Piąta porażka w ekstraklasie

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: Legia.Net

03.10.2021 17:30

(akt. 05.10.2021 13:30)

Legia Warszawa przegrała na wyjeździe 1:3 z Lechią Gdańsk w 10. kolejce PKO Ekstraklasy. Bramki dla miejscowych zdobyli Maciej Gajos, Jarosław Kubicki oraz Łukasz Zwoliński. Jedynego gola dla mistrzów Polski, z rzutu karnego, strzelił Tomas Pekhart. Dla stołecznego klubu był to ósmy mecz i już piąta ligowa porażka, a dla rywali – pierwsza domowa wygrana z "Wojskowymi" od maja 2016 roku.
PKO Ekstraklasa 2021/2022 - Kolejka 10
Lechia GdańskLechia Gdańsk
3 1

(1:0)

Legia WarszawaLegia Warszawa
03-10-2021 17:30 Gdańsk
Szymon Marciniak Canal+ 4K, Canal+ Premium
31'
34'
38'
46'
53'
56'
63'
65'
67'
77'
83'
88'
88'
90'
Centrum meczowe
Lechia GdańskLegia Warszawa
  • 12. Dusan Kuciak

  • 17. Mateusz Żukowski

  • 25. Michał Nalepa

  • 23. Mario Maloca

  • 20. Conrado

  • 7. Maciej Gajos

  • 6. Jarosław Kubicki

  • 99. Ilkay Durmus

    83'
  • 9. Łukasz Zwoliński

    90'
  • 28. Flavio Paixao

    77'
  • 79. Kacper Sezonienko

    77'

Rezerwy

  • 1. Zlatan Alomerović

  • 2. Rafał Pietrzak

    83'
  • 5. Bartosz Kopacz

    90'
  • 8. Egzon Kryeziu

  • 10. Bassekou Diabate

    77'
  • 11. Omran Haydary

  • 30. Miłosz Szczepański

  • 36. Tomasz Makowski

    77'
  • 69. Jan Biegański

Zapis relacji tekstowej na żywo

- Wypowiedź trenera Legii, Czesława Michniewicza

- Konferencja trenera Lechii, Tomasza Kaczmarka

- Komentarz Mahira Emrelego, napastnika Legii

Po sensacyjnym zwycięstwie w fazie grupowej Ligi Europy z Leicester City legionistów czekało starcie z Lechią Gdańsk. Spotkanie rozgrywane w Gdańsku było bardzo dobrą okazją do tego, aby wrócić w lidze do wygrywania. W trójosobowym bloku defensywnym nie doszło do żadnych zmian w porównaniu do meczu z "Lisami". Szansę na prawym wahadle otrzymał Kacper Skibicki, któru zastąpił kontuzjowanego Mattiasa Johanssona, a na lewej stronie niezmiennie pozostał Filip Mladenović. Linię pomocy stworzyli Bartosz Slisz oraz Ihor Charatin, natomiast w ataku zagrali Rafael Lopes, Tomas Pekhart oraz Ernest Muci.

Piłkarze Lechii odważnie zaatakowali już na samym początku spotkania. Szczególnie groźny był Łukasz Zwoliński, który z dużą łatwością dochodził do sytuacji strzeleckich. Mistrzowie Polski mieli duży problem z przedostaniem się pod pole karne rywala. Pierwszą sytuacje stworzyli sobie w 13. minucie. Slisz zdecydował się na strzał zza pola karnego, ale piłka minęła lewy słupek o kilka metrów. 

W kolejnych minutach spotkanie wyrównało się. Świetną okazję na strzelenie gola legioniści mieli w 22. minucie. Lopes dośrodkował piłkę z prawej strony boiska, Pekhart główkował w kierunku bramki, jednak Michał Nalepa skutecznie zablokował uderzenie i uchronił zespół od straty gola. "Lechiści" objęli prowadzenie w 34. minucie. Maciej Gajos perfekcyjnie uderzył z rzutu wolnego i nie dał Cezaremu Miszcie najmniejszych szans na skuteczną interwencję. W końcówce pierwszej połowy piłkarze Tomasza Kaczmarka szukali jeszcze szansy na podwyższenie wyniku, ale więcej goli już nie padło. "Wojskowi" nie oddali ani jednego celnego strzału w pierwszych 45 minutach.

Trener Czesław Michniewicz zareagował na słabą grę swojego zespołu i drugą połowę rozpoczęło aż czterech nowych zawodników. Na murawie pojawili się Lirim Kastrati, Josue, Mahir Emreli i Andre Martins. Od 54. minuty Lechia prowadziła 2:0. Jarosław Kubicki uderzył z dystansu, piłka odbiła się jeszcze rykoszetem od stopy Maika Nawrockiego i kompletnie zmyliła Misztę. Gra Legii poprawiła się, ale wciąż brakowało najważniejszego - goli. 

Wydawało się, że stołeczny zespół jest bliski zdobycia bramki kontaktowej, jednak to gdańszczanie strzelili trzeciego gola. Bardzo duży błąd popełnił Nawrocki, który pod własnym polem karnym podał prosto pod nogi Kacpra Sezonienki. Młodzieżowiec podał piłkę do niepilnowanego Zwolińskiego, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. W końcówce spotkania Nalepa sfaulował w polu karnym Pekharta i Szymon Marciniak wsakazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnie zamienił rzut karny na bramkę. Dla czeskiego napastnika był to pierwszy gol w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Po bardzo słabym meczu mistrzowie Polski przegrali w Gdańsku z Lechią 1:3.

Autor: Jakub Waliszewski

Polecamy

Komentarze (2475)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.