, która miała wpływ na wyniki drużyny (jej akcje przyniosły dwie kluczowe bramki w meczu z Bielawianką przy Łazienkowskiej). Wzamian mieliśmy aż dziesięć nowych zawodniczek i wracającą po kontuzji Annę Kowalczyk.
Z tej grupki na stałe do pierwszego składu przebiły się trzy Marta Kazanecka, Natalia Nestorowicz i Matylda Bujak. Pierwsze dwie zdobyły w sumie 14 bramek. Kazanecką można śmiało określić MVP rundy jesiennej w Legia Ladies i to niezależnie czy grała na skrzydle, czy w środku pola jako rozgrywająca. Nestorowicz zastąpiła Sobczyńską i została naszą najskuteczniejszą piłkarką. A Bujak z powodzeniem weszła w rolę defensywnej pomocniczki, w miejsce kontuzjowanej przed sezonem Martyny Kośmińskiej. Kośmińska, która wraz z Mileną Prochowską były żelazną parą środka pola w zeszłym sezonie, decydującą o sukcesach Legii, z powodu kontuzji straciła początek rundy, a po powrocie na boisko nie odzyskała jeszcze pełni formy. Prochowska, bez której trudno sobie wyobrazić naszą drużynę, w niektórych spotkaniach też nie była w pełni sił, stąd jej wiodącą rolę brała na siebie wspomniana Kazanecka.
Pewnym problemem w występach legionistek z lepszymi drużynami była gra obronna. W bramce gdzie widzieliśmy w większości spotkań Wiktorię Nowak lub Kornelię Małyjurek (1 mecz) obie były pewnymi punktami drużyny. Natomiast w obronie z różnych powodów mieliśmy częste rotacje i praktycznie inną konfigurację w poszczególnych meczach. Stałymi punktami była Justyna Bartman na środku i Aleksandra Kurzelowska na boku (w zależności od składu na prawej albo lewej obronie). Poza nimi na obronie pojawiały się w wyjściowym składzie Maria Wrzesińska, Monika Lipa, Monika Wziątek, Aleksandra Dziemidowicz, Patrycja Czuj, Natalia Łysiak, Aleksandra Rzeszotek i Natalia Drożyńska. Te roszady w składzie skutkowały brakiem zrozumienia, błędami w obronie, a dodatkowo sprokurowaniem kilku rzutów karnych przeciwko naszej drużynie.
Ofensywa rozłożyła się na wiele zawodniczek. Poza Nestorowicz i Kazanecką, na środku ataku i na skrzydłach wymiennie grały Amanda Moura Pietrzak, Anna Kowalczyk, Klaudia Grodzka, Anna Kodym, Amelia Przybylska, Amelia Skowrońska i Nina Warachowska. Ta siódemka zdobyła łacznie 14 goli. Tutaj też standardowo mieliśmy rotacje, głównie jako zmiany w drugiej połowie meczów, ale w odróżnieniu od obrony było więcej automatyzmów i składnych akcji. Legia z 34 bramkami jest trzecią najskuteczniejszą drużyną ligi. Ale, żeby nie było tak różowo, to tylko trzy z nich Legia Ladies strzeliły prowadzącej czwórce. Skuteczność jest z pewnością elementem, który wymaga poprawy. Bo zarówno w meczach gdzie traciliśmy punkty, jak i w tych gdzie prowadziliśmy, było sporo bardzo dobrych sytuacji do poprawienia wyniku, które zostały zmarnowane.
Słowo komentarza
Podsumowując. Runda remisowa z niedosytem. Chociaż wszystko się może jeszcze zdarzyć, szansa na awans do Ekstraligi w tym sezonie jest mało prawdopodobna. Spokojna pozycja to czas na dalsze ogrywanie się na poziomie I ligi, oczywiście z celem walki o trzy punkty w każdym meczu. Wyzwaniem, które można postawić przed drużyną na wiosnę to skuteczne postawienie się czołówce tabeli. Może przykładem będzie droga jaką zrobił Lech/UAM. Poznanianki po awansie do I ligi rundę jesienną też zakończyły w środku tabeli, a na wiosnę wygrały 10 z 11 spotkań. A w tym sezonie są już faworytkami do zajęcia premiowanego awansem miejsca.
Głosy z drużyny
O swoje wrażenia i podsumowanie rundy poprosiliśmy też nasze zawodniczki – pełniące rolę pań kapitan Justynę Bartman i Klaudię Grodzką oraz liderkę drużyny Milenę Prochowską.
Jak oceniacie rundę jesienną w wykonaniu Legia Ladies?
Justyna Bartman: – „Runda jesienna w naszym wykonaniu z pewnością nie poszła po naszej myśli. Gdzieś tam sobie zakładałyśmy na początku możliwą stratę punktów, a już w połowie sezonu żeśmy ją przekroczyły. Ta runda opiewała w lepsze i gorsze momenty. Myślę, że wiele kontuzji kluczowych naszych zawodniczek miało ogromny wpływ na to co się działo na boisku.”
