Mateusz Wysokiński: Graliśmy z Legią ofensywnie

– Szkoda, że przygoda z Pucharem Polski się kończy. Uważam, że w trakcie całych rozgrywek pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony, graliśmy ofensywny, otwarty futbol, nie murowaliśmy bramki.

– Podczas rywalizacji w Pucharze Polski – niezależnie czy mierzyliśmy się z zespołem z ekstraklasy, czy z II ligi – wychodziliśmy z założeniem, że chcemy grać odważnie, swoją piłkę, nie bać się, prezentować się jak najlepiej i pokazywać walory ofensywne. Przyjechała Legia, a my graliśmy ofensywny futbol. Frekwencja dopisała, można powiedzieć, że całe miasto przyszło na mecz. Szkoda, że nie udało się awansować, gdyż marzyliśmy o Narodowym. Może uda się to następnym razem.

– Ten mecz okazał się dla mnie szczególny. Spędziłem sześć lat w Legii, ale na boisku nie było sentymentów. Każdy dzieciak marzy o grze na Narodowym, we wtorek polegliśmy, lecz mam nadzieję, że pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie.

– Będziemy mierzyć wysoko, przed nami kolejne cele. Chcemy awansować do I ligi, powalczymy o to z całych sił.

ZOBACZ TAKŻE:

• Legia w finale Pucharu Polski (RELACJA)
• Zapis relacji tekstowej na żywo
• Kosta Runjaić: Awans cieszy, ale jeszcze nic nie wygraliśmy
• Bartosz Tarachulski: Ogromny smutek i żal, marzyliśmy o finale
• Pierwszy gol Igora Strzałka w Legii
• Legia 26. raz w finale Pucharu Polski
• Igor Strzałek: KKS nas cisnął, graliśmy pod ich dyktando
• Artur Jędrzejczyk: Robimy swoje
• Fotoreportaż z Kalisza
• Piotr Giel: Mecz z Legią będziemy wspominać po latach
• Oceń legionistów za mecz z KKS-em Kalisz