Klaudia Grodzka: – „Na pewno przebiegła ona poniżej naszych możliwości i oczekiwań. Nasz cel punktowy na tę rundę był wyższy, ale mając na uwadze przebudowę drużyny w lato oraz dosyć krótki okres przygotowawczy, musimy szanować to, co udało się zdobyć. Jesteśmy bardzo młodą drużyną, która tak naprawdę ciągle się dociera. Z perspektywy czasu na pewno szkoda straconych punktów, ale jeszcze 11 meczów przed nami, 33 punkty do zdobycia i mając w pamięci wiosenną ‘mission impossible’ Legia Ladies, na pewno nie ma w nas zwątpienia i główny cel postawiony przed sezonem się nie zmienia.”
“Biorąc pod uwagę to że zaczęłyśmy ten sezon w trochę nowym składzie i tego czasu na zgranie się przed startem było bardzo mało, to rundę jesienną w naszym wykonaniu oceniam w miarę pozytywnie” – dodała Milena Prochowska – “Niestety, przytrafiło nam się parę potknięć w meczach z rywalkami z górnej części tabeli i to pokazało, że nie możemy osiadać na laurach bo ciągle jest nad czym pracować.”
Co zapamiętałyście z tej rundy? Jakieś najlepsze momenty? Te o których chciałybyście jak najszybciej zapomnieć?
MP : – „Na pewno kluczowym momentem tej rundy było ponowne zagranie na głównej płycie stadionu na Łazienkowskiej, mimo ciężkich warunków pogodowych udało nam się wygrać derby Mazowsza.”
KG: – „Zgadzam się i cieszę się, że kolejnym zawodniczkom udało się rozegrać mecz o punkty na głównej płycie stadionu Legii i że ponownie udało nam się wygrać przed liczną publicznością, która mimo kiepskiej pogody głośno nas wspierała.
Na pewno trzy porażki z rzędu na przełomie sierpnia i września były dla nas trudnym doświadczeniem, ale z każdego tego meczu wyciągnęliśmy lekcję, co skutkowało tym, że aż do ostatniej kolejki nie przegrałyśmy żadnego spotkania o punkty.”
JB: – „Szczerze mówiąc ciężko mi jest wybrać nasz najlepszy czy najgorszy mecz. I takie, i takie się zdarzały. Na pewno w każdym z nich mogłyśmy wyglądać lepiej w niektórych aspektach. Poza tym trenujemy ze sobą właściwie tylko pół roku w tym składzie i to wszystko musiało po prostu zaiskrzyć.
Z pewnością nie wolno nam zarzucić braku charakteru, bo w każdym meczu pokazywałyśmy, że możemy i potrafimy. Czasem zabrakło skuteczności z przodu, czasem koncentracji w bloku defensywnym, jednak teraz czeka nas solidny okres przygotowawczy i tak naprawdę już gdzieś tam myślimy o przyszłej rundzie. I o tym najwyższym celu jakim jest miejsce w tabeli, które jest premiowane awansem do najwyższej ligi kobiecej w Polsce. W tamtym sezonie udowodniłyśmy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych”.
No właśnie, teraz czas na przerwę, później okres przygotowawczy, ale gdybyście chciały się pokusić o swoje przewidywania co do występów w rundzie wiosennej.
MP: – “Oczekiwania co do rundy rewanżowej, myślę że mocno się nie zmienią. W zeszłym sezonie dokonałyśmy czegoś dla wielu niemożliwego, będąc tak naprawdę przekreślanym na starcie, więc ambicje na to aby awansować są jak najbardziej w naszym zasięgu i postaramy się podejść do tego z chłodną głową.”
KG: – „Nasza drużyna ciągle się rozwija, dojrzewa. Myślę, że długi zimowy okres przygotowawczy, podczas którego będzie sporo czasu na ciężką i spokojną pracę sprawi, że na wiosnę będziemy jeszcze lepszym teamem, który będzie grał atrakcyjny i skuteczny futbol. Widząc na treningach potencjał, jaki drzemie we wszystkich legionistkach oraz ogrom pracy i zaangażowania, które wszyscy w klubie wkładają w tę drużynę, aby stawała się coraz lepsza, jestem przekonana, że tak właśnie będzie.”
Plan przygotowań do rundy wiosennej
Legionistki trenują jeszcze do końca listopada. Drużyna wraca do wspólnych treningów 7 stycznia 2025 roku. Na 18 stycznia zaplanowany jest już pierwszy sparing, a łącznie przed rozpoczęciem rundy wiosennej umówionych jest sześć meczów kontrolnych z zespołami z różnych poziomów ligowych, w tym z ekstraligowymi. Na początku lutego Legia Ladies będą miały tygodniowy obóz przygotowawczy. PZPN nie podał jeszcze terminarza, ale należy się spodziewać, że pierwsza wiosenna kolejka odbędzie się w pierwszy bądź drugi weekend marca, w którym legionistki zagrają na wyjeździe z Bielawianką.
LSS Legia Ladies – III liga
Prowadzona przez Katarzynę Janiec drużyna Legia Soccer Schools występowała w III lidze. Po roszadach kadrowych pomiędzy LSS a Legionistkami, trzecioligowe Legia Ladies to bardzo młody zespół, którą w zdecydowanej większości stworzyły juniorki z roczników 2008 i młodszych, wspierane przez pojedyncze starsze zawodniczki – Aleksandrę Żmijewską, Marię Strzałkowską, Karolinę Sierpińską, czy też wieloletnią kapitan seniorskiej Legia Ladies Magdalenę Zduńczyk, które mają za sobą występy na ligowych boiskach. Część z kadry z młodszych roczników równocześnie występowała w rozgrywkach centralnych CLJ U16. Celem drużyny jest przede wszystkim regularna gra i rozwój sportowy piłkarek z akademii LSS, bez specjalnego nacisku na walkę o premiowaną awansem do II ligi lokatę.
Młode legionistki w rundzie jesiennej spisały się nadspodziewanie dobrze i przerwę zimową spędza na podium zajmując trzecie miejsce. W dziesięciu meczach zdobyły 19 punktów (bilans 6-1-3, bramki 24-17) i ustępują AKS SMS Łódź (30 pkt) i Ostrovii Ostrów Mazowiecka (22 pkt). Można też dodać, że są najlepsze w nieformalnej klasyfikacji drużyn z Warszawy, bo wygrały wszystkie trzy mecze: 2:0 z Polonią, 5:1 z WAPem i 6:1 w Otwocku z Vulcanem Wólka Mlądzka.
Najskuteczniejszą piłkarką była Maria Strzałkowska, a łącznie na listę strzelczyń wpisało się 11 dziewczyn.
- Maria Strzałkowska – 6
- Maria Nowakowska – 3
- Paulina Piasecka – 3
- Zuzanna Witkowska – 2
- Aleksandra Szychowska – 2
- KInga Jankowska – 2
- Magda Berlak – 1
- Elżbieta Mrowińska – 1
- Michalina Łastowska – 1
- Zuzanna Zawadzka – 1
- Aleksandra Żmijewska – 1
i jedna bramka samobójcza.
Legia Ladies II – IV liga
Rezerwy Legionistek występowały w IV lidze. To zespół, w którym mamy mieszankę piłkarek z różnych drużyn. Zawodniczki, które występowały w zeszłym roku w rozgrywkach CLJ U18. Kilka zawodniczek z szerokiej kadry I ligowego zespołu, które nie przebiły się do podstawowej kadry. Grupka z zeszłorocznej drużyny III ligowej LSS oraz pojedyncze zawodniczki z innych klubów, które dołączyły do drużyny przed sezonem. W niektórych meczach występowały też piłkarki, które na co dzień grają w pierwszej drużynie.
Niestety, w tym sezonie w wyniku różnych rezygnacji z gry i przesunięć pomiędzy ligami, IV liga mazowiecka jest bardzo okrojona i do gry przystąpiło tylko sześć drużyn. Dodatkowo MZPN nie zdecydował się na reorganizację rozgrywek i grę w systemie czterorundowym (po dwa mecze dom/wyjazd na jesieni i na wiosnę), w związku z czym sezon był bardzo krótki. Każdy z zespołów rozegrał od początku września do połowy października tylko po pięć meczów.
Legia Ladies II zdecydowanie wygrały wszystkie mecze i z kompletem punktów (bramki 25-1) aż o 5 punktów wyprzedzają Świt Barcząca i o 6 punktów rezerwy KU AZS Uniwersytetu Warszawskiego.
To idealny prognostyk przed rundą wiosenną i cel szybkiego awansu rezerw do III ligi wydaje się w zasięgu ręki. A gra na wyższym poziomie, i w kolejności awans do II ligi, dla zaplecza naszej pierwszej drużyny jest kluczowy. Możliwość regularnego rozgrywania meczów dla blisko trzydziestoosobowej kadry jest priorytetem, a w obecnej sytuacji nawet próby grania sparingów były niemożliwe, bo wszystkie ligi do zeszłego tygodnia miały jeszcze oficjalne mecze ligowe i pucharowe.
Najlepszą snajperką rezerw Legia Ladies jest Anna Podpora, z sześcioma bramkami. Poza nią gole zdobywało jeszcze 12 piłkarek.
- Anna Podpora – 6
- Nina Kalinowska – 3
- Aneta Wasiak – 2
- Patrycja Kwiatkowska – 2
- Klaudia Siatkowska – 2
- Julia Werczyńska – 1
- Amelia Przybylska – 1
- Karolina Piechna – 1
- Aleksandra Rzeszotek – 1
- Nina Warachowska – 1
- Aleksandra Tokaj – 1
- Julia Grodzka – 1
- Amelia Skowrońska – 1
jedna bramka samobójcza.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